W Dublnie lezy snieg...byc moze 20 cm sniegu w grudniu w Polsce, to nie jest nic nadzwyczajnego

...ale taki widok w krainie braku piaskarek, braku opon zimowych a nawet braku skrobaczek do szyb...to jest szok

...i totalny paraliz miasta


...droga w jednej z dzielnic Dublina....prawie jak Zakopianka:)

foto by B
A poza tym sa juz moje wyniki markerow i sa......... takie sobie. Zostalam "przekazana" do innego, wyzszego ranga lekarza i bardzo jestem z tej zmiany zadowolona, bo nowy pan dr wie o czym mowi, w przeciwienstwie do stazystow, ktorzy opiekowali sie mna wczesniej. Zostalam szczegolowo przepytana na okolicznosc moje wiedzy i swiadomosci, ale ja juz dawno wiem jakie sa czyhajace na mnie zagrozenia...i egzamin ten zdalam celujaco:)...wie, juz dawno o tym wiem, ze ryzyko raka jajnika jest u mnie minimum 80% w tej chwili i ze mimo wynikow w normie moge byc juz chora....teraz pileczka po mojej stronie....a ja sie waham...to nie sa proste decyzje.
...ale mimo wszystko czekam na wiosne, bo juz nadchodzi...nastepna pora roku to bedzie wiosna...prawda ????