....a L jak bylam w Poznaniu zrobil takie piekne zdjecia jaskólki, ze musze je Wam pokazac :)
poniedziałek, 29 czerwca 2009
czwartek, 18 czerwca 2009
...
Stale mam jakis stres.
Wczoraj, ok godziny 10 rano czasu miejscowgo policja nam "wleciala na chate":) i sie dopiero po 10 minutach okazalo, ze szukaja L. W.......ka a nie L. W......ego (czyli mojego) z Cloyne....ale gliniarz jak wszedl do mieszkania to przeczytal - z wielkim trudem :) ...tylko imie z nakazu i zanim sie polapalismy to juz nas widzialam za kratkami :)...i nasza przyszla, 25-letnia walke o wolnosc i rehabilitacje :)
Czlowiek nie ma nic na sumieniu a mimo to ma jakies wspomnienia ze stanu wojennego, wychowal sie na Klosie i czterech pancernych i instynktownie boi sie wladzy:)
...natomiast nasz sasiad o tym samym imieniu i podobnym nazwisku okazal sie obywatelem, ktory zapomnial zaplacic podatek drogowy :)
Gardziarze (irlandzka policja to Garda) bardzo, bardzo przepraszali :)
wtorek, 16 czerwca 2009
Zabawa w collage
niedziela, 14 czerwca 2009
Boze Cialo nad brzegiem oceanu ...w Ballycotton
Irlandia w zasadzie jest tak samo katolicka jak Polska...np Polska i Irlandia to jedyne dwa kraje w Europie, ktore maja prawne zapisy dotyczace nielegalnosci aborcji....ciekawe ze katolicyzm jest najsilniejszy na zachodnich i wschodnich rubiezach Europy:)....a caly srodek jest laicki.
Boze Cialo obchodzi sie tutaj w niedziele po naszym czwartku:)....i procesja jest zwyczajowo tylko w jedny kosciele na kilka parafi...ta byla wyjatkowo uroczysta :)
...i jeszcze zmeczone juz troche dzieci:)
A na koniec dolecial do mnie jakis krewki tatus i zezwal jak psa, ze bezprawnie fotografuje...byl tak agresywny, ze sie rozplakalam. Sprawa obila sie o proboszcza, ktory na szczescie stanal po mojej (czyli jedynie slusznej:) stronie!
Nie umiem wykasowac tych niebieskich literek :(...pomocy!
piątek, 5 czerwca 2009
czwartek, 4 czerwca 2009
...to byl dzien :)
...stalo sie...przyszla splata z sociala...od listopada zeszlego roku na nia czekalismy...jestesmy "bogaci" :) Postanowilismy zaszalec i droga kupna nabylismy aparat fotograficzny o jakim od dawna marzylismy. Jest super!!!
W oryginalnym zestawie bateria jest tylko lekko podladowan, zeby np w sklepie klient mogl zobaczyc jak dzialaja wszystkie funkcje. Natychmiast ruszylismy z tym nowym nabytkiem w teren i....trafilismy na prawdziwe irlandzkie wesele w wiejskiej posiadlosci...zaczelam robic zdjecia z za plota...panie w kapeluszach, panowie w kiltach...........zrobilam 4 zdjecia .........i bateria zdechla...a ja myslalam, ze zdechne z wscieklosci :)...taki fajny temat mi uciekl:(
poniedziałek, 1 czerwca 2009
...zeby nie bylo:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)