Duch w Narodzie nie ginie!
Głównym medium od długiego czasu jest ekran telewizora, dzieci w szkole czytać się uczą późno i niewiele.
Ale! Przecież nie my, prawda? Będziemy czytać naprzeciw trendom i wbrew opinii publicznej:)
Propozycja zabawy w czytanie książek odbiła się niezłym echem. Przyjęliście ją bardzo entuzjastycznie za co bardzo dziękuję i cieszę się ogromnie!
Doszły mnie słuchy, że nawet "Dziunia" podąża pocztą od księgarni to waszych domów:)
Otwieramy zatem Międzyblogowy Kącik Czytelniczy.
Aaaby wziąć udział:
Zapisujemy się TU- czyli pod postem.
Dobrowolnie deklarujemy chęć udziału w rozszerzaniu swoich intelektualnych możliwości.
Pobieramy logo Międzyblogowego Czytelnika i umieszczamy w pasku bocznym u siebie. Będzie on reklamował całą akcję, im nas więcej, tym lepsza nasza.
Z założenia każdy z nas powinien przeczytać dziesięć tytułów książkowych do końca roku AD 2015. Czytamy, co chcemy. Nowości, bestsellery, starocie zapomniane, klasykę gatunku, horrory, kryminały, romanse, przewodnik wędkarski...Broszury się nie liczą.
Na swoich blogach staramy się prezentować wszystkie czytane pozycje nawiązując
w tekście do całej akcji. Opisujemy przeczytaną książkę bo to może być cenna wskazówka dla innych. Ot, tyle.
Udział jest całkowicie dobrowolny, robimy to tylko i wyłącznie dla siebie:) Jeśli nam nie wyjdzie, nie damy rady przeczytać dziesięciu książek do końca roku, no cóż, trudno. Nie ma tu jakiejś presji czy rywalizacji. Odpowiadacie wyłącznie przed sobą i własnymi postanowieniami.
Jako, że wszyscy lubią prezenty...Pod koniec roku- mały cymesik. Odbędzie się losowanie par wśród wszystkich zgłoszonych osób i wyślemy sobie upominki. Upominki będą nagrodą za trud i poświęcenie o także przypomnieniem, jak wiele zrobiliśmy dla siebie przez ten rok. Bo książka to inwestycja w samego siebie, poszerzenie horyzontów i rozwój intelektualny każdego z nas. To uśmiech i wzruszenia, to czas poświęcony tylko i wyłącznie sobie. Taki mały stop w dzisiejszym rozpędzonym świecie.
Na koniec małe wydarzenie dnia:) Warto posłuchać rosyjskiego hymnu w wykonaniu orkiestry egipskiej. Mina Wladimira Wladimirowicza- bezcenna!
A dla porównania pierwowzór. Dobrze uczyć się od mistrzów:)
Tym humorystycznym akcentem pożegnam się z wami:)
Zapraszam do zapisywania się, stwórzmy wielki, elitarny klub.:)
Tymczasem, jestem z Was bardzo dumna
Polinka
lubię takie akcje, więc się chętnie zapisuję. chociaż... niebawem osiągnę ten poziom, ponieważ zapisałam się na wyzwanie 52 książek w tym roku i właśnie zaczęłam wczoraj ósmą ;)
OdpowiedzUsuńZasługujesz na medal! Zazdroszczę konstruktywnie;)
UsuńPolinko kochana, przyłączam się bezapelacyjnie. Na swoim blogu mam taki kącik literacko -teatralny, gdzie prezentuję moich ulubionych autorów i niektóre ze spektakli teatralnych obejrzanych na żywo.
OdpowiedzUsuńAkcję popieram całą duszą i sercem, bo czytać uwielbiam, a też się lekko zaniedbałam. "Krawędź wieczności" Folletta czytam już drugi miesiąc, a ma 1132 strony.
Moc serdeczności przesyłam.
Paulinko, akcja szczytna!!! Dolaczam z dzika radoscia, takze dlatego, ze okropnie mi wstyd, ze zwolnilam swoje tempo czytelnicze (a na usptawiedliwienie mam tylko, albo az, okolicznosci przyrody :-) kusza mnie tez te prezenty na koniec hi hi hi bede czytac, obiecuje!!!
OdpowiedzUsuńStrasznie się cieszę:) Serdeczności
UsuńChętnie się zapiszę,choć w weekend już mi pewnie 10 stuknie,ponieważ czytam nałogowo.Nawet zapisałam się tak jak Sandrynka na wyzwanie na facebooku i chcę przeczytać minimum 52 książki:)Uważam,że akcja jest super,zresztą każda poromująca czytanie jest ważna.Na naszczęście nie mam problemu,cała moja trójka czyta za 10 :)To chyba się bierze z domu,ja czytałam,moi rodzice,moja babcia,wszyscy mamy ogromne ilości książek w domu.Kochamy je:)
OdpowiedzUsuńCzytaniem książek zdecydowanie zaraża się człowiek w domu. Jak widać i u mnie i u ciebie tak właśnie było. Cieszę się z rozszerzającej się grupy czytelniczej:):):)
UsuńŚwietny pomysł :) Czytajmy dziewczyny i chłopaki :)))
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do akcji!
Prawdziwa odezwa do narodu:) Witaj w klubie
UsuńPolinko kochana, uważam taką akcję za wspaniałe przedsięwzięcie! Zwłaszcza, że z przerażeniem obserwuję, że Internet, telewizja i fejsBóg króluje w życiu każdej bliskiej mi osoby:(
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wiem, czy przyłączę się do akcji. Proszę nie odebrać tego źle - nie lubię polecać książek, jako filolog czytam je trochę pod innym kątem... moje opinie nie zawsze się podobają:) W tej chwili rozczytuję się w L.M. Montgomery; po publikacji badacza jej twórczości odkrywam smutne i nieraz przerażające problemy życiowe, które przemyciła w swych pozornie sielskich powieściach. Ech, już zaczynam się wymądrzać... Chętnie przeczytam to, co polecą dziewczyny:)
Sówko, zapraszam, zachęcam i nie ważne pod jakim kątem będziesz to czytać. A pani Mountgomery łatwego życia nie miała więc chyba możemy jej wybaczyć. Buźka
UsuńPrzemyślałam i jednak dołączam się! W najbliższym poście polecę powieść:)
Usuńja czytam fazami - 3- 4 książki pod rząd potem pauza i znowu ... od zawsze tak mam :-)
OdpowiedzUsuńczytanie jest fajne
p.s nie licząc bajek bo je zmuszana jestem czytać po 4-5 co wieczór ;)
O nie, bajki się nie liczą:) To gratka dla Młodych i ja też takie czytam co wieczór:)
UsuńJesli sa nadal przyjęcia to chetnie sie zapisuję, ksiązki czytam a jak nie mam czasu to słucham na audio, wykorzystuję każdą wolną chwilę na czytanie albo inne działanie:)) Nawet sprawdziłam ile przeczytałam w ubr i wychodzi ponad 30 z tych co pamietam i polecam, a wszystko skrzętnie notuję jak to księgowa:) pozdrawiam:) Beata
OdpowiedzUsuńBeatko- wstęp do naszego klubu elitarnego jest nieograniczony dla wszystkich. Witaj w klubie!
UsuńNo dobrze, to my się zapisujemy, rodzinnie. Tylko boję się czy nie będzie obciachu. Bo my głośno rodzinnie czytamy, ostatnio także książki całkiem nie-dorosłe...
OdpowiedzUsuńDobry pomysł!
m.
Rodzinne czytanie jeszcze lepsze:)
UsuńJeśli mnie przyjmiecie, to ja oczywiście bardzo chętnie, bo jak napisałam wcześniej, aż mi wstyd za moje zaniedbania ;)
OdpowiedzUsuńWstyd nie wstyd. Pewnie większość z nas ma taki wstyd na sumieniu:) Ja zdecydowanie tak i stąd pomysł na klub:)
Usuńsuper sprawa :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że wezmę udział! Świetna akcja :) Promocja czytania jest bardzo, ale to bardzo ważna. Staram się zarażać czytaniem wszystkich naokoło z różnym skutkiem oczywiście. Właściwie podtykam książki pod nos, zachwalam, co tylko się da. Podobnie jak dziewczyny wyżej biorę udział w wyzwaniu 52 książki na Facebooku.
OdpowiedzUsuńPodejmuję Twoje wyzwanie i przez cały rok będę pisała na blogu co przeczytałam :)
Bo ja kocham czytać!
Pozdrawiam - Magda
Dziękuję, strasznie dumna jestem!
UsuńStaję do wyzwania z wielką radością. Ponieważ budżet może nie wytrzymać zakupu 10 pozycji to zapiszę się wreszcie do mojej miejskiej biblioteki w której mam jeszcze czyste konto. Z czytelniczym pozdrowieniem :)
OdpowiedzUsuńJa też chętnie odwiedzam bibliotekę. W końcu od tego one są:) Pozdrowienia
UsuńŚwietny pomysł, zapisuję się , choć czytam (na szczęście) więcej niż 10 książek rocznie. Mój syn czyta hurtem na święta czy inne okazje, bo wtedy dostaje głównie książki (czasami całe sagi) wówczas ZNIKA. Dosłownie, nawet na posiłki nie można go wyciągnąć:) Ale akcja godna pochwały, bo nam młodsza część społeczeństwa zdecydowanie durnieje od fejsbuków, ifonów, iboksów i innych internetów:)
OdpowiedzUsuńPaulinko, mam jeszcze prośbę. Zmieniłam adres bloga i stary link już nie działa; wiem że wpadasz, więc wrzucam aktualny: http://zielona-pracownia-blog.blogspot.com/
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Madziu za pochwałę. Link zapisuję właściwy
UsuńPiszę się! A co tam... Pozdrawiam Ciebie Polinko i oczywiście dziewczyny, które biorą udział w wyzwaniu 52 książki na fb.
OdpowiedzUsuńTo i ja się przyłączam:))chociaż czytam już 6 książkę w tym roku,ale nie szkodzi:))w zeszłym roku przeczytałam 86 książek,ale w tym na pewno nie przebiję siebie:))w kupie raźniej,że tak powiem:)))pozdrawiam wszystkie zaczytane:)))
OdpowiedzUsuń:-) to do hymnu .... przypomina mi koncert czterech muzykantów z Bremy :-)
OdpowiedzUsuńA do Klubu się zapisuję z przyjemnością ... ale będę miała mobilizację :-) Pomysł super! bo w TV coraz więcej szmiry
Uściski Paulinka!
Co za wyzwanie! Kiedyś czytałam mnóstwo książek, może dlatego że biblioteka była po drodze ze szkoły. Trzymam kciuki za wszystkich którzy wezmą udział ;)
OdpowiedzUsuńChętnie wezmę udział ! Bardzo mi się podoba taka akcja i nie będę się ograniczać do 10 :) a co mi tam !!
OdpowiedzUsuńChętnie wezmę udział w takiej akcji:) Fajny pomysł:) Nie mam zamiaru ograniczyć się tylko do 10, a co mi tam!! :)
OdpowiedzUsuńJa również trzymam kciuki za podejmujących wyzwanie!!!
OdpowiedzUsuńuściski kochana
Ja tez sie zapisuje do stada:) Liczy sie od teraz czy od pocztku roku,bo ja juz polowe mam za soba :)
OdpowiedzUsuńp.s. Moja Dziunia czeka na wysylke.Długa droga przed nia :)
Łał" zaraza" rozeszła się po blogach ha ha ha aż wstyd nie przystąpić do takiego klubu:)
OdpowiedzUsuńok, ale nie obiecuję, że dam radę 10! jak przeczytam trzy to już będzie różany wyczyn...aż wstyd się przyznać, ale ostatnio to rzadko trzymam jakąkolwiek książkę...ale ok, chciałam powiedzieć, że poczyniłam pierwsze kroki związane z zakupem DZIUNI:) Pan z mojej ulubionej Księgarni, wpisał tytuł na listę nowych pozycji i mam czekać na telefon z wiadomością - jest proszę przyjechać...tak więc jak poczuję świeży druk to może się zarażę i dzięki takiej Dziuni na chwilę oderwę się z pracowni...idzie wiosna, więc czytanie na powietrzu i na mojej ławeczce ogrodowej będzie jak znalazł...:) dobra koniec gadania, wklejam banerek i ...
Buziaki:)
Tak trochę za mało czytamy ale to się musi zmienić . W pełni popieram tą akcję....Wyzwanie godne polecenia...Super pomysł....Buziaki gorące....pa...
OdpowiedzUsuńchetnie wezmę udział :)
OdpowiedzUsuńBiorąc moją...końcówkę siódmej książki już w tym roku to się nie zapisuję ;) Bo dziesięć to chyba do końca lutego doczytam :))))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Trzymam kciuki za wszystkich uczestników! Ja także kocham czytanie:) A hymn wymiata, mina bezcenna;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja się właśnie zastanawiałam czy nie zacząć gdzieś zapisywać tytułów przeczytanych książek, bo potem często pamiętam treść, ale tytułu już nie. Przystępuję do klubu :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja, może się skuszę, zmobilizowałoby mnie to , bo ostatnio coś mi nie idzie czytanie, no oczywiście nie licząc bajek kazdego wieczoru :-)
OdpowiedzUsuńOsobiście limit będę miała niedługo :). Propagujmy ile się da. Nieważne czy 10 czy 52 w ciągu roku, ważne aby czytać. Dołączam się do akcji :)
OdpowiedzUsuńBiorę udział! Czas najwyższy odkurzyć zramolały umysł.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się bardzo chętnie, bo to świetna akcja jest. Uwielbiam czytać, książki to moja wielka pasja i na szczęście moje chłopaki też lubią taką formę relaksu. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZglosze sie ,moim zdaniem wspaniala akcja, czytam moze nie duzo ale nie wyobrazam sobie czsu spedzonego w tramwaju, w autobusie bez ksiazki, raz nawet jedna mloda babeczka sfotografowala mnie dla swego bloga i przeprowadzila ze mna wywiad o czytanej ksiazce,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper akcja...zapisalabym się,ale 10 juz przeczytałam w tym roku...Czytac uwielbiam.
OdpowiedzUsuńOd serca polecam "złodziejka książek"i " posłaniec " Markusa Zusaka
Pozdrawiam serdecznie
I ja się dopisuję :-) Czytam ostatnio sporo, więc tym większą będę miała motywację, jeśli tym samym popromuję akcję :-)
OdpowiedzUsuńProszę i mnie dopisać, mam tylko nadzieję ,ze uda mi się wkleić banerek :-(
OdpowiedzUsuńWow, fantastyczny pomysł - staję w rzędzie z pozostałymi, zaczytanymi...
OdpowiedzUsuńBanerek już jest, teraz tylko czytać, czytać, vzytać i zdawać relację!!?
dzięki za mobilizację...
Martita*
Też chcę się dopisać...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTeż czytam, od tego roku już w dwóch językach :)
OdpowiedzUsuńWspaniała akcja, więc przyłączam się :))))
OdpowiedzUsuńPaulinko super pomyśl, ale ja odpuszczę, wystarczy, że prowadzę osobnego bloga z książkami, na którego zapraszam: http://ksiazkizzakladkami.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTo i ja się zapiszę, a co:) będę miała świetną motywację, no i w większym gronie to zawsze raźniej!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko ☺
Nie czekając na odpowiedź : czy jeszcze można ? - zapisuję się i ja !!!
OdpowiedzUsuń10 rocznie? To ja już właśnie dziś wyrobiłam normę na rok!! Jest lepsze wyzwanie - 52 książki w rok. :) Mam zamiar dobić do tej liczby :) Czytam na potęgę... Kocham czytać....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkich czytających :))
Polinko Kochana - i ja i mój Oreścik (ponieważ zawsze i wszędzie mi towarzyszy ;) ) chcemy zapisać się do czytelniczego kącika :) Pozdrawiamy Ciebie i woje Spanielki :)
OdpowiedzUsuńJa też prosze o dopisanie do listy.....bardzo lubię czytac..zwłaszcza kiedy mam problemy z zasypianiem lub w niedzielę po obiadku.....no chyba,że jest to bardzo wciagająca pozycja to czytam nawet podczas gotowania obiadu...i nie kuszą mnie zadne czytniki.ebooki i tego typu ustrojstwa dla mnie ksiązka musi byc papierowa i musze ją czuć poprostu.....W tym roku ju z mam dwie przeczytane na swoim koncie więc jest ok.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam sporo, teraz nieco mniej, a właściwie to nie wiele... dlatego przyłączę się do akcji
OdpowiedzUsuńps. Banerek na moim blogu ;) http://rekodzielnikmarty.blogspot.com/
UsuńKochana, uwielbiam czytać.... oczywiście biorę udział w akcji! :) Super pomysł, jesteś C U D O W N A w swych inicjatywach :-)
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńWitaj, trafiłam tu bo zobaczyłam banerek na jednym z blogów, które czytam :) Chętnie wezmę udział w akcji, świetny pomysł, a i ilość książek bez problemu możliwa do przeczytania ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZapisuję się i ja:) Do czytania wróciłam w zeszłym roku i chociaż nie była to jakaś powalająca ilość książek - coś około 40 ,ale zawsze to już coś , w tym roku przeczytałam już 5 , następne pięć przyniosłam wczoraj z biblioteki , więc na pewno dam radę:))
OdpowiedzUsuń40 książek to mało??!! Też chciałabym tyle przeczytać:)
UsuńOd niedawna do Ciebie zaglądam, ale już widzę, że pomysłów i inicjatywy Ci nie brakuje. Jak to dobrze, że nie zostawiasz tego wszystkiego dla siebie, lecz pięknie dzielisz się z innymi. Oczywiście zapisuję się do akcji. ;-) Ściskam :-)
OdpowiedzUsuńJa także się zapisuję (jeśli nadal można) P.S czy ksiązki które w tym roku przeczytalam takze mam ich opisy zamieszczac na blogu? czy te które przeczytam teraz? Po zapisaniu sie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Kasia
Kasiu, raczej chodzi o książki czytane aktualnie:) Pozdrowienia i dziękuję za zapisanie się
UsuńPaulinko! Dołączam z wielką przyjemnością do Was :) Po 2014 roku, kiedy wiele miesięcy ślęczałam nad pomocami naukowymi, przygotowując się do skończenia specjalizacji, w szalonym pędzie nadrabiam zaległości! Nie robiłam jakichś specjalnych bilansów w drugiej połowie 2014 roku, ale od początku 2015 pochłonęłam już 6 książek, więc myślę, że ten bilans do końca roku będzie dobry ;)
OdpowiedzUsuńZapisałam się do "klubu" :-). Jesteś moją fajną motywacją w czytaniu. Zapraszam na mój wstępny post - http://wcieniukwitnacychmagnolii.blogspot.com/2015/02/klasyka-ksizkowa.html
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńprzepraszam Paulinko...ale muszę zrezygnować z zabawy:((
UsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńA ja nie prowadzę Bloga :( Nie mam jak zamieścić banerka czyli mogę być jedynie klubowiczem na poboczu?)
Hmmmm, ale i tak czytam, czytam, czytam,
pozdrawiam, (miłośniczka książek papierowych)
K
A ja chciałabym się zapisać, z racji tego, że jestem wielką miłośniczką książek w wersji papierowej :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj zamieszczę baner reklamujący akcję :)
Jestem tu pierwszy raz. Dziękuję za zaproszenie :) Pięknie tu u Ciebie kochana więc zostaję :) Piszę pod tym postem, bo chętnie przystąpię do klubu czytaczy. Czytam sporo, różnych książek... ambitniejszych i mniej - zależy od nastroju i czasu.
OdpowiedzUsuńRozumiem, że tutaj sie zapisuję, wklejem banerek i jestem w klubie :) No i oczywiście chwalę się u siebie :)
chętnie przyłączam się do zabawy :) aktualnie czytam 5 książkę... zaraz nasmaruję odpowiedni post na ten temat :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł na zabawę, taki lekki, niezobowiązujący :)
pozdrawiam
Ja również zapisuję się do akcji :) Banerek już u mnie wisi :)
OdpowiedzUsuńJa również przyłączam się do akcji :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWitam i ja chętnie przyłączę się do akcji :-)
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze mogę to i ja chętnie dołączę do zacnego grona :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo to ja się zapisuję:) Wprawdzie z racji profesji powinnam dużo czytać, ale często działa to zupełnie odwrotnie... Teraz mam MOTYWACJĘ, żeby zrobić coś dla siebie, nie z musu - dziękuję:)
OdpowiedzUsuńI jeszcze ja! No przecież uwielbiam takie akcje :)
OdpowiedzUsuńWspaniała akcja!
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać wszystko co dobre a kryminały, np. Harlana Cobena, czytam jednym tchem :)))
Zapisuję się oczywiście z wielką przyjemnością i pozdrawiam serdecznie :)
Urszula
Pomysł jest kapitalny !!! Ja uwielbiam książki - jednak każdą wolną chwilę spędzam w mojej pracowni i czytam inaczej :-) czyli zasłuchuję się w audiobookach . Jak mówi moja córka to profanacja czytania ja jednak inaczej nie mam kiedy. Więc czytając -słuchając nie wiem czy moge dołączyč do tej zabawy ?
OdpowiedzUsuńPomysł na taką akcję jest idealny ;) Sama od początku roku przeczytałam dopiero 3 książki, ze względu na pisanie pracy licencjackiej i wykonywania różnych ozdób ale mimo to nie zamierzam na tym poprzestać. Uwielbiam czytać książki. I mam nadzieję, że ta akcja przekona również osoby które książek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko ;)
Polinko,
OdpowiedzUsuńzogromną przyjemnością zapisuję się do KLUBU !!!!
Pozdrawiam serdecznie:)
O akcji dowiedziałam się z bloga Łucji. Jako że jestem molem książkowym, z przyjemnością zapisuję się do Kącika ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dowiedziałam się od Ataboh i też dołączam! Baner wkleję jutro :)
OdpowiedzUsuńMatko! U mnie moje książki leżą i czekają... Ale dzieciowe czytamy codziennie :) Alberta nawet kilka razy dziennie ;)
OdpowiedzUsuńU Oli z Home on the hill podgladam ksiazki i dopisuje do listy.
Przylaczamy sie do klubu. Mam nadzieje, ze uda nam sie :)
Jestem bibliotekarką, więc nie mogłabym ominąć takiej akcji :) Biorę udział i już zatapiam się w lekturze :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitam! Ja też, ja też! Moja średnia to dwie książki w miesiącu, ponieważ czytam tylko do poduszki! Młodym nie polecam tej pory bo to doskonały środek antykoncepcyjny! A że tyle osób pragnie się zapisać to należy rozpatrywać w kategoriach cudu, nie wierzyłabym, gdybym sama nie czytała tych radosnych komentarzy! Cudowna akcja! I niech się rozwija, czytajmy, czytajmy! Pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńWitam i z wielką przyjemnością wstępuję do klubu.Tak mnie cieszy kiedy ludzie czytają.Zawsze zadaję sobie pytanie skąd bierze się średnia O,5 ksiązki na Polaka rocznie, skora ja czytam miesięcznie trzy a jak widzę w komentarzach tylu czytelników to aż dusza skacze!
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńI ja się przyłączę - bo teraz to pochłaniam książki - limit tych 10 już wyrobiłam na ten rok - Ktoś mnie przebije ? :) Fajna akcja, znalazłam banerek u Magdy Allthingspretty.
pozdrawiam;
A.
P.S
OdpowiedzUsuńPiękny masz ogród, pobuszuje u Ciebie troszkę :)
A.
Witaj, można jeszcze się zapisać? Nie jest za późno?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Właśnie nie jest za późno ? Ja się piszę na taką akcję :)
OdpowiedzUsuńWłaściwie czemu nie....jestem molem książkowym...co prawda wole czytać niż opisywać...ale co tam raz kozie śmierć)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam)
Czy to przypadek czy przeznaczenia, że tu trafiłam? :) Nieważne :) Spodobało mi się tu, więc zostaję :)
OdpowiedzUsuńI z przyjemnością dopisuję się do akcji :)
Pozdrawiam ciepło, Agnieszka
kuliniesiulki.blogspot.com
Dziękuję Łucji za informację o Blogowym Kąciku Czytelniczym :) Z chęcią przyłączyłam się do akcji :)
OdpowiedzUsuńBaner zamieściłam na blogu takieksiazki.blogspot.com
Super sprawa! :)
OdpowiedzUsuńZapisuję się, a że 3 książki mam już (dopiero...) za sobą to pewnie do końca roku się wyrobię :)
Banerek już wisi na blogu, a post się pojawi jutro,
pozdrawiam serdecznie,
Justyna
Również i ja dołączam do zabawy :) Chwilowo z czasem na czytanie kiepsko i jedną książkę "męczę" od miesiąca, ale już niedługo obrona pracy mgr więc później czasu będzie aż nadto ;)
OdpowiedzUsuńBanerek już na blogu http://haftowanyzakatek.blogspot.com/
Trafiłam tu nieco przypadkowo. Ale pomysł ogromnie mi się podoba, mimo że ze mnie tylko czytacz bez bloga. Dołączam jednak choćby mentalnie do akcji (zwłaszcza że w 2015 roku mam już na czytelniczym koncie 19 tytułów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kruszyna
Zapisuję sie z wielka przyjemnością. Na moim blogu mam już opisane książki, które przeczytałam lub czytam. Postaram się sprostać zadaniu, bo jak na moje możliwości to niezbyt wysoki wynik. Pozdrawiam i zapraszam na kregulaart.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNo ba! Czytam i ja:)
OdpowiedzUsuńKurcgalopkiem się zapisuję,
albowiem chętnie książki czytuję.
Mam wręcz głód
czytanego słowa...
"Kiedy ty czytasz?"
Często słyszę te słowa :)
Kiedy tylko chwilę mam
Pochłaniam książki
MNIAM!
Moc pozdrowień!
Już czerwiec ale może zdążę. ;-) Zapisuję się oczywiście. Pierwsza książka już przeczytana
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja! Z chęcią wzięłabym udział, ale magiczną liczbę 10 już dawno przekroczyłam ;)
OdpowiedzUsuńDziesiątka zaliczona :) czytam dalej :) serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOooo dosiadam się :-)
OdpowiedzUsuńOdkąd nie mam telewizora tam gdzie śpię, to książki łykam jedna za drugą - seria Chmielewskiej, King, to ostatnie tygodnie :-) plus miliony bajek na dobranoc przeczytane Dziedzicowi :-)
lecę po banerek akcji ;-)
ja bym się chętnie dopisała, ale 10 muszę przeczytać od dziś? czy to, co już mam na koncie w 2015 roku? a mam około 30, też w ramach wyzwania 52 książki. proszę daj znać, a chętnie dołączę do Was :)
OdpowiedzUsuńDołączam. Książki kocham od dzieciństwa. Minimum kilka miesięcznie.
OdpowiedzUsuńCzy w tym roku tez zaczynamy ? Chętnie dołączę :)
OdpowiedzUsuńCzy jeśli zamiast przeczytania książki przesłucham audiobooka to też się liczy, czy zostanę zdyskwalifikowany?
OdpowiedzUsuń