Od początku tego roku miałam bardzo mało czasu dla blogowego świata, ale nie próżnowałam, jeżeli chodzi o moje hobby i tworzenie. Oprócz napisania pracy magisterskiej i artykułu naukowego, zajmowałam się także tym:
Wspólnie z mamą podjęłyśmy się stworzenia koca w odcieniach niebieskiego i miętowego. Po raz kolejny wyszydełkowałyśmy mnóstwo elementów w różnych konfiguracjach kolorystycznych. :) Najwięcej zabawy jest zawsze z poukładaniem kwadratów tak, aby obok siebie nie wylądowały dwa podobne. ;) Oczywiście, po połączeniu wszystkich elementów, pozostaje jeszcze zabawa z wrabianiem nitek. ;)
Pled jest dla mnie. To będzie swoisty posag, kiedy opuszczę już rodzinny dom. Cieszę się, że w przyszłości będę miała pamiątkę w postaci koców tworzonych wspólnie z mamą. Myślę, że nie ma nic cenniejszego niż taki nabytek, niosący ze sobą tyle wspomnień.
Jak Wam się podoba?
Dziś pierwszy dzień jesieni i pogoda iście jesienna - jest szaro, nie zabrakło też mżawki. Pożółkłe liście spadają z drzew. Nic tylko zawinąć się w kocyk z kubkiem ulubionej herbaty, kawy lub gorącej czekolady i oddać się lekturze lub innemu hobby. :)
Pięknego dnia Wam życzę :)
Dziś pierwszy dzień jesieni i pogoda iście jesienna - jest szaro, nie zabrakło też mżawki. Pożółkłe liście spadają z drzew. Nic tylko zawinąć się w kocyk z kubkiem ulubionej herbaty, kawy lub gorącej czekolady i oddać się lekturze lub innemu hobby. :)
Pięknego dnia Wam życzę :)