Kupiłam go za 3,99, więc raczej nie można spodziewać się po nim gruszek na wierzbie, ale śmiało mogę powiedzieć, że daje radę! Na zdjęciach paznokcie mają już 2 dni i - jak widać - odprysków brak. Biorąc pod uwagę fakt, że większość lakierów na moich paznokciach odpryskuje już następnego dnia, Golden Rose spisuje się fantastycznie! Do pełnego krycia potrzeba co najmniej 2 warstw - po pierwszej prześwity są bardzo mocno widoczne.
Dodatkowym atutem tego lakieru jest cudowny efekt błyszczenia. O ile po nałożeniu większości lakierów muszę nakładać top coat - tutaj jest to całkowicie zbędne!
Lakier na środkowym palcu to Wibo, Extreme Nails 65.