Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szydełkowe gwiazdki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szydełkowe gwiazdki. Pokaż wszystkie posty

środa, 14 grudnia 2022

Szydełkowe śnieżki i co słychać w zaśnieżonym ogrodzie

 Witam w mroźną środę,

Pomyślałam sobie, że skoro mamy taką prawdziwą, śnieżną i mroźną zimę, to i tutaj - na blogu, sypnę trochę śnieżkami i zimą w ogrodzie. W tym roku szydełkowania śnieżek nie planowałam, bo takie gwiazdki mam jeszcze z poprzednich lat. Ale gdy wpadły mi w ręce końcówki kordonków, to gwiazdki wydały się najbardziej odpowiednie do wykończenia tych nici. W taki sposób przybył nam stosik świeżych gwiazdek. Co do wzorów: mam swoje ulubione od lat, ale w internecie pojawia się ich tak ogromna ilość, że zawsze lubię czymś nowym się zainspirować i coś nowego spróbować. Część tych wzorów jest takich, że po jednym razie nigdy więcej ich nie szydełkuję, ale wiele jest takich, z których wychodzą naprawdę wyjątkowe śnieżki. Takie wzory zapisuję w specjalnym zeszycie, nawet je opisuję; kiedy robiłam, jak się mi je dziergało oraz czy warto, i w razie potrzeby lub pod wpływem weny sięgam po nie ponownie.


 


W ogrodzie jest jak w bajce. Zresztą cały ośnieżony świat wygląda tak bajkowo, jak zimowa Narnia. Naprawdę jest pięknie. Ptasie stołówki przeżywają oblężenie. Każdego dnia, o poranku, gdy świat jest jeszcze szary, z moim psem idziemy "naszykować śniadanie" ptakom. To bardzo ważne. Uwielbiamy ptaki, doceniamy ich obecność w ogrodzie i nie zostawiamy ich samym sobie gdy świat jest przykryty śniegiem, a mróz skrzypi pod stopami.Sypiemy różne ziarna, ale głównie słonecznik.  



Nasz warzywniak okrył się puchową kołdrą i odpoczywa.






Pozdrawiamy serdecznie i wszystkim życzymy bezpiecznej radości z zimy.

piątek, 18 listopada 2022

Na dobry początek


Witam serdecznie,

Zastanawiałam się jak po tak długim czasie nieobecności rozpocząć mój powrót do bloga i do was, co pokazać, o czym napisać? Przez ten czas powstało trochę prac i zgromadziło się sporo ciekawostek, ale dzisiaj, na dobry początek chciałabym pokazać prace, które powstały ostatnio. A do zaległości wrócę w innym czasie.

Tak już mam, że lubię wymyślać i projektować. Pewnego dnia usiadłam, sięgnęłam po kartkę oraz kredki i namalowałam sobie coś, co początkowo miało być łatwym projektem szydełkowych, świątecznych dziadków do orzechów. I dla mnie tym są, ale w zasadzie wyszły tak uniwersalne, że dziadkowie mogą przypominać Mikołajki czy nawet Trzech Króli. Oceńcie sami. Dodam tylko, że większość kolorów włóczek użytych do tych "panów" była brokatowa, co naprawdę fajnie i tak świątecznie wygląda, ale zdjęcie tego nie pokazuje.


Innym razem zrobiłam kilka serwetek w pięknym niebieskim kolorze, a resztki kordonka wykorzystałam do zrobienia gwiazdek. Pierwszy raz dziergałam gwiazdki w innym kolorze niż biały i nie mogę powiedzieć, wyglądają dość ciekawie.



Z prac na dobry początek może tyle wystarczy. 
 Na koniec chciałabym wam pokazać, że tak jak w poprzednim miejscu zamieszkania, tak też i tutaj zaprzyjaźniłam się z otaczającą nas przyrodą. A ponieważ po pięknej i rozpieszczającej nas jesieni nadeszło zimno, to w ogrodzie, jak co roku, otworzyliśmy restauracje dla naszych skrzydlatych przyjaciół. Restauracje są dwie i już małe głodomory aktywnie z nich korzystają.





Jeszcze mała prośba, będzie mi bardzo miło jeśli zostawicie tutaj jakiś ślad obecności w postaci komentarza. Chciałabym się upewnić, że jest ktoś, kto tu zajrzy i przeczyta.
Pozdrawiam serdecznie. Do następnego razu.