Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Christmas Bazar. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Christmas Bazar. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 20 grudnia 2015

Pierników ci u nas dostatek było....

Witajcie w przedświąteczną niedzielę!

Dziś opowiem wam o mojej przygodzie z piernikami. Wypiekam pierniki, jak ostatnio policzyłam, około dwudziestu lat. Oczywiście wcześniej skupiałam się głównie na cieście, a ozdabianie zostawiałam dzieciom, co wielokrotnie pokazywałam wam tutaj, na blogu. Ale od kilku lat sama też dekoruję nasze pierniki. To niesamowite ile pomysłów zrodziło się w głowie, kiedy tworzyłam moje pierniki. Muszę przyznać, że ozdabianie tych świątecznych smakołyków nie jest łatwe. Wymaga ogromnej ilości cierpliwości, dużo czasu i "wyczucia" lukru. Ale bardzo lubię to robić! W tym roku moje pierniki cieszyły się sporą popularnością, co jest dla mnie powodem do dumy i przekonuje mnie do tego by bardziej udoskonalać swój piernikowy warsztat. Za rok będą nowe pomysły, a może też nowe nutki smakowe.... typowo dla mnie -pomysłow mam bardzo wiele. Pierniki były moim głównym towarem na parafialnym kiermaszu. Oto kilka piernikowych fotek. Czujecie jak pachnie?!



poniedziałek, 19 listopada 2012

Po świątecznym kiermaszu/After Christmas Craft Fair


Witajcie!/Welcome!
Weekend, weekend i…. już po. Ostatni weekend spędziłam na kiermaszu świątecznym. To był bardzo przyjemny czas, ale dzisiaj czuję się bardzo zmęczona. Wiecie co, niektórzy ludzie tworzą naprawdę niezwykłe rzeczy. Ale smutne jest to, że sporo ludzi nie rozumie ile czasu twórca musi spędzić nad każdą rzeczą, którą robi i ile serca wkłada w swoje prace. A włożony czas i serce powodują, że prace bywają wyjątkowe i oryginalne, dlatego ceny nie mogą być zniżone do poziomu ogromnej ilości taniej i zrobionej z kiepskiej jakości tworzyw czy tkanin „masówki” z Chin.
Na kiermaszu stoisko dzieliłam z koleżanką i uwierzcie mi – było ono bardzo kolorowe. Chcecie zobaczyć?

Weekend, weekend and….  It’s gone. I spent last weekend at the Christmas Craft Fair. It was a nice time, but I feel very tired today.  Some people make really amazing things. Sad thing is, many people don’t understand how many hours people spend making one thing and also that craft people put their hearts into everything they make, which is very original, so the prices couldn’t be as low as something cheap made in China using bad quality plastic and fabrics.  My friend and I had a very colourful stall. We had many different things.  Would you like to have a look?
 
A poniżej chciałabym wam pokazać kolejną część moich prac zrobionych nie tylko na ostatni kiermasz. Mam nadzieję, że chociaż trochę się wam podobają.
And below I would like to show you a small part of the things I made not only for the Craft Fair. I hope you like it.
 
 


wtorek, 15 listopada 2011

Szydełkowe bombki/Crochet baubles

Witajcie!

Bardzo was przepraszam, ale ostatnio ciężko u mnie z czasem: dom, szkoła i przygotowywanie się do świątecznego kiermaszu czy wiele innych spraw. Tak, ostatnia sobotę i niedziele spędziłam na miejskim kiermaszu świątecznym. To był bardzo przyjemny czas. Odpoczynek od codziennej rutyny. Naprawdę fajnie było spędzić całe dwa dni wśród ludzi tworzących jak ja (a było nas ponad sześdziesiąt). Zawiązałam kilka ciekawych znajomości i zarobiłam troszkę pieniążków. Teraz muszę zacząć pokazywać wam to, co przygotowałam z myślą o tym kiermaszu i w ogóle z myślą o nadchodzących świętach. Zacznę od szydełkowych bombek. Zrobiłam je w różnych rozmiarach. Nie są takie proste do zrobienia (zwłaszcza nadanie im odpowiedniego kształtu), ale wyglądają niezwykle pięknie na choince. Ciekawe czy wam się podobają? Hm... czy możecie sobie wyobrazić choinkę pełną takich bombek? Pozdrawiam i do następnego razu!
Welcome!
 I’m so sorry, but I didn’t have much time over the last few weeks: home, school, getting ready for the Christmas Fair and many other things. Yes, I was in the Craft Christmas Fair last weekend. It was a very nice time for me. It is great to spend two days with people who love to make things like I do. I met some fantastic people there and I earned some money. Now I’m going to show you what I made for this event, especially Christmas themed. Today I would like to show you my crochet baubles. I made some big ones and some small ones. They are quite difficult to make but they look lovely on a Christmas Tree. Look at them, do you like them? Can you imagine a whole Christmas Tree decorated with just them? See you soon!








niedziela, 12 grudnia 2010

Kiermasz świąteczny/ Christmas bazaar

Witajcie. Dzisiaj pokażę wam kilka zdjęć ze świątecznego bazaru, który jak co roku miał miejsce w szkole. Pierwszy raz w życiu miałam tam swoje stoisko. Pokazałam moje „dzieła” a nawet udało mi się sprzedać to i owo. Ludziom podobały się moje rzeczy. To było ogromne doświadczenie, które wierzę, że będzie owocować w przyszłości. Miałam wspaniałych pomocników. Dwie moje córki i moją przyjaciółkę- Jenny. Jenny to mój najlepszy przyjaciel, który zawsze mnie zachęca do działania, pomaga i poświęca swój czas dla mnie i moich spraw. Wczoraj Jenny mnie nie opuszczała przez cały czas trwania kiermaszu. Jestem szczęśliwa, że spotkałam na swojej drodze kogoś tak dobrego i bezinteresownego jak Jenny.

Welcome. Today I would like to show you some pictures from my first Christmas Bazaar. Like every year it was in the school hall. I showed my crafts and sold some of them. People liked my stuff. It was a very big experience for me and I hope it will be helpful in the future. I had fantastic helpers; my daughters and my friend Jenny. Jenny is a great friend, because she always encourages me, helps me and spends a lot of time with me, not only at this bazaar. Jenny, I am very happy that I met you. You are great! A big thank you to you!
To ja z Jenny. This is Jenny and me. Jenny let me put this picture on this blog.

Stojak- choinka zrobiony przez mojego zdolnego męża. A stand in the shape of a Christmas tree, made by my clever husband.
Moja córcia. My daughter.

Dzisiaj w moim domu będzie pachniało pierniczkami, bo mamy dzień pieczenia świątecznych pierniczków. Pieczemy je zawsze (od bardzo wielu lat) według przepisu umieszczonego tutaj. Tymczasem…… do jutra. Acha! Dodam tylko, że pogoda zwariowała. Z zimy zrobiła się wiosna i wczoraj było 10 stopni (na plusie) i podobnie jest dzisiaj.

Today in my home it’s gingerbread cookies day! We will make cookies for our Christmas tree. Our recipe is right here. So… see you tomorrow. Oh, and I’ll just say that the weather has gone crazy and the winter turned into spring, yesterday it was 10°C, just like today!