Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sałatka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sałatka. Pokaż wszystkie posty

środa, 11 lutego 2015

zielone, zimowe, nie zimne (i 6 urodziny)


nie wiem od kiedy ugotujmy przestało być kulinarnym zbiorem skomplikowanych i banalnych receptur. długie listy składników, dekagramów, łyżek i szklanek zamieniły się w nie-słowa, garstki zgubionych opowieści, minimalizmu i ciszy. zapodziałam nawet 6 urodziny (10 stycznia rozpoczął się mój 7 rok blogowania, czas ucieka bezlitośnie szybko). doliczyłam się gotowania i składowania kulinarnych rupieci w 5 kuchniach (i szóstej w Rodzinnym Domu). nie doliczę się za to zakalców, wylizanych misek po słodkich kremach, zbitych talerzy, zgubionych i zyskanych kilogramów i zjedzonych kalorii. z tym przedostatnim i ostatnim to może i dobrze.
koniec końców Gdańsk zamienił się w Gdynię, moja miłość do czekolady musiała równać się zeru (niech żyją alergie!),  pokochałam pizzę z Mąki i Kawy i jeszcze bardziej nadmorskie spacery i zimowe słońce o poranku zgubione na blacie biurka.
zielonego nie musiałam pokochiwać, bo przyjaźnimy się od dawna. i jeśli jest świeży szpinak, oliwki i feta i kilka jeszcze innych składników, to znaczy, że pyszne mogą być też banały.

niedziela, 25 sierpnia 2013

melon, kwiaty i falafel, czyli sałatka

lato nadziewam na widelec, maczam w sosie i zjadam ze smakiem. ma tyle kolorów, że nie mogłabym go nie lubić. ogórecznik, nasturcja, porwane liście sałaty, chrupiące kawałki ogórków, malinowe pomidory, słodki melon i kulki z cieciorki. niech to lato się nie kończy zbyt szybko.
sałatka z kwiatami i falafelem

1 główka sałaty lodowej lub mieszanki sałat
pół pomidora
1 ogórek gruntowy
20g sera pleśniowego lazur
kilka plastrów melona cantalupa
kwiaty jadalne
falafel (przepis poniżej)
sos ziołowo czosnkowy

sałatę myję i rwę na drobne kawałki. pomidora, ogórka i ser pleśniowy kroję w kostkę, melona w plastry. od kwiatów odrywam ogonki/łodygi jeśli są i delikatnie płuczę pod wodą, aby ich nie uszkodzić. sałatę mieszam z pomidorem i ogórkiem, przekładam na talerze, na wierzchu układam kawałki melona i falafele, posypuję serem i polewam sosem. gotowe!
falafel

puszka cieciorki (250g)
ząbek czosnku
1/3 cebuli
świeże zioła - tymianek, bazylia
sól i pieprz
łyżka oleju
2 łyżki płatków owsianych

cieciorkę odsączam z wody, czosnek wyciskam, cebulę kroję drobno, wszystkie te składniki wraz z ziołami, przyprawami, odrobiną oleju i płatkami owsianymi blenduję na w miarę gładką masę. jeśli jest zbyt rzadka - dodaję więcej płatków. formuję niewielkie kulki, spłaszczam w dłoniach i smażę na rozgrzanej patelni z niewielką ilością oleju aż będą lekko przypieczone.

sos ziołowo czosnkowy:
4 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
suszone oregano, zioła prowansalskie, sól
ząbek czosnku

jogurt mieszam z wyciśniętym ząbkiem czosnku, ziołami i szczyptą soli.

środa, 24 lipca 2013

sałata z czereśniami i czosnek z miodem

spotkałyśmy się przed południem, zapomniałyśmy kupić owoce do ciasta i uciekłyśmy do domu przed deszczowymi chmurami. dzień bez słońca wymagał dużego kubka pysznej kawy z łyżeczką brązowego cukru i czegoś kolorowego na naszych talerzach. orzechy chrupały, miodowo balsamiczny sos oblepił zieloną i fioletową sałatę, a ostry czosnek świetnie smakował ze słodkimi czereśniami. i tak powstała nasza pyszna sałatka wypełniona po brzegi słońcem.
sałata z czereśniami i mozzarellą
i sosem miodowo balsamicznym

200 g mieszanki sałat (lodowa, roszponka)
garść orzechów (nerkowce, migdały, włoskie)
opakowanie (125g) mozzarelli w kulkach
200g dojrzałych czereśni
1/2 awokado
1/2 nektarynki

sos: 3 łyżki miodu, 1 łyżka octu balsamicznego, 1 ząbek czosnku

umytą sałatę układam na talerzach. czereśnie rozkrajam na pół i usuwam pestkę, nektarynkę kroję na pół, a później w cienkie plastry, podobnie awokado. przygotowuję sos mieszając miód z octem balsamicznym i wyciśniętym ząbkiem czosnku. na sałacie układam owoce, kawałki mozzarelli i awokado, posypuję orzechami i polewam sosem.

wtorek, 16 listopada 2010

uparowaliśmy sobie obiad. czyli bataty, kurczak, mozzarella i suszone pomidory..

nasza jesień w kuchni bywa całkiem kolorowa i aromatyczna. da się w niej schować odrobinę pozostałych pór roku.. suszone pomidory pachnące latem, zielone oliwki. sałatę i pietruszkę kojarzące się z wiosną. i nieznane wcześniej bataty. pysznie nam było ostatniego wieczoru.

sałatka z batatów
/inspiracje na stronie - Moja Kuchnia,
z naszymi niewielkimi zmianami

500g obranych batatów
(słodkich czerwonych ziemniaków)
2 łyżki oleju
sól i pieprz
chilli w proszku
2 łyżki octu
(pominęliśmy)
2 łyżki oliwy z oliwek
(pominęliśmy)
250g pomidorów koktajlowych przekrojonych na połówki (
u nas zwykły pomidor pokrojony w kostkę)

75g rukoli i 30g lucerny
(zamieniliśmy na zwykłą sałatę)
3 łyżki orzeszków piniowych
(..zapomnieliśmy)
dodaliśmy także
: zielone oliwki (ale następnym razem bym jednak pominęła) i mozzarellę

przekrój bataty na połówki i pokrój w wąskie kawałki. zmieszaj z łyżką oleju, dopraw solą i chilli. włóż do pojemnika do gotowania na parze. ustaw minutnik na 15 minut i gotuj, aż staną się miękkie. przygotuj w tym czasie sos z octu, oliwy, łyżki oleju, soli i pieprzu. w dużej misce wymieszaj bataty, pomidory, sałatę (u nas również mozzarella i oliwki) i sos, posyp orzeszkami.
rolada z kurczaka z suszonymi pomidorami i mozzarellą
+ parowane aromatyczne ziemniaki

/cytuję za stroną Moja Kuchnia
przepis z użyciem parowaru, na 4 porcje:

750g małych, obranych ziemniaków
sól i pieprz
4 pojedyncze piersi z kurczaka
4 suszone pomidory
1/2 kulki mozzarelli pokrojonej w 4 plastry
listki bazylii
(zamieniliśmy na pietruszkę)
ew. przyprawa do ziemniaków i do kurczaka


ziemniaki przekrój wzdłuż na pół (u nas pokrojone na małe kawałki) i włóż do pojemnika do gotowania na parze nr 2, posyp solą (my użyliśmy także przyprawy do pieczonych ziemniaków). ustaw minutnik na 15 minut. piersi z kurczaka przykryj folią kuchenną i ubij na płasko, przypraw solą i pieprzem lub dowolnymi przyprawami, np. do kurczaka. umieść 2 liście bazylii (u nas pietruszka), 1 suszonego pomidora i plasterek mozzarelli na środku każdego kawałka mięsa. zwiń ciasno i zabezpiecz wykałaczką. w tym czasie włóż rolady do pojemnika do gotowania nr1, ustaw czas na 30 minut. ziemniaki są gotowe wcześniej więc warto je na ostatnie 2-3 minuty przygotowywania kurczaka umieścić w parowarze do podgrzania.


te pyszne dania powstały z pomocą parowaru Pure Essentials Collection marki Philips. jego debiut oceniam na bardzo udany. potrawy wyszły aromatyczne i zaskakujące smakiem. ilość pojemników do parowania (jest ich aż 3) sprawiła, że wszystko mogło być przygotowywane w jednym momencie. a zaoszczędzony czas jest przecież bezcenny. doskonałym pomysłem jest także pojemnik na przyprawy. do zalet dopisałabym również prostotę obsługi - przyciski opatrzone obrazkami potraw i minutnik. bardzo polecam, nie tylko tym, którzy cenią zdrowe jedzenie, ale przede wszystkim pyszny smak!

czwartek, 11 listopada 2010

sałatka na 6 rąk

w przygotowywaniu towarzyszy nam duża ilość uśmiechów. trzy kubki jagodowej herbaty, kruche ciastka i rozmowy na niekoniecznie poważne tematy. w tle pogrywa radio, czekamy na jeszcze jednego głodnego gościa, a później we czwórkę siadamy przy stole. nieplanowane i spontaniczne, ale przede wszystkim - wspólne obiady są najpyszniejsze. nie tylko w chmurny listopadowy dzień.
sałata z kurczakiem i mozzarellą

główka sałaty lodowej, 2 pomidory, pół ogórka, opakowanie mini mozzarelli, grzanki ziołowe, przyprawy, koperkowy sos sałatkowy, pierś z kurczaka, 5 łyżek oleju

sałatę umyć, osuszyć i porwać na kawałki wrzucając do dużej miski. mięso z kurczaka pokroić w kostkę, przyprawić i usmażyć na patelni, odstawić do ostudzenia. pomidora i ogórka obrać i także pokroić w kostkę. dodać mozzarellę. przygotować sos sałatkowy dodając do niego kilka łyżek oleju i wody. wymieszać wszystkie składniki, na końcu dorzucając grzanki (można je także pominąć). smacznego.

sobota, 19 czerwca 2010

koloroterapia. owocowa.

przyjemności. kubeczki pełne owoców.. kolorów. na niepogodę też. jeden dla mnie, jeden dla ciebie. lepsze od słodkich cukierków!

sałatka owocowa

truskawki, morele, kiwi, banan, jogurt naturalny/grecki, ew. łyżeczka miodu


obieram, kroję w kawałki, mieszam.. polewam jogurtem (czasem połączonym z miodem). gotowe.

niedziela, 2 maja 2010

chrupiąco.. warzywnie.


chrupiąc pierwszą rzodkiewkę myślę sobie jaka fajna jest ta zmienność pór roku. tyle sezonowych smaków. tyle zmiennych nastrojów. wiosną chętniej zaczynam dzień. mam więcej energii. mam kolorowe śniadanie.

sałatka wiosenna

rzodkiewki
pomidorki koktajlowe
szczypiorek
przyprawy
jogurt grecki


pokroić, posypać, wymieszać i chrupać. z boku na talerzyku przyda się jakaś pyszna kanapka.

poniedziałek, 20 lipca 2009

sałata na lato

ciepłe i te deszczowe dni lata uciekają tak prędko. dopiero zaczynały się moje wakacje, a już 20 lipiec. dzisiaj jest słonecznie, ale po wczorajszych burzach wilgotno i chłodno. dobrze, że choć na talerzu zawsze może być lato. na przykład w postaci takiej kolorowej sałatki.

sałatka grecka

sałata lodowa, sałata roszponka, pomidor, oliwki czarne lub zielone, ser feta, oliwa, przyprawy

umytą sałatę porwałam na kawałki, obrane pomidory pokroiłam w kostkę, oliwki przekroiłam na pół, ser w kostkę. oliwę wymieszałam z przyprawami (użyłam gotowej mieszanki do sałatek - koperkowo ziołowej). połączyłam w dużej misce wszystkie składniki. i letni dodatek do obiadu, grilla gotowy.

czwartek, 16 lipca 2009

kolorowo owocowo

lubię owocowe sałatki. lubię je o każdej porze roku. zawsze znajdą się owoce, które można pokroić w drobną kostkę, wymieszać z greckim jogurtem i polać miodem. jednak latem smakują najpyszniej. świeże owoce, w każdym niemal kolorze - soczyście czerwone czereśnie, słoneczne banany i brzoskwinie. i zielone jak letnia trawa kiwi. lubię też, gdy w sałace znajdują się tylko jabłka i banany.

sałatka owocowa

czereśnie, brzoskwinie, banany, kiwi, jogurt grecki, miód lub cukier

umyte owoce pokroić w podobnej wielkości kawałki, wymieszać dodając jogurt. jeśli dodajemy miód to polać nim gotową sałatkę, a jeśli cukier to dodać go do jogurtu.

czwartek, 16 kwietnia 2009

salatkowa tradycja

ciekawa jestem czy znajdzie się ktoś kto nie zna jej smaku. w moim domu robi się ją od lat. odkąd pamiętam sałatka warzywna była obowiązkowym elementem każdych świąt. od lat ten sam smak, te same warzywa drobno pokrojone w kosteczkę. bardzo lubię ją przygotowywać. mama gotuje ziemniaki w mundurkach, jaja, tata przynosi z piwnicy słoik domowych ogórków, a one aż syczą, gdy odkręca pokrywkę. później wszystko mieszam w misce z przyprawami i majonezem. i mimo tych wszystkich sałatkowych nowości tata i tak za każdym razem mówi, że zjadłby tej prawdziwej sałatki.

tradycyjna sałatka warzywna

puszka zielonego groszku, marchewka, ziemniaki, jaja, ogórki kiszone, jabłko, por, sól, pieprz, majonez

marchew, ziemniaki i jaja ugotować, ostudzić. groszek odcedzić i wsypać do miski, dodać pokrojone w kostkę jajka, ogórki (ostatnio dodaliśmy korniszony i wyszło pysznie), marchew i ziemniaki oraz drobniej pokrojone jabłko i posiekanego pora. przyprawić do smaku solą oraz pieprzem i dodać majonez. najlepiej smakuje schłodzona, a jeszcze lepiej z plasterkiem domowej pieczonej szynki :-)