Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zima. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zima. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 17 stycznia 2023

Kolejna zabawa blogowa

zaproponowana przez Splocika sprowokowała mnie do udziału. Nadzwyczajnie wpasowała się w moje działania. Jakoś bardziej bawi mnie robienie różnych drobiazgów (z różnych dziedzin rękodzieła), aniżeli duże formy. Może to jest spowodowane faktem, że szybciej ogląda się rezultat końcowy, a może tym, że potrzeba mniej cierpliwości? Trudno mi ocenić. W każdym razie czynienie drobiazgów sprawia mi satysfakcję. I chociaż przed przerwą w blogowaniu raczej nie brałam udziału w zabawach blogowych (inna wówczas była otaczająca mnie rzeczywistość i cierpiałam na premanentny brak czasu), to obecnie zaangażowałam się już w drugą zabawę splocikową.  

Małe dekoracje 2023 to właśnie zabawa w sam raz dla mnie. Banerek już umieściłam na bocznej szpalcie mojego bloga. Umieszczę go jeszcze raz:

Małe dekoracje 2023 

No i jako pierwszą dekorację prezentuję dzisiaj choinki, zrobiłam je w okolicy Bożego Narodzenia. W zasadzie pochowałam już wszystkie dekoracje związane z tym świętem, zostały tylko choinki, bardziej dedykowane dekoracji zimowej, aniżeli bożonarodzeniowej:


 


Choinki zostały wykonane półsłupkami, "Ubranka" z włóczki włożyłam na styropianowe stożki imitujące choinki. Miałam tylko tyle tych stożków i nie udało mi się kupić więcej. Najładniej wyglądają w grupie trzech, jak na ostatnim zdjęciu. Te są w kolorze szarym, gdyż zrobiłam je w stylu rustykalnym z owczej wełny. 

Choinki na pierwszym i drugim zdjęciu są skomponowane kolorystycznie. W tym roku w jesieni, może uda mi się kupić jeszcze dwa stożki, to dorobię po jeszcze jednej do kompletu. 

Dziękuję Wszystkim za przemiłe komentarze pod poprzednim postem.

piątek, 15 stycznia 2021

Swetry moherowe - nr 4

Kontynuuję temat swetrów moherowych. Czas pokazać następny wykonany z moheru z odzysku. Sprułam starą moherową kamizelkę i jak się okazało można było zrobić kolejny sweter. Ten także powędruje do koleżanki, której takie futrzaste, grube, nic, a nic nie gryzą.

Druty 7 mm; moher z odzysku + niteczka cieniutkiego akrylu;
waga 460 g



 
 

 
 

Prezentuję swetrzysko na sobie, wyszło grube i obszerne - przyda się na nadchodzące wielkie mrozy.

Kolor głęboki granatowy. Nie wystarczyło już na podwójny golf - oczywiście włóczkę wyrobiłam do końca - zostało jakieś 40 cm
.

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails