Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą maskotka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą maskotka. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 30 stycznia 2014

Lalki wciąż na topie

Moje grudniowe stoisko


 To laleczki czekające na nowe domki.
To wielkie marzenie czarnulki w różowej czapce spełni się już we wtorek :)
Lalunia w tiulowej spódniczce także ma już swój dom




 









A to mój mały pomocnik, miłośnik nitek, wstążek, sznurków i wieeeelki smakosz tiulu ;)


wtorek, 3 grudnia 2013

Limonkowe koteczki do kochania

Powstała mała armia limonkowych koteczków. Są bardzo milutkie  dotyku, miękkie i przytulaste. Idealne na smutek duży i malutki!




niedziela, 13 października 2013

Lala nastolatka

Marzyła mi się lala ciemnoskóra, przymierzałam się do niej już jakiś czas, ale nie wiedziałam jak ma wyglądać. Musiała powstać w mojej głowie, by ożyć w dłoniach. No i jest. Jak dla mnie idealna. Wysoka 54cm, choć tak naprawdę zupełnie nieduża, smukła, o wielkich hipnotyzujących oczach... Jak wszystkie moje lale, uszyta z bawełny, malowana farbami akrylowymi. Ręce i nogi ma na tyle giętkie, że można układać ją w dowolnych pozycjach. Ubranko jest na stałe, jedynie komin/szal można zdjąć.
Ten projekt jest dokładnie tym, co gra mi w duszy. Czy Wam podoba się równie mocno jak mi?








poniedziałek, 23 września 2013

Jesienne lale

Jesień, moja ulubiona pora roku... Musiałam uszyć jesienne lale :) Myślę, że dostaną jeszcze ciepłe szaliczki.







czwartek, 22 sierpnia 2013

RYBA, RYBKA, RYBEŃKA

Zainspirowana pobytem nad morzem, zasiadłam do maszyny i stworzyłam morską maskotkę - rybkę, do kompletu z konikiem morskim. Oczywiście musiały powstać od razu dwie wersje kolorystyczne - takie małe zboczenie ;). Rybki są całkiem spore, mają mięciusieńkie płetwy, którymi radośnie machają ;)







środa, 12 grudnia 2012

KIERMASZ BOŻONARODZENIOWY

Zaniedbałam Was ostatnio troszeczkę... Miałam mnóstwo pracy, gdyż przygotowywałam się do świątecznego kiermaszu - mojego pierwszego w życiu. Zarwane nocki, zajęte wszystkie "wolne" chwile...Stres był ogromny! Miałam wrażenie, że szykuję się ponownie do egzaminu magisterskiego...

Powstało parę rzeczy, których nie szyłam nigdy wcześniej. Czy było warto oceńcie sami


MATRIOSZKI - mój ukochany motyw 





ANIOŁY, które uwielbiam w każdej postaci, przed Bożym Narodzeniem nie mogło ich zabraknąć







A to już fotki z kiermaszu :)





Na zdjęciach, oczywiście ja i fajne, utalentowane dziewczyny, dzięki którym ten kiermaszowy weekend będzie długo w mojej pamięci :)
Mam także swoje małe zdobycze:
Decoupagowa bransoletka i magnesik od  Katarzyny Nadzieii
Decoupagowy, świąteczny świecznik o cudownym aromacie wanilii, pięknie polakierowany i ozdobiony pasta strukturalną, od EDI

A na koniec cukiereczek - prezencik od Edi - bilecik prezentowy, mi się tak podoba, że zawiśnie na choince