Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szkatułka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szkatułka. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 21 grudnia 2014

Szkatułka na biżuterię dla wielbicielki Korei

Witajcie,

Jakiś czas temu zostałam poproszona o przygotowanie szkatułki na biżuterię dla Gabrysi, która jest młodą wielbicielką Korei.
Szukając inspiracji zaczęłam przeglądać zdjęcia Koreanek, Koreańczyków, tamtejszych krajobrazów, sztuki... I kiedy już skrystalizowała mi się wreszcie wizja takowej szkatułki (piękna Koreanka i motywy roślinne w kremowo-ciemnoróżowej tonacji kolorystycznej), otrzymałam od jej przyszłej posiadaczki zdjęcie, które miało się na szkatułce znaleźć. I przyznam szczerze, że nie wpasowało się ono w mój pierwotny pomysł:)  - dobrze, że zawczasu poznałam bardziej szczegółowe oczekiwania Gabrysi:) Musiałam więc zmienić koncepcję. Zobaczcie efekt.






Szkatułka została na zewnątrz pomalowana farbami akrylowymi, ozdobiona przy użyciu szablonu Harlequin Americana Decor i zawoskowana bezbarwnym i brązowym woskiem..
Wnętrze to ciemnobrązowa bejca.
Na wieczku umieściłam wydruk koreańskiego zdjęcia, które po wielokrotnym lakierowaniu udekorowałam perełkami w płynie.

Mam nadzieję, że przypadła do gustu swojej nowej właścicielce:)

Pozdrawiam,
Agata


środa, 21 maja 2014

Szkatułki ślubne - kiedy potrzebujesz niepowtarzalnego prezentu...

Witajcie!

Pogoda za oknami piękna. A pogoda, jak wiadomo, wpływa na nasze samopoczucie, nastrój...
Nastrój mam więc dziś bardzo słoneczny :). Mam nadzieję, że Wy również :)

Pomyślałam sobie, że pokażę Wam dziś szkatułki ślubne, które zrobiłam już jakiś czas temu.
Szkatułka ślubna, to, w dobie pieniężnych prezentów, świetny dodatek, oryginalna pamiątka, która pozostanie z obdarowanymi przez długie lata.
Jeśli dodamy do niej dedykację, zawsze będzie swoim właścicielom przypominała o miłych chwilach, a także o nas ;)

Szkatułki zostały zdekupażowane.
Pierwsza z nich ma dolną część pomalowaną bejcą. Wieko skrzynki pomalowane jest farbami akrylowymi i ozdobione ślubnymi i kwiatowymi motywami serwetkowymi.
Napisy zrobione zostały złotą konturówką.
Bok skrzyneczki ozdobiony przy użyciu szablonu.
Całość zabezpieczona lakierem.





Druga szkatułka w całości pomalowana została farbami akrylowymi.
Wieczko na zewnątrz i wewnątrz jest zdekupażowane i pomalowane.
Dodatkowo ozdobiłam je konturówką i elementami wykonanymi przy użyciu szablonów i pasty strukturalnej.
Napis wewnątrz wykonany został złotą farbą, przez szablon.
Szkatułka została postarzona.
Na zewnątrz, wokół całej szkatułki przykleiłam papierową koronkę ozdobną.
Całość zabezpieczona lakierem (oczywiście lakierowanie wielokrotne...:))









Podobne szkatułki, a także całkiem inne;), wykonuję na zamówienie.
Zainteresowanych zapraszam do kontaktu - truskawkownia@gmail.com

Zapraszam również do brania udziału w wyzwaniu "W KAPELUSZU" na moim sklepowym blogu :)

Pozdrawiam słonecznie!
Agata


wtorek, 17 września 2013

Reaktywacja szkatułki z pozytywką

Lubię biżuterię... Taką elegancką, odświętną i taką codzienną... Bransoletki, naszyjniki, kolczyki, pierścionki, broszki. Nie jestem w stanie się im oprzeć, ciągle więc dołączają do mojej kolekcji kolejne... :)
Mieć to jedno ale trzeba gdzieś te wszystkie "skarby" przechowywać :)
Jednym z takich moich miejsc przechowywania jest szkatułka-komódka. Mam ją już od wielu, wielu lat. Jakiś czas temu odmieniłam jednak całkowicie jej oblicze. Prawdę mówiąc byłam już bardzo bliska pozbycia się owej szkatułki. Dawno, dawno temu, kiedy miałam lat naście, ona nawet mi się podobała. Czas ten jednak minął bezpowrotnie :).
Kiedy więc szkatułka miała już zniknąć, pomyślałam sobie, że może spróbuję coś z nią zrobić.
Nie mam niestety żadnego zdjęcia szkatułki sprzed metamorfozy. W sieci znalazłam coś podobnego stylistycznie...
Taka plastikowa, brązowa, ze złotymi uchwytami.

Teraz szkatułka wygląda zupełnie inaczej.
Najpierw musiałam ją zmatowić papierem ściernym i pomalować podkładem (Interior Fix Primer firmy Flugger).
Następnie pomalowałam szkatułkę bordową farbą akrylową. Chciałam uzyskać spękania, w kilku miejscach nałożyłam więc crackle jednoskładnikowy i po przeschnięciu pomalowałam białą farbą akrylową.
Nakleiłam różane motywy serwetkowe. Całość polakierowałam, a później podmalowałam i pocieniowałam. Ranty przeciągnęłam bordową farbą. Również na kolor bordowy przemalowałam złote uchwyty szufladek.
Na koniec szkatułkę kilkakrotnie polakierowałam, szlifując ją jeszcze w między czasie drobnym papierem ściernym.
I tak oto szkatułka dostała nowe życie i ma się całkiem nieźle :) Teraz już wcale nie chcę się jej pozbywać :)

.


 

Szkatułka zapoczątkowała mój decoupage-owy okres różany :)
Różany ciąg dalszy już wkrótce...

Pozdrawiam,
Agata-Truskawkownia