Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sukienka dla dziewczynki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sukienka dla dziewczynki. Pokaż wszystkie posty

sobota, 2 maja 2015

Znów hurtem :)

Znów uzbierało się kilka rzeczy których wam nie pokazałam. Nadrabiam więc to i pokazuję:

Body z krótkim rękawkiem i krawatem oraz nowe pumpy Wojtusia,

szarą sukienkę z kokardą dla małej elegantki,


bluzkę z serduchem

 oraz kilka wiosennych, kolorowych opasek :)

Pozdrawiam was serdecznie :)

piątek, 13 lutego 2015

Zygzakowo i kolorowo

Dziś znów ciuszek dla Natalki.
Mała się już nauczyła i jak tylko widzi, że siadam do maszyny zaraz pyta "co mi dziś uszyjesz?" :)

To co wczoraj wyszło spod mojej maszyny początkowo miało być bluzką z marszczeniem po bokach ale przy tak wzorzystym materiale nie wyglądało to dobrze- był to po prostu przerost formy nad treścią ;D
Powstała więc prosta tunika/sukienka, w której jedynym szaleństwem jest asymetryczny dekolt i trzy uśmiechnięte guziczki. Świetnie wygląda noszona zarówno do rajstop jak i legginsów.



Pozdrawiam :)

wtorek, 27 stycznia 2015

Tunika kropeczkowa

Troszkę ostatnio zaszalałam i uzupełniłam zapasy materiałów :)


Teraz leżą i kuszą bo planów szyciowych mnóstwo tylko z czasem kiepsko- jakoś wciąż go mało.
Coś tam jednak powolutku powstaje, na przykład taka oto tunika, sukienka czy jak kto woli ;)


Tuniczka -uszyta z szarej dzianiny w białe kropeczki z białymi lamówkami- przez Natalkę zwana " tuniką kropeczkową". Ładna, prosta do uszycia a przede wszystkim wygodna dla dziecka :)



Z resztek "kropeczkowej" dzianiny wykroiłam body dla Małego- pokażę jak tylko uszyję :)

Pozdrawiam :)

piątek, 9 stycznia 2015

Zielona sukienka z dzianiny punto

Ostatnio więcej szyje niż uwieczniam na zdjęciach. Szczególnie ciężko mi się zebrać, by pokazać co uszyłam dla siebie- nie lubię i nie umiem pozować do zdjęć ;) Bardzo lubię za to cykać fotki mojej córci- jej na szczęście też się to podoba- tak więc mogę dziś pokazać jej najnowszy nabytek :)  




Sukienka w rzeczywistości ma kolor morskiej zieleni- na zdjęciach kolorek jest nieco przekłamany. 
Sukienka jest bardzo prosta, lekko rozszerzona ku dołowi, z dwoma naszytymi kieszonkami, z tyłu zapinana na jeden guziczek. Z racji użytego materiału jest bardzo wygodna, nie krępująca ruchów dzięki czemu zyskała duże uznanie u mojej córci, która bardzo chętnie ją wkłada :)

Pozdrawiam :)

piątek, 10 października 2014

Druhenki

Dziś ciąg dalszy kreacji jakie szyłam na wesele siostry.
Tym razem dwie identyczne sukienki dla Natalki i Zuzi, które pełniły zaszczytną funkcję druhenek niosących obrączki Państwa Młodych.


Kreacje składają się ze satynowych sukienek i tiulowych spódnic. Do kompletu bratowa wykonała dziewczynkom śliczne opaski.



 Dziewczynki niosły poduszeczki- również mojej roboty :) Każda ma wyhaftowaną pierwszą literę imienia Młodych, serce wyszyte różyczkami i tiulową falbanę. Obrączki zamocowane są na sznureczku (nie dokońca ufałyśmy małym druhenkom ;D ), którego koniec przyszyty jest do różyczki, która to z kolei zamocowana jest do poduszki przy pomocy rzepa.

Na koniec kilka zbliżeń na sukienkę:






Dziewczynki spisały się na medal, więc w ramach nagrody otrzymały kolejne zadanie, które sprawiło im niesamowitą frajdę ;)


Pozdrawiam serdecznie :)

sobota, 4 października 2014

Sukienka z Burdy dla dzieci

Obiecałam wam pokazać kreacje jakie szyłam na wesele siostry. Dziś jedna z nich- sukienka dla Natalki, uszyta według modelu 636 z Burdy dla dzieci.
Sukienka uszyta z bawełny w biało-fioletowe paseczki, z krzyżującymi się na plecach ramiączkami. Górna część sukienki jest dopasowana dół natomiast mocno rozszerzony. Spod spódnicy wystaje tiulowa falbanka doszyta do podszewki. Ztyłu sukienka zapinana jest na rząd  białych guziczków.






cdn nastąpi ;)

Pozdrawiam :*

czwartek, 4 września 2014

Black & White

Dziś przedstawiam jedną z trzech sukienek jaką uszyłam Natalii na wesele. Jako że zrobiliśmy dziś generalną próbę wyglądu  to przy okazji cyknęłam kilka fotek ;)


Sukienkę uszyłam z tkaniny wygranej u Choco. Wykrój mój własny. Rękawki z maleńką bufką i gumką na dole.W talii naszyty czarny pasek z satyny, z tyłu wiązany w kokardę. Sukienka zapinana jest z tyłu na kryty zamek błyskawiczny.



Kolejne dwie sukienki już wkrótce :) A jak wam sie podoba ta?

Dziękuję za miłe komentarze pod ostatnimi postami i witam nowych obserwatorów :)
Pozdrawiam :)

niedziela, 15 czerwca 2014

Słonecznie



Uwielbiam szyć dla Natalki sukienki, zwłaszcza w wersjach letnich, powstała więc nowa w odcieniach bieli i pomarańczy. Pomysł i wykrój mój własny. Sukienka jest  z tyłu zapinana na 3 ozdobne guziczki. 




 A na koniec pokażę wam moją porażkę :)
Z resztek tkanin użytych do stworzenia sukienki postanowiłam uszyć mojej córci letni kombinezon. Niestety szyłam go gdy Natalii nie było w domu (wakacje u dziadków ), a materiałów było "na styk" dlatego też kombinezon wyszedł przyciasny :( Wielka szkoda bo bardzo mi się podoba.
Góra bluzeczki wykończona jest gumonicią, spodenki mają na przodzie dwie kieszonki, szerokość w pasie regulowana jest troczkami w tunelu.
Nie pozostaje mi nic innego jak poszukać jakiejś małej księżniczki na którą kombinezon będzie pasował :)


Pozdrawiam :)


poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Coś dla lalko-dzidziusia ;)

Ostatnim moim uszytkiem była wyprawka dla dzidziusia mojej córci ;)
Lalka otrzymała nowe ubranko, pościel i nosidełko.

 Na początku w planach było tylko stworzenie nowej sukienki i czapeczki, ale to było zdecydowanie za mało dla mojej pociechy, która po otrzymaniu ubranej lali zajrzała jej pod sukienkę i zdziwiona pyta  mnie "gdzie są majtoszki?"  Powstała więc i bielizna :)



 Z resztek tkaniny pościelowej powstała też podusia i kołderka by dzidziusiowi wygodnie się spało :) Pościel jest mięciutka bo wypełniona ociepliną.

 No i tak mi się spodobał ta zabawa że do kompletu postanowiłam uszyć lali nosidełko. Spód usztywniony jest pleksą natomiast boki jedynie klejonką i ociepliną więc są dość wiodkie.
Przy okazji szycia tego kompletu pozbyłam się wielu resztek zalegających w mojej pracowni. Same plusy :)


Natalka jest przeszczęśliwa i nie odstępuje lali na krok, troskliwie się nią opiekując. A ja bardzo się z tego cieszę bo już za kilka miesięcy będzie miała w domu żywego dzidziusia i mam nadzieję że ta fascynacja i troskliwość jej zostaną :)

Pozdrawiam :)