Podczas szperania w szafie męża znalazłam parę "staroci" które postanowiłam wykorzystać do nauki szycia. Pierwsza pod nożyczki wpadła bluza dresowa. Nie pokażę Wam jak wyglądała, ale na pewno pamiętacie szerokie bluzy ze ściągaczami. Jak się zabrałam za szycie to o mało nie zapomniałam o odebraniu córki ze szkoły. Ale wszystko się dobrze skończyło, bluzka uszyta i Gosia odebrana.
Kilka zbliżeń.
I jeszcze udało mi się uszyć torebkę, ale nie mam pomysłu jak ją ozdobić. Chciałabym by nie straciła swojego sportowego stylu. Może macie jakiś pomysł?
I małe próby szydełkowania.
Dziękuje że tu zaglądacie i pozostawiacie ślad po sobie. Miłego weekendu. Sabina
Zawsze chciałam nauczyć się przerabiania obrazka na haft. Szczerze powiem że nie wiedziałam jak się do tego zabrać. Aż poproszono mnie o uszycie pokrowca na laptopa z małym haftem naukowca. Dostałam obrazek i się zaczęło. Próbowałam wrzucić obrazek w gotowy program, ale to nie było to. Postanowiłam go sama przerysować na kartkę w kratkę, ale tu też poległam bo kartka w kratkę ma za duże kratki. Postanowiłam poprosić o pomoc dziewczyny na fb. Dziewczyny bardzo szybko odpowiedziały i służyły radami za co jestem im bardzo wdzięczna. Okazało się że w necie można wydrukować papier, który ma kratki tej samej gęstości, co kratki na kanwie . Wtedy można na spokojnie się tym obrazkiem "bawić".
I jak już usiadłam do maszyny to jeszcze dwie torebki uszyłam.