We wrześniu wyrwaliśmy się na 4 dni nad morze, w okolice Kopalina. Taki Bałtyk lubimy - puste, szerokie plaże, niesamowite powietrze i długie spacery brzegiem morza. To dopiero był relaks. Zrobiliśmy dużo zdjęć, więc aż się prosiło, by zrobić album.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą albumy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą albumy. Pokaż wszystkie posty
piątek, 4 listopada 2016
niedziela, 30 października 2016
Album wakacyjny
Wreszcie udało się wywołać kilka zdjęć i złożyć mini albumik wakacyjny.
Nasza siostrzana ukochana wieś - Młotkowice - teraz nasze dzieci tam wyjeżdżają i mamy nadzieję, że dla nich też będzie to miejsce niesamowitych przygód i beztroskich wakacji. Tymon był tam pierwszy raz i niestety tylko na weekend, ale uwiecznić te chwile musiałam :)
czwartek, 7 lipca 2016
Album
Pierwszy album Tymka z wycieczki do arboretum w Rogowie :) Udało się zebrać kilka zdjęć w kolorowej oprawie:
Nasz pierwszy (mamy nadzieję, że nie ostatni) wakacyjny album podsyłamy na wyzwanie do Przyda się:
Dominują letnie odcienie - zieleń, żółty, czerwienie:
A dodatki to naklejki z Biedronki. Tymkowi bardzo się podobają :)Nasz pierwszy (mamy nadzieję, że nie ostatni) wakacyjny album podsyłamy na wyzwanie do Przyda się:
piątek, 17 czerwca 2016
Bliskostwory tydzień 4
Chlip chlip...To ostatnia relacja z naszych bliskostworowych zabaw.
Czytamy sobie dużo, różne rzeczy:) Opowiadamy Tymonowi, co jest na obrazkach i niesamowicie jest obserwować jak z każdym dniem coraz bardziej angażuje się w czytanie. Książeczki uwielbia - mało co tak dobrze smakuje, można w nieskończoność zamykać i otwierać strony, zresztą mają twarde strony, wiec słychać pukanie, do tego część książek jest dostępna na regale i można do woli zdejmować z półek.
Jeśli chodzi o ulubione pozycje to zdecydowanie: Wanda Chotomska Spacer z psem, seria książeczek mały chłopiec, wszelakie wiersze i wierszyki.
W ramach twórczych zabaw stworzyliśmy czarno-białe książeczki o różnej tematyce - kształty, wzory, zwierzęta, przedmioty w moim otoczeniu. Wykonaliśmy również karty sensoryczne (nawet umieściliśmy ulubiony kabel):
Czekamy na edycję sierpniową!!
piątek, 10 czerwca 2016
Bliskostwory tydzień 3
Temat tygodnia: sztuka sztuki. Dla Tymona chyba najbliższa jest sztuka abstrakcyjna, zaś dla rodziców sztuką jest obecnie znaleźć czas i siły, by robić cokolwiek :P
Nie ma co się rozwlekać, bo niezła sztuka się odbyła, zdjęcia zrobione, prace wykonane, album uzupełniony:
Tymon odkrywał w tym tygodniu mazaki (łatwo ścierają się z podłogi..uff ;)) Trzeba przyznać, że na razie bliżej mu do perkusisty niż malarza. Jednak prawdziwa pierwsza samodzielna praca namalowana (jak widać nawet za pomocą ust - to dopiero technika). Talent muzyczny pozostawiam do szlifowania tacie, gdyż mama niestety jest w tym zakresie beztalenciem.
Bawiliśmy się też kolorowym papierem - darliśmy na kawałki różnej wielkości, zgniataliśmy i bawiliśmy się kulkami (to była zabawa!). Na koniec ukleiliśmy kolorową kulę.
Wykorzystaliśmy również zdecydowany hit - czyli taśmy washi. Tymon je uwielbia. Wybierał kolory, wzory i wspólnie stworzyliśmy prawdziwą abstrakcję - paskowca :)
Nie wykorzystaliśmy farb i mas plastycznych, gdyż obecnie nie byłoby to możliwe - Tymon z prędkością światła wszystko wkłada do buzi, ale wszystko przed nami :)
Nie ma co się rozwlekać, bo niezła sztuka się odbyła, zdjęcia zrobione, prace wykonane, album uzupełniony:
Tymon odkrywał w tym tygodniu mazaki (łatwo ścierają się z podłogi..uff ;)) Trzeba przyznać, że na razie bliżej mu do perkusisty niż malarza. Jednak prawdziwa pierwsza samodzielna praca namalowana (jak widać nawet za pomocą ust - to dopiero technika). Talent muzyczny pozostawiam do szlifowania tacie, gdyż mama niestety jest w tym zakresie beztalenciem.
Bawiliśmy się też kolorowym papierem - darliśmy na kawałki różnej wielkości, zgniataliśmy i bawiliśmy się kulkami (to była zabawa!). Na koniec ukleiliśmy kolorową kulę.
Wykorzystaliśmy również zdecydowany hit - czyli taśmy washi. Tymon je uwielbia. Wybierał kolory, wzory i wspólnie stworzyliśmy prawdziwą abstrakcję - paskowca :)
Nie wykorzystaliśmy farb i mas plastycznych, gdyż obecnie nie byłoby to możliwe - Tymon z prędkością światła wszystko wkłada do buzi, ale wszystko przed nami :)
niedziela, 5 czerwca 2016
Bliskostwory tydzień 2
Tyle się działo, że dopiero teraz jest chwilka, by podsumować kolejny tydzień bliskostworów.
Temat tygodnia: zabawy na powietrzu i akurat idealnie dopasowała się do tego pogoda :) Tymek z każdym dniem odkrywa świat i robi to z ciągłym wielkim zaangażowaniem. Przyroda jest taka fascynująca - piasek, trawa, woda, liście, kwiaty, zwierzaki. Tyle jest do zbadania:) Bawiliśmy się na kocu w ogrodzie, w parku, nad wodą, odwiedziliśmy ZOO, stadninę koni. Towarzyszyło nam dużo osób i oczywiście nasz szalony pies.
Naszą kartę pracy wykonaliśmy niestandardowo, gdyż wykorzystaliśmy na kwiaty różne wypukłe elementy, miękkie, twarde, o różnych kształtach. Tymon uwielbia wszelkie faktury, więc był zachwycony.
Szkoda tylko, że nie dało się oderwać i zjeść.
Temat tygodnia: zabawy na powietrzu i akurat idealnie dopasowała się do tego pogoda :) Tymek z każdym dniem odkrywa świat i robi to z ciągłym wielkim zaangażowaniem. Przyroda jest taka fascynująca - piasek, trawa, woda, liście, kwiaty, zwierzaki. Tyle jest do zbadania:) Bawiliśmy się na kocu w ogrodzie, w parku, nad wodą, odwiedziliśmy ZOO, stadninę koni. Towarzyszyło nam dużo osób i oczywiście nasz szalony pies.
Naszą kartę pracy wykonaliśmy niestandardowo, gdyż wykorzystaliśmy na kwiaty różne wypukłe elementy, miękkie, twarde, o różnych kształtach. Tymon uwielbia wszelkie faktury, więc był zachwycony.
Szkoda tylko, że nie dało się oderwać i zjeść.
czwartek, 26 maja 2016
Bliskostwory tydzień 1
Dziś relacja z naszych poczynań z zeszłego tygodnia. Po wykonaniu zadań, zabaw, zdjęć na końcu zostało tylko złożyć karty w naszym PL.
Pierwszym zadaniem było stworzenie ilustracji rodzinnej na karcie pracy prezentujące koła. My oczywiście narysowaliśmy żelowymi długopisami zwierzaki (do jeża, żuczka i wiewiórki doszedł piesek i 2 myszki-koszatniczki). Długopisy fascynowały Tymona - najbardziej pochłaniało govwysypywanie z opakowania, turlanie i oczywiście próbowanie jak smakują.
Następnie postanowiliśmy stworzyć drzewo genealogiczne, ale w linii aż do pradziadków (Tymon ma to szczęście, że ma jeszcze 4 pradziadków!). Oglądaliśmy zdjęcia, opowiadaliśmy co każdy robi, co lubi. Na koniec wydrukowaliśmy twarze, stworzyliśmy drzewo, zaś na odwrocie zrobiliśmy spis ciekawych informacji o każdym:)
Idąc tym tropem skupiliśmy się na aktywnościach, które każdy z nas najbardziej lubi i robiliśmy to razem. Zrobiliśmy również wreszcie sesję zdjęciową we trójkę.
I tak na koniec została najtrudniejsza rzecz czyli wykonanie kart do naszego albumu kieszonkowego. Ale udało się, choć nadal trochę to zajmuje nam czasu.
Pierwszym zadaniem było stworzenie ilustracji rodzinnej na karcie pracy prezentujące koła. My oczywiście narysowaliśmy żelowymi długopisami zwierzaki (do jeża, żuczka i wiewiórki doszedł piesek i 2 myszki-koszatniczki). Długopisy fascynowały Tymona - najbardziej pochłaniało govwysypywanie z opakowania, turlanie i oczywiście próbowanie jak smakują.
Następnie postanowiliśmy stworzyć drzewo genealogiczne, ale w linii aż do pradziadków (Tymon ma to szczęście, że ma jeszcze 4 pradziadków!). Oglądaliśmy zdjęcia, opowiadaliśmy co każdy robi, co lubi. Na koniec wydrukowaliśmy twarze, stworzyliśmy drzewo, zaś na odwrocie zrobiliśmy spis ciekawych informacji o każdym:)
Idąc tym tropem skupiliśmy się na aktywnościach, które każdy z nas najbardziej lubi i robiliśmy to razem. Zrobiliśmy również wreszcie sesję zdjęciową we trójkę.
I tak na koniec została najtrudniejsza rzecz czyli wykonanie kart do naszego albumu kieszonkowego. Ale udało się, choć nadal trochę to zajmuje nam czasu.
czwartek, 12 maja 2016
Bliskostwory
Genialny pomysł Bliskopada Humy z tamtego roku tak nas zainspirował, że postanowiłyśmy się odważyć, zmobilizować i zapisać na tegoroczną edycję do Bliskostworów.
Zachęcamy do zajrzenia na stronę, poczytania, zapoznania się z ideą i oczywiście zapisania się do grupy:)
Mamy nadzieję, że podołamy, bo zapowiada się bardzo twórczo i ciekawie.
Pierwsze zadanie wykonane - ozdobiona okładka albumu:
Zmajstrowana pierwsza strona w albumie:
i...wykonana pierwsza praca:) Ozdobiliśmy literkę S. Mały Tymek najbardziej interesował się tasiemkami samoprzylepnymi, więc dokonał wyboru wzoru, nawet próbował kleić (nie tylko wkładać do buzi). Każdy z nas zostawił ślad swojego palca w literce S. Na koniec obowiązkowa rodzinna, leśna ilustracja - bo jakby ktoś nie wiedział, to u nas tata jest jeżem, mama wiewiórką zaś synek żuczkiem :) I taki to nam stworek wyszedł:
Juhu!
sobota, 16 kwietnia 2016
Album w stylu ludowym
Jako dodatek do tej ---->kartki wykonałyśmy album jako zapiśnik najważniejszych rzeczy jakie wydarzyły się u Klary, miesiąc po miesiącu, z miejscem na zdjęcie/ zdjęcia / kolaż :)
wtorek, 5 kwietnia 2016
1 rok
Podobno pierwszy tydzień najtrudniejszy, później byle by przetrwać miesiąc,
a po trzecim miesiącu to już kolek nie ma, potem zęby kiedyś się wybiją, meble trzeba zabezpieczyć, stopery do uszu zakupić, melisę zaparzyć i jakoś leci ;)
Byle do przodu, łapiąc mimo wszystko każdą chwilę, próbując spamiętać kiedy to małe zaczęło w głos się śmiać, łapać zabawkę czy przewracać na bok.
Dla Tymka, a może bardziej dla mamy Tymka, powstał album zbierający wszystko co ważne w 1 roku, miesiąc po miesiącu:
Czas leci, a człowiek w ferworze codziennych obowiązków zapomina o tym co najważniejsze - cieszyć się z tego co się ma. Z lepszych i gorszych dni, z uśmiechu i łez, z każdej minutki wyciągniętej dla siebie ale również z chwil zabaw z małym, przespanych ciągiem 4 godzin, jak również z drzemki 30 minutowej :)
Prawdziwy przydaś, choć nie da się ukryć, że absorbuje czasowo. Podsyłamy do Art Piaskownicy:
Prawdziwy przydaś, choć nie da się ukryć, że absorbuje czasowo. Podsyłamy do Art Piaskownicy:
sobota, 26 marca 2016
Album ciążowy
Kto by pomyślał, że album ciążowy kupiony na scrapowisku zostanie u jednej z sióstr :) Tak, tak, nasza mała scrapowa rodzina się powiększyła - nie tylko o kolejny album😊
Kilka tekturek i dużo washi tape. Skrytki na zdjęcia z usg, zapiski z poszczególnych trymestrów i miejsce na zdjęcia brzuszkowe. Panie z rosnącym brzuszkiem ozdobione gesso i potuszowane niebieskim distressem.
czwartek, 7 stycznia 2016
Album rodzinny
Niesamowita sesja zdjęciowa i cudne zdjęcia rodzinne. Taka pamiątka musiała zostać uwieczniona w jakimś albumie! Zdjęcia czarno-białe dlatego album pozostał w monochromatycznych kolorach.
Strony albumu zostały ozdobione mixem papierów oraz postemplowane, choć co tam papiery, najważniejsze były zdjęcia!
Subskrybuj:
Posty (Atom)