Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć oraz umieszczanie ich na innych stronach bez mojej wiedzy i przyzwolenia.
Zapraszam wszystkich do czytania, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Herrbata pisze na wiele tematów, a jej "PORADY HERRBATY" to blog o włosach, zdrowiu i urodzie! Znajdziesz tu wpisy o tym jak dbać o włosy, zdrowo się odżywiać i pielęgnować piękno :) Zapraszam!

Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą JM Spa & Wellness. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą JM Spa & Wellness. Pokaż wszystkie posty

Żele peelingujące od firmy Marion

Dzięki współpracy z JM Spa & Wellness udało mi się uzbierać aż 4 różne żele peelingujące firmy Marion. Zapraszam Was do mojej recenzji ;)





Formuła żeli peelingujących Marion oparta została na kompleksie odżywiającym skórę oraz mikrogranulkach, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Dzięki lekkiej, żelowej konsystencji, żele delikatnie myją i oczyszczają skórę z martwych komórek, nie niszcząc warstwy hydrolipidowej naskórka. Poprawiają ukrwienie i koloryt skóry, sprawiają, że skóra staje się bardziej miękka, gładka i elastyczna. Przeznaczone do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry z wyjątkiem bardzo wrażliwej.
Zostawiają na skórze cudowny aromat, do wyboru:
- świeżo palona kawa(
Zapach świeżo palonej kawy energizuje oraz dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.),
- biała czekolada z pomarańczą (
Subtelny zapach białej czekolady i pomarańczy zapewnia przyjemne uczucie świeżości oraz dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.),
- mleczko kokosowe(
Słodki zapach mleczka kokosowego relaksuje oraz dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.),
- truskawka z wanilią(
Naturalny zapach truskawki z wanilią odpręża i dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru.). 



Skład: /Palona kawa/Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Crosspolymer, Glycerin, Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder, Parfum, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid, CI.16255, CI.19140, CI.42090, CI.15985.
/Biała czekolada z pomarańczą/Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Crosspolymer, Glycerin, Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder, Prunus Armeniaca Seed Powder, Red 40 Lake, Parfum, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Limonene, Linalool, CI.15985.

/Mleczko kokosowe/Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Crosspolymer, Glycerin, Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder, Parfum,Styrene/Acylates, Copolymer (and) Coco-Glucoside ,Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone,Citric Acid,Hexyl Cinnamal 
/Truskawka z wanilią/Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Copolymer, Glycerin, Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Powder, Parfum, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Benzyl Salicylate, C.I. 16255

Cena : 6.40zł /100ml.



Te żele peelingujące do złudzenia przypominają mi znane i lubiane pilingi Joanny - jednak w przypadku firmy Marion mamy dużo bardziej przyjemne opcje zapachowe. Do gustu najbardziej przypadła "kawa" i "kokos", ale pozostałe również pachną cudownie, urzekają i pieszczą zmysły.
Peelingi są drobnoziarniste więc nie ścierają bardzo mocno, osoby z delikatną skórą bez obaw mogą je używać. Mikrogranulki przyjemnie masują ciało, jednocześnie bardzo dobrze je wygładzając, pozostawiają skórę gładką, miękką, aksamitną i dobrze nawilżoną... Dla mnie to raczej za mało, lubię tradycyjny, ostry piling. Żele Marion spełniają u mnie funkcje "zwykłego żelu pod prysznic". Nie pienią się intensywnie i nie są w zasadzie wydajne. Jeśli nie jesteś zbyt wymagająca w kwestii pilingu - to polecam :)


Używałyście tych żeli? Kuszą Was? Czekam na komentarze, pozdrawiam!

Sól ZIELONA HERBATA Secret Soap Store

Odnośnie właściwości kąpieli z solą pisałam już tutaj, ale przypomnę Wam o tym wszystkim jeszcze raz (przydatnych informacji nigdy nie jest za mało ;p ).


Sól dodana do kąpieli zmiękcza wodę. Wypełnia przyjemnym zapachem całą łazienkę, działając relaksująco, uspokajająco - przywraca równowagę ducha.
Generalnie ma działanie oczyszczające i odtruwające dla skóry, ujędrnia i wygładza skórę oraz przygotowuje ją do przyjęcia kosmetyków (kremy i balsamy lepiej się wchłaniają po takiej kąpieli).
W zależności od zawartych w niej dodatków może wpływać również na inne czynniki. 

Osoby o skórze suchej i wrażliwej nie powinny korzystać z kąpieli solnych kąpieli częściej niż dwa razy w miesiącu, sól lubi wysuszać skórę.
Sole należy rozpuszczać w bardzo ciepłej (ale nie zbyt gorącej) wodzie – wtedy efekt ich działania jest znacznie skuteczniejszy.



Ja niestety w swojej łazience wanny nie posiadam - dlatego bardzo rzadko mogę oddać się przyjemnej i relaksującej kąpieli. Żałuję, bardzo uwielbiam leżeć w wannie i się odprężać!

Dzięki współpracy z JM Spa & Wellness, drogerią NATURALNA.EU mogłam wypróbować sól ZIELONA HERBATA firmy Scandia.



Od producenta:

SÓL ZIELONA HERBATA

Sól do kąpieli z dodatkiem wyciągu z zielonej herbaty, który działa bakteriobójczo, łagodzi stany zapalne, zmniejsza obrzęki, przyspiesza gojenie się ran, łagodzi zmiany trądzikowe, reguluje pracę gruczołów łojowych, zmniejszając przetłuszczanie się skóry. Pełni też funkcję substancji, która koi podrażnienia oraz wzmacnia naczynia krwionośne. Ma działanie nawilżające i poprawiające sprężystość skóry. Dzięki zawartości teiny zielona herbata pobudza mikrocyrkulację i spalanie tłuszczu.

Naturalna sól do kąpieli stanowi bogate źródło składników mineralnych niezbędnych dla organizmu.
Kąpiel z dodatkiem soli oczyszcza i stymuluje proces regeneracji skóry, złuszcza martwy naskórek, przywraca skórze równowagę mineralną. Modeluje sylwetkę, redukuje nadmiar tkanki tłuszczowej oraz wygładza i ujędrnia skórę.
Solanki przynoszą niesamowite efekty. Już po paru chwilach w lekko słonej wodzie czujemy się odprężeni, a nasze zmęczone, napięte i bolące mięśnie się rozluźniają.
Ponadto dotlenia się skóra, wygładza naskórek, więc od razu wyglądamy młodziej i bardziej świeżo. Rany również goją się łatwiej, stąd poleca się sole do kąpieli także w rehabilitacji. Niezastąpione są więc w leczeniu rozmaitych chorób i urazów skóry. Działając drażniąco na skórę, pobudzają one jednocześnie układ krążenia, a nawet przyspieszają przemianę materii, dlatego stosuje się je także nawet w leczeniu otyłości.
Kąpiel z dodatkiem soli i zielonej herbaty działa odprężająco, nasyca witaminami i przeciwutleniaczami, odżywia i regeneruje skórę pozostawiając ją miękką i przyjemną w dotyku

Sposób użycia:
Do wanny pod strumień ciepłej wody wsypać sól kąpielową w celu dokładniejszego rozpuszczenia kryształków soli. Po kąpieli zaleca się delikatnie osuszyć ciało ręcznikiem, tak aby mikroelementy miały czas wniknięcia do organizmu.

Cena: 11,99/500g
Możesz zakupić tutaj: http://naturalna.eu/285-sol-do-kapieli-zielona-herbata-.html


Moja opinia :
Naturalne składniki? Niestety nic nie wiadomo, możemy tylko zaufać producentowi w tej kwestii. Szukałam składu na opakowaniu, w internecie - nie ma. Sól raczej nie jest perfumowana, pachnie dość naturalnie (kojarzy mi się z solną grotą termalną), przyjemnie wypełnia całą łazienkę i odpręża zmysły. Kryształki soli są dość duże, powoli rozpuszczają się w wodzie. Po godzinnej kąpieli jeszcze troszkę zostało na dnie wanny. W pojemniczku, oprócz kryształków znajdziemy również liście zielonej herbaty. W wannie nabierają gabarytów, więc bądźmy ostrożni - bo można zapchać nimi odpływ!
Mimo wszystko polecam. Jest to najciekawsza z soli, jakie używałam kiedykolwiek. Urzekł mnie zapach (wypełnia łazienkę, ale nie pozostaje na skórze) i te pływające listki również. Z kąpieli wyszłam odprężona i zrelaksowana :)
Przy tym cena nie jest wygórowana. Kosmetyk wart jest swojej ceny. Ze względu na ładne opakowanie, nadaje się na prezent :)


Prawda jest taka, że nadeszła jesień i musimy zadbać o nasze zdrowie psychiczne. W tej porze roku odnotowuje się największy wzrost depresji. Taka kąpiel na pewno działa na plus jeśli chodzi o naszą psychikę :) Także nie siedź tak, leć napuszczaj wodę do wanny!



The Secret Soap Store, Krem do rąk 20% masła shea, Passiflora

Dzięki współpracy z JM Spa & Wellness (obecnie http://naturalna.eu/) miałam okazję przetestować krem do rąk od The Secret Soap Store - 20% masła shea, Passiflora. Dziś więc przyszedł czas na recenzję :)



Od producenta :


WŁAŚCIWOŚCI:
Krem do pielęgnacji suchej i podrażnionej skóry rąk. Dzięki wysokiej - 20% zawartości masła Shea, jest znakomitym kosmetykiem do pielęgnacji suchej i podrażnionej skóry rąk. Dodatkową jego zaletą jest delikatny, zapach passiflory.

Masło Shea, zwane także karite co oznacza „życie”, jest uzyskiwane z nasion drzewa masłowego Magnifolia. Zawiera substancje tłuszczowe, witaminy A, E i F oraz naturalne filtry chroniące przed promieniowaniem UVB. Ma właściwości łagodzące, mocno natłuszczające i wygładzające. Chroni i wzmacnia cement międzykomórkowy oraz płaszcz hydrolipidowy skóry. Stymuluje metabolizm komórkowy i wzmacnia lokalne krążenie kapilarne. Skutecznie chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych i łagodzi podrażnienia skóry. Jest wysoce cenione za swoje zmiękczające skórę właściwości, oraz zdolność leczenia podrażnionej powierzchni skóry.
Masło Shea pozyskiwane jest z drzew masłosza, które rosną na afrykańskich sawannach. Te wyjątkowe, dziko rosnące rośliny sięgają 15 metrów wysokości, a owoce, z których wytwarzany jest cenny olej, zaczynają rodzić dopiero po 20 latach. Niezwykła jest także metoda wytwarzania masła Shea - przygotowują go wyłącznie kobiety według starej afrykańskiej procedury. Drzewo Karite jest w Afryce uważane za święte. Nie bez powodu: żywi, leczy, służy rytualnym namaszczeniom. Pozwala przetrwać i wyznacza rytm życia. Jedno dorosłe drzewo masłosza produkuje co roku 15 -20 kg owoców, co pozwala na wyprodukowanie tylko około 1,5 kg czystego masła karite. Owoce w połowie składają się z tłuszczu i wyglądem przypominają zielone oliwki lub zminiaturyzowane avocado. W zależności od kraju specyfik ten nazywany jest shea butter, masłosz, masło karite lub masło galam.
Wykorzystując dobroczynne działanie masła Shea stworzyliśmy serię pielęgnacyjną do twarzy, rąk i stóp oddając naszej skórze to, co najlepszego dała nam przyroda.

SPOSÓB UŻYCIA:
Niewielką ilość kremu wetrzeć w skórę rąk i pozostawić do wchłonięcia. Krem należy stosować po każdym umyciu rąk i przed pracami domowymi.

Produkt wolny od parabenów (paraben free), olejów mineralnych i pochodnych ropy naftowej.
Produkt przebadany dermatologicznie.

Składniki (INCI): Aqua, Shea Butter, Ceteareth-20, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Glycerin, Avocado Oil, Urea, Parfum, D-panthenol, Acrylamide/Sodium Acrylate Copolymer, Trideceth-6, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Phenoxyethanol, Polyaminopropyl Biguanide, Ethylhexylglycerin, d-Limonene, Benzyl Salicylate, Linalool, Hydroxycitronellal.

Cena: 20 zł / 70ml

Dostępność: http://naturalna.eu/293-krem-do-rak-z-maslem-shea-passiflora-.html




Moja opinia :
Krem prezentuje się bardzo ładnie. Pudełeczko i opakowanie kremu kojarzą mi się z ekologią - są eleganckie i proste. Przykuwają wzrok i na pewno na półce sklepowej rzucają się każdemu w oczy.
Krem już po pierwszym użyciu bardzo mi przypasował. Na początek moja uwagę zwrócił cudowny zapach, który wypełnia całe pomieszczenie i dość długo utrzymuje się na skórze. To taka nuta kwiatowo-owocowa, świeża i słodka. Kojarzy mi się z drogimi perfumami :)
Krem jest gęsty i wydajny. Wystarczy wydusić ilość o wielkości ziarna grochu :) Fajnie się rozsmarowuje, pozostawiając na dłoniach cienki, tłusty film. Po kilku minutach wszystko fajnie się wchłania - ręce są ładnie nawilżone i przyjemnie pachną.
Lubię kosmetyki firmy Scandia i to kolejny ich produkt, który jest niesamowity.
Jestem bardzo zadowolona z kremu i uważam, że warto na niego wydać te 17 zł.



Moim ulubieńcem jednak pozostaje "JASKÓŁCZE ZIELE" od Green Pharmacy ;) A Wy, macie swoich ulubieńców jeśli chodzi o kremy do rąk?
http://poradyherrbaty.blogspot.com/2013/03/kremy-do-rak-pielegnacja-doni.html - a tutaj mała porada, jeśli nie wiecie czym się kierować przy zakupie kremu do rąk. Pozdrawiam :)

Blogotematycznie


Kochani! Chciałam się Wam pochwalić certyfikatem, jaki dostałam od firmy JM Spa & Wellness :) Z dumą powiesiłam go na ścianę :)


Zapraszam także na http://www.blosilesia.org/blogerzy/gosia-kowalska-z-gliwic
Na stronie bloSilesii znajdziecie małe prezentacje śląskich blogerów - wczoraj pojawiła się również moja :)


Poza tym zapraszam Was do odwiedzenia niedawno powstałego bloga http://5ty.pl/ :) Kolega zaczął go prowadzić niespełna miesiąc temu. Znajdziecie tam wiele ciekawych porad dotyczących zdrowia i żywienia !


Buziaki, pozdrawiam serdecznie!

Kąpiel z solą - LIMONKA Z IMBIREM The Secret Soap Store


Też macie takie dni, że zmęczeni ciężkim i stresującym dniem marzycie tylko o gorącej i relaksującej kąpieli? Na pewno. Ja mogłabym leżeć w wannie godzinami, dolewając tylko wrzątku, żeby woda nie robiła się letnia. Relaks w wannie to doskonały rytuał dla duszy jak i dla ciała! Warto więc przy okazji zadbać także o swoją skórę... Czy dobrym pomysłem będzie dodanie do wanny soli do kąpieli?

Sól używana najczęściej do kąpieli to sól morska, która nie tylko poprawia wygląd skóry ale i działa uzdrawiająco. Poleca się ją głównie do pielęgnacji skóry stóp, gdyż pomaga w zlikwidowaniu zbędnego, martwego naskórka, którego na stopach tworzy się najwięcej (szczególnie w okresie zimowym kiedy nosimy kryjące obuwie). Stosowana jest również na całym ciele, gdyż nadaje się do każdego rodzaju skóry i jest łatwa w użyciu.

Sól dodana do kąpieli zmiękcza wodę. Wypełnia przyjemnym zapachem całą łazienkę, działając relaksująco, uspokajająco - przywraca równowagę ducha.
Generalnie ma działanie oczyszczające i odtruwające dla skóry, ujędrnia i wygładza skórę oraz przygotowuje ją do przyjęcia kosmetyków (kremy i balsamy lepiej się wchłaniają po takiej kąpieli).
W zależności od zawartych w niej dodatków może wpływać również na inne czynniki.




Osoby o skórze suchej i wrażliwej nie powinny korzystać z kąpieli solnych kąpieli częściej niż dwa razy w miesiącu, sól lubi wysuszać skórę.
Sole należy rozpuszczać w bardzo ciepłej (ale nie zbyt gorącej) wodzie – wtedy efekt ich działania jest znacznie skuteczniejszy.

Chciałabym się z Wami podzielić wrażeniami, po zastosowaniu soli LIMONKA Z IMBIREM The Secret Soap Store firmy Scandia Cosmetics. Produkt otrzymałam do testów, dzięki współpracy ze sklepem internetowym JM SPA & WELLNESS.



Na stronie producenta znajdziemy takie informacje...

Często, gdy wracamy z pracy, mamy wrażenie, że boli nas praktycznie wszystko. Zmęczeni po ciężkim dniu, marzymy wtedy tylko o tym, by w końcu odpocząć i zrelaksować się. Warto wtedy na chwilę zanurzyć się w ciepłej (ale nie gorącej) wodzie z dodatkiem soli do kąpieli.
Kąpiele solne:
  • sól już od dawna stosowana była jako środek leczniczy, a jednocześnie pielęgnujący ciało. Ma bowiem właściwości odtruwające, a rozpuszczona w wodzie działa jak magnez dla zawartych w skórze toksyn. Ciepła woda rozszerza pory skóry, co powoduje szybsze wydostawanie się ich na zewnątrz, a jednocześnie ułatwia składnikom mineralnym (m.in. jonom sodu i chloru, związkom siarki, magnezu, wapnia, czy potasu) wnikanie w głąb ciała. Kąpiel z dodatkiem soli zawierającej sporo mikroelementów dostarcza zatem skórze substancji odżywczych.
  • naturalna sól do kąpieli stanowi bogate źródło składników mineralnych niezbędnych dla organizmu. Kąpiel z dodatkiem soli oczyszcza i stymuluje proces regeneracji skóry, złuszcza martwy naskórek, przywraca skórze równowagę mineralną. Modeluje sylwetkę, redukuje nadmiar tkanki tłuszczowej oraz wygładza i ujędrnia skórę.
  • solanki przynoszą niesamowite efekty. Już po paru chwilach w lekko słonej wodzie czujemy się odprężeni, a nasze zmęczone, napięte i bolące mięśnie się rozluźniają. Ponadto dotlenia się skóra, wygładza naskórek, więc od razu wyglądamy młodziej i bardziej świeżo. Rany również goją się łatwiej, stąd poleca się sole do kąpieli także w rehabilitacji. Niezastąpione są więc w leczeniu rozmaitych chorób i urazów skóry. Działając drażniąco na skórę, pobudzają one jednocześnie układ krążenia, a nawet przyspieszają przemianę materii, dlatego stosuje się je także nawet w leczeniu otyłości.
  • wystarczy szczypta tego wspaniałego aromatycznego dodatku do kąpieli, a poczujemy się jak w prawdziwym luksusowym SPA. Zrelaksujemy nie tylko ciało, ale i ukoimy duszę.

Wykorzystajmy więc gotowe sole z dodatkami ziół, kwiatów i aromatów, dostępne w ofercie Scandia Cosmetics. Prawidłowo dobrane składniki dodane do ciepłej wody doskonale wpłyną na nasze ciało, będą je pielęgnować i wzmacniać. Nasza skóra po kąpieli będzie odpowiednio nawilżona, a także pachnąca.
Do produkcji soli do kąpieli Scandia Cosmetics wykorzystuje wysoko krystaliczną, czystą sól z Bochni i Kłodawy Zdrój, do której dodawane są zioła, kwiaty i aromaty.
Drzewo cytrynowe kwitnie niemal bez przerwy, uprawia się je ze względu na owoce bogate przede wszystkim w witaminę C, która pobudza komórki do życia. Sok z cytryny doskonale rozjaśnia skórę, oczyszcza i orzeźwia cerę, wygładza zmarszczki, a nawet walczy z cellulitem.
Imbir – w tropikalnej Azji imbir uprawia się od ponad 3000 tys. lat, to jedna z najstarszych roślin uprawnych. Posiada wiele właściwości leczniczych: łagodzi mdłości, leczy przeziębienia i migreny, polepsza krążenie krwi, zwiększa koncentrację, obniża ciśnienie krwi.
Sposób użycia: Do wanny pod strumień ciepłej wody wsypać zawartość butelki. Chronić okolice oczu.

Skład : Mineral Salt, Parfum, Citrus, Aurantifolia, Zingiber Offficinal, CI. 19140
Cena : ok 7 zł / 100 g


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



Uwielbiam kąpiele w wannie, ale bardzo rzadko stosuję sole - także ucieszyła mnie możliwość przetestowania tego kosmetyku. Chociaż producent zalecał zużyć od razu całą buteleczkę, rozłożyłam ją na trzy kąpiele.

Po otwarciu buteleczki urzekł mnie przyjemnie limonkowo - imbirowy zapach, który intensywnie zadziałał na moje zmysły. Z przyjemnością więc rozsypałam wielkie kryształy na dnie wanny i napuściłam gorącej wody.
Sól zabarwiła wodę na żółto, ale niestety zapach produktu nie wypełnił mojej łazienki, zrobił się  subtelny i prawie nie wyczuwalny. Kryształki rozpuściły się całkowicie po kilku minutach a ja oddałam się relaksowi w żółtej, gorącej wodzie.

Po wyjściu z wanny czułam się przyjemnie odprężona, a moja skóra zrobiła się mięciutka i ładnie nawilżona. Po trzech użyciach ciężko stwierdzić, czy produkt spełnia obietnice producenta - ale ja byłam zadowolona. Warto od czasu do czasu zrobić sobie takie domowe spa. Człowiek od razu inaczej się czuje.

Sól nie pozostawia odbarwień na wannie;)




A Wy stosujecie sól do kąpieli? Macie jakieś swoje ulubione?
Pozdrawiam :)

Naturalny Pumeks z Morza Martwego



Ostatnio mam niesamowite parcie na produkty naturalne. Dzięki współpracy z firmą JM SPA & WELLNESS trafiła do mnie kolejna rzecz warta spróbowania, mianowicie pumeks naturalny.


Od producenta :
Pumeks służy do usuwania zgrubień i narośniętej skóry na piętach. Rewelacyjny również
do usuwania zrogowaciałej skóry z okolic śródstopia. Można go używać na sucho lub na
mokro. 
Pumeks do pielęgnacji stóp wykonany z naturalnych składników mineralnych, które nie powodują podrażnień skóry.
Idealnie nadaje się do usuwania zrogowaciałego naskórka. Nie wchodzi w reakcje ze środkami stosowanymi do pielęgnacji ciała. Systematyczne stosowanie umożliwia utrzymanie higieny kończyn.
Zaleca się przynajmniej raz w miesiącu pozostawić pumeks na noc w kubku z osoloną wodą, co zabezpieczy przed rozwojem bakterii.

Cena : 2,50 zł
Dostępność : http://pl-uroda.pl/pl/12-pumeks-naturalny-.html


Pumeks - przyrząd do pielęgnacji stóp jest na pewno wszystkim dobrze znany. Aby mieć ładne stopy (nie tylko na lato) trzeba poświęcić im troszkę uwagi. Warto raz w tygodniu porządnie je wymoczyć w ciepłej wodzie z dodatkiem soli kuchennej, a potem usunąć pumeksem zrogowaciałą skórkę. Takie stopy chętniej przyjmą kremy pielęgnacyjne, będą wyglądały estetyczniej.

Dlaczego warto wybrać pumeks naturalny?
Zawsze używałam zwykłych pumeksów kosmetycznych, które były dostępne w drogeriach. Już przy pierwszym kontakcie z wodą kurczyły się, praktycznie po dwóch, trzech użyciach powierzchnia robiła się gładka. Ten stosowałam już kilka razy i wciąż zachowuje swój kształt, ścieralność praktycznie się nie zmieniła. Uważam, że bardzo fajnie usuwa naskórek, nie jest ani za mocny, ani za słaby.
Cena też jest przekonująca - 2,50 za kosteczkę? Rewelacja.
Pumeks naturalny wywarł na mnie spore wrażenie i na stałe zagości w mojej łazience.



A Wy używacie pumeksu czy tarek? A może do ścierania naskórka używacie peelingów?

Podczas ścierania naskórka w szczelinach pumeksu pozostają niewielkie ilości naszej skóry, których to nie jesteśmy w stanie wyczyścić. Dodatkowo otoczenie wody - duża wilgotność w miejscu przechowywania powoduje, że pumeks może stać się siedliskiem bakterii i grzybów
Podczas ścierania naskórka w szczelinach pumeksu pozostają niewielkie ilości naszej skóry, których to nie jesteśmy w stanie wyczyścić. Dodatkowo otoczenie wody - duża wilgotność w miejscu przechowywania powoduje, że pumeks może stać się siedliskiem bakterii i grzybów
Podczas ścierania naskórka w szczelinach pumeksu pozostają niewielkie ilości naszej skóry, których to nie jesteśmy w stanie wyczyścić. Dodatkowo otoczenie wody - duża wilgotność w miejscu przechowywania powoduje, że pumeks może stać się siedliskiem bakterii i grzybów

WRÓCIŁAM!!!

Hej :) Kilka dni temu wróciłam z dwutygodniowego urlopu. W zasadzie czas szybko minął i wcale nie wypoczęłam ;p ale było wspaniale :)

Każdemu polecam wakacje nad polskim morzem!



Tymczasem, pod moją nieobecność, odwiedził mnie listonosz :)
Jeszcze na wakacjach udało mi się nawiązać współpracę z panią Martą, która tworzy kosmetyki firmy DLA. O kosmetykach DLA możemy przeczytać...

  • Przygotowywane są na bazie  świeżych naparów ziołowych, tradycyjną, sprawdzoną metodą. Rośliny, które nie są poddawane procesom chemicznym, posiadają doskonałe właściwości pielęgnacyjne oraz regeneracyjne. Co to oznacza w praktyce?  Na przykład: produkując krem na bazie krwawnika najpierw przygotowuję napar z wyselekcjonowanych suszonych części roślinki, który jest dodawany do emulsji jako faza wodna (tzn. nie dodaję kilku kropli wyciągu glikolowego np. z krwawnika, co zdecydowanie obniża jakość i skuteczność sprzedawanych kosmetyków). Dowodem na użycie świeżych naparów jest kolor naszych produktów. Kremy nie są śnieżnobiałe, ale delikatnie zabarwione kolorem naparu - od delikatnego beżu po delikatny róż lub szarożółty. Nie używamy do tego celu żadnych chemicznych barwników!
  • Nie zawierają oleju parafinowego, który tworzy okluzję ciągłą i nie pozwala skórze na swobodną wymianę z otoczeniem, w przeciwieństwie do olejów roślinnych,
  • Posiadają okres gwarancji  - tylko 1 rok. Podczas gdy,  standard na rynku to 36 miesięcy. Konserwanty są głównym źródłem alergii, natomiast kosmetyki bez konserwantów z okresem gwarancji do 3 lat nie istnieją. Nie są to tak szeroko reklamowane tzw. kosmetyki naturalne – bez konserwantów, ponieważ tego typu produkty jako substancje konserwujące zawierają olejki eteryczne, które nadają bardzo intensywny aromat. Ponadto olejki takie są często źródłem alergii. Innym środkiem konserwującym jest alkohol, który często ma działanie wysuszające. Ja stawiam na tworzenie kosmetyków bezpiecznych, a zarazem jak najbardziej skutecznych, w oparciu o doświadczenie i  wiedzę własną oraz lekarzy dermatologów i kosmetyczek.
  • Stymulują naturalną aktywność skóry  i pobudzają jej własną zdolność do regeneracji.
W ramach współpracy otrzymałam krem na noc - DAR PIĘKNA z naparu z jarzębiny :) Zawiera w swoim składzie mleczko pszczele, ma nawilżać i spowalniać proces starzenia :)



O swoich spostrzeżeniach napiszę Wam za jakieś 2- 3 tygodnie ale już czuję, że będzie to dobry kremik :)

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Poza tym dotarły do mnie dwie paczuszki od firmy JM Spa & Welnness. Pierwsza, przedłużająca współpracę :




a w niej :

* Próbka "Głębokie Nawilżanie" z algami firmy Marion (peeling, serum, maseczka)
* Próbka mleczka do ciała z olejkiem arganowym firmy Ziaja
* Krem do stóp z ekstraktem z kory dębu i rokitnika Green Pharmacy
* Olejek łopianowy z olejkami z drzewa herbacianego i rozmarynu również od GP (nie stosowałam!!!)
* Kostka mydła z glinką czerwoną, łagodzące od Scandia Cosmetics
* Sól do kąpieli ZIELONA HERBATA również Scandia Cosmetics
* Jedwabna kuracja Natura Silk od firmy Marion
* oraz żel peelingujący palona kawa Body Therapy również firmy Marion

także produktów do testów sporo - dużo trafionych w moje gusta :)

Przyszła także paczuszka z lipcowego spotkania blogosfery JM, która odbyła się on-line (ciekawe przeżycie)
Były w niej dwa kosmetyki firmy Green Pharmacy, olejek łopianowy z papryczką, który dobrze znam i uwielbiam - TU RECENZJA i szampon Łopian Większy. Nie stosowałam, ale uwielbiam kosmetyki GP więc chętnie wypróbuję. Dodatkowo prezencik od firmy, krem Ziaja z białą herbatą :)



Także wracam do blogowania :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)























Ziaja, Krem do rąk ochronny z ekstraktem z bawełny


W ramach współpracy ze sklepem internetowym JM Spa & Wellness otrzymałam krem do rąk Ziaji, ochronny z ekstraktem z bawełny. Niestety w mojej kosmetyczce znalazł się już wcześniej ten krem. Nie mając miłych wspomnień, nie chciałam stosować tego kremu, jednak postanowiłam dać mu drugą szansę.

Bioformuła COTTON
ekstrakt z bawełny, silikony
Intensywna ochrona skóry rąk:
-narażonych na częsty kontakt z detergentami
-wrażliwych na wiatr, mróz, zmiany temperatury
Działanie
-Wzmacnia funkcje ochronne naskórka.
-Wygładza i uelastycznia skórę dłoni.
-Likwiduje uczucie szorstkości.
Sposób użycia
Krem nanieść na umytą skórę dłoni i delikatnie wmasować. Stosować kilka razy dziennie.

Skład : Aqua (Water),Cetearyl Alcohol, Canola Oil, Dimethicone, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Gossypium Herbaceum Extract, Xanthan Gum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Citric Acid
Cena : 3,90 za 100ml 
Dostępność : http://pl-uroda.pl/pl/215-krem-do-rak-ochronny-.html

logo
Moje ręce nie wymagają specjalnej pielęgnacji - nie są podatne na wysuszenie, nie są wrażliwe. Czasami jednak muszę je nawilżyć, tracę uczucie komfortu - dlatego zawsze przy komputerze, na biurku w pracy, czy też w torebce, leży jakaś tubka kremu do rąk. Jedne są lepsze, drugie są gorsze a jakość absolutnie nie ma nic wspólnego z ceną.
Przejdźmy jednak do kremu Ziaji.
Bardzo lubię tą firmę, wiele kosmetyków sprawdziło się na mojej skórze - dlatego wiem, że można kupić dobry i zarazem tani produkt. Poza tym - Ziaja nie testuje na zwierzętach! Dlatego chętniej sięgam po ich kosmetyki. Jednak w tym przypadku bardzo się zawiodłam. Krem okazał się nietrafiony.



Krem kusi ładnym i prostym opakowaniem, a po otwarciu przyjemnym zapachem. Po ściśnięciu tubki krem się wręcz wylewa - bardzo rzadka konsystencja sprawia, że wydostaje się zdecydowanie za dużo produktu. To taka sztywna maź, która w trakcie rozprowadzania staje się bardzo wodnista. Ale w sumie ma to też swoje plusy. Krem delikatnie sunie po skórze, dając jej uczucie ukojenia, łatwo się wchłania, nie pozostawia nieprzyjemnego, tłustego filmu.
Niestety po pięciu minutach efekt ten mija, skóra robi się nieprzyjemnie napięta i pojawia się potrzeba nasmarowania rąk ponownie, uczucie dyskomfortu jest spotęgowane.
Owszem, funkcją kremu jest ochrona - nie nawilżanie. Jednak nie da się go stosować. Po prostu jest nieprzyjemny.
Nie polecam ;(
A może ktoś z Was stosował ten krem i może wyrazić swoja opinię?

Luksusowe Mydełko Arganowe Regenerująco-Łagodzące - The Secret Soap Store



Mydełka odchodzą do lamusa. Sama zastąpiłam tradycyjną kostkę żelem do twarzy i ciała. Ale wszystko do czasu. Odkąd zaznajomiłam się z arganowym mydełkiem - znów mam pełną mydelniczkę. To mydło jest inne. Na prawdę warto je mieć :)






Mydło na bazie roślinnej z dodatkiem certyfikowanego olejku arganowego i protein mleka koziego ma właściwości silnie nawilżające, odżywcze i uelastyczniające skórę. Łagodzi podrażnienia, oczyszcza i rozświetla skórę. Polecane do każdego typu skóry.

Mydełko zawiera Certyfikowany Olej Arganowy (prosto z Maroka), który :

  • zwany inaczej złotem Maroka czy też eliksirem młodości jest obecnie najbardziej cenionym i najbogatszym we właściwości pielęgnujące olejem produkowanym na świecie.
  • wytwarzany jest z owoców arganii żelaznej, inaczej drzewa arganowego, które występuje tylko w jednym miejscu na świecie tzn. w południowo zachodniej części Maroka,
  • rośnie ono w ekologicznie czystym środowisku, co sprawia, że olej arganowy jest tak wartościowym produktem,
  • szeroko stosowany w kosmetologii, a jedną z najbardziej cenionych właściwości jest jego działanie odmładzające - dzięki dużej zawartości tokoferoli czyli witaminy E (w tym Beta-tokoferol, Gamma-tokoferol i Delta-tokoferol), które chronią nasz organizm przed starzeniem się komórek,
  • chroni także strukturę skóry przed zniszczeniami powodowanymi czynnikami zewnętrznymi, głównie dzięki zawartych w nim antyoksydantów,
  • polecany jest właściwie dla każdego rodzaju cery szczególnie dla skóry wrażliwej, suchej, alergicznej a także trądzikowej i dojrzałej,
  • łagodzi objawy trądziku młodzieńczego, alergii czy też łuszczycy,
  • dzięki jego właściwościom nawilżającym, ujędrniającym, wygładzającym i rewitalizującym pielęgnacja skóry jest bardzo skuteczna.
  • dzięki obecności fitosteroli, w tym głównie spinasterolu ma działanie przeciwzapalne i łagodzące jak również przyśpiesza gojenie ran, blizn, rozstępów a także poparzeń np. słonecznych.
  • olej arganowy jest produktem w 100% naturalnym, nieprzetworzonym chemicznie,
  • wolny od środków konserwujących i sztucznych barwników, co sprawia że tak dobrze oddziałuje na naszą skórę nadając jej zdrowy i piękny wygląd,
  • niewątpliwą zaletą oleju arganowego jest także fakt, że bardzo szybko wchłania się w skórę.

Skład : Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Glycerin, Palm Acid, Sodium Chloride, Palm Kernel Acid,Tetrasodium EDTA, Tetrasodium Etidronate, Argania Spinosa Kernel Oil, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Olea Europaea Oil, Goat Milk, PPG-5 Ceteth-20, Avocado Oil, Macadamia Oil, Jojoba Oil, Parfum, Linalool, d-Limonene, Hydroxycitronellal.
Cena: 4,20zł
Pojemność: 20 g
TU ZAKUPISZ : sklep JM Spa&Wellness



Mydełko jest jak najbardziej naturalne - nie zawiera: PARABENÓW, ALKOHOLU, SLES, SILIKONU, FTALANÓW, OLEJÓW MINERALNYCH I POCHODNYCH ROPY NAFTOWEJ, SUBSTANCJI Z UPRAW MODYFIKOWANYCH GENETYCZNIE, PARFUM. Bazę mydła stanowią substancje roślinne, olejek arganowy i proteiny z koziego mleka.



Mała kosteczka ozłocona jest błyszczącymi drobinkami. Niestety drobinki te znikają z mydła bardzo szybko - po kilku użyciach pozostaje już tylko wspomnienie ;) Nie utrzymują się też na skórze - woda je dokładnie spłukuje. Mydełko pachnie cytrusowo, wyczuwalne są też wyraźnie nuty zielonej herbaty, które pozostają jakiś czas na skórze.
Mydło łatwo się pieni i jest kremowe w dotyku. Każdego wieczoru myje nim twarz, zmywam makijaż. Jest idealne do demakijażu! Interesujące jest to, że mydełko nie wysusza skóry, delikatnie nawilża a jednocześnie daje efekt zmatowienia.
Mydełko nie tylko oczyszcza skórę, też łagodzi podrażnienia, odżywia. Po umyciu skóra jest lekko elastyczna, ściągnięta.
Warto wypróbować!



Pielęgnacja skóry po opalaniu - recenzja ZIAJA SOPOT SUN, chłodzące mleczko po opalaniu z wapniem



Słońce to fałszywy przyjaciel - nadaje skórze piękny odcień, jednocześnie szkodząc jej "od środka".
Słońce przesusza naszą skórę i bardzo przegrzewa,  sprawia, że skóra staje się szorstka i zaczyna się łuszczyć dlatego po zakończeniu kąpieli słonecznej powinniśmy użyć preparatu, który złagodzi podrażnienia, wysoce ją nawilży, dostarczając przy tym cennych składników odżywczych.
Pielęgnacja po opalaniu ma przede wszystkim na celu zniwelować działanie wolnych rodników powstających na skutek działania promieniowania UV, złagodzić ewentualne podrażnienia skóry, oparzenia, stany zapalne oraz nawilżyć skórę.



Co powinny zawierać kosmetyki stosowane po opalaniu?
Takie kosmetyki powinny zawierać składniki regenerujące, kojące oraz normalizujące procesy komórkowe.  Powinny zawierać emolienty, które natłuszczają i nawilżają a także gamę witamin, w tym głównie witaminy A, B2, E, PP oraz mikroelementy takie jak: lanolina, krzem oraz cynk.
Szukając kosmetyków do pielęgnacji opalonej skóry, warto zwrócić uwagę na te, które zawierają kwas hialuronowy - jest on odpowiedzialny za wiązanie wody w naskórku; jedna jego cząsteczka jest w stanie przyłączyć do siebie aż 250 cząsteczek wody!  Z racji naturalnego pochodzenia, nie wywołuje reakcji uczulających. 
W składzie kosmetyków po opalaniu powinny znaleźć się również wyciągi barwne, które podkreślą opaleniznę. Wyciąg z orzecha włoskiego lub masła kakaowego również zregeneruje skórę, a przy tym przedłuży jej piękny kolor. Aby efekt pięknej opalenizny utrzymał się dłużej, a skóra miała czas na regenerację, konieczne jest stosowanie takich kosmetyków co najmniej 2-3 tygodnie po zakończeniu opalania.

 Staram się nie przypiekać "na raczka", ale nawet lekko zarumieniona skóra potrzebuje ukojenia i nawilżenia. Dlatego po każdej kąpieli słonecznej używam kosmetyków po opalaniu. Kilka dni temu otrzymałam od firmy JM SPA & WELLNESS  chłodzące mleczko po opalaniu z wapniem od Ziaji. Szczerze polecam Wam ten kosmetyk, warto się już dziś w niego zaopatrzyć!




ZIAJA SOPOT SUN chłodzące mleczko po opalaniu z wapniem


Od producenta :
Delikatne mleczko po opalaniu przeznaczone do intensywnej pielęgnacji twarzy i całego ciała. Zawiera starannie dobrany zestaw substancji aktywnych oparty na połączeniu kompleksu wapniowego z substancją chłodzącą oraz dodatkowo masło Shea, wit. E i prowit. B5 (D-panthenol). Zapewnia przyjemne uczucie chłodzenia wyraźnie obniżając temperaturę ciała. Skutecznie likwiduje skutki nadmiernego przebywania na słońcu lub niedostatecznej ochrony skóry. Stymuluje jej naturalne mechanizmy obronne, wpływa kojąco na naskórek oraz łagodzi podrażnienia wywołane opalaniem. Stosowane regularnie po opalaniu aktywnie pielęgnuje skórę, doskonale nawilża i zmiękcza naskórek. Ma lekką konsystencję, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Jest wydajne w użyciu.
Polecane do każdego rodzaju skóry po opalaniu, również w solarium.


DZIAŁANIE:
  • Zapewnia przyjemne uczucie chłodzenia wyraźnie obniżając temperaturę ciała
  • Likwiduje skutki nadmiernego przebywania na słońcu oraz niedostatecznej ochrony skóry
  • Stymuluje mechanizmy obronne, działa łagodząco i osłaniająco na naskórek
  • Intensywnie odżywia oraz przyspiesza naturalne procesy regeneracji skóry.

EFEKT:
Wyraźnie ustępują podrażnienia wywołane opalaniem. Skóra jest doskonale nawilżona, gładka i elastyczna.

WSKAZANIA:
Polecane do każdego rodzaju skóry po opalaniu, również w solarium

SPOSÓB UŻYCIA:
Niewielką ilość mleczka rozprowadzić równomiernie na skórze. Stosować każdorazowo po opalaniu. Do ochrony skóry w trakcie opalania stosować emulsje o odpowiednim faktorze z serii Sopot Sun.

SKŁAD:
Aqua, Hexyl Laurate, PPG-15 Stearyl Etherm Butyrospermum Parkii (SHEA BUTTER), Glycerin, Steareth-2, Steareth-2 1, Dimethicone, Panthenol, Menthyl Lactate, Tocopheryl Acetate, Calcium Gluconate, Sodium Acrylate / Sodium Acryloydimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 80, Cetearyl Alcohol, Carbomer, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylene Glycol, Diazolidnyl Urea, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, ButylphenylMethylpropional, Citronellol, Limonene, Linalool, Benzyl Benzoate, Geraniol, Benzyl Alcohol, Sodium Hydroxide.

Cena : ok 9 zł/200 ml




Moja opinia :
Mleczko przyjemnie pachnie latem, klasycznie i typowo dla tego rodzaju kosmetyków. Dla mnie bardzo przyjemnie, przypominając dziecięce wakacje, które całymi dniami spędzałam na plaży.
Konsystencja produktu jest luźna, dzięki temu łatwo rozsmarować go na skórze, bez konieczności tarcia podrażnionej skóry. Szybko się wchłania, pozostawiając przyjemne uczucie ukojenia, chłodu i nawilżenia.
Stosuję go po każdej dłuższej ekspozycji  na słońce. Bardzo szybko zanika uczucie napiętej skóry, która staje się przyjemnie mięciutka - tak jakby zrelaksowana.
Efekt chłodzenia nie robi spektakularnego wrażenia. Czuć go w minimalnym stopniu i przez krótką chwilę. Jednak kosmetyk przynosi ulgę i to działanie jest najważniejsze!
Czy łagodzi większe podrażnienia? Tego nie wiem i mam nadzieję, że nie będę musiała się o tym przekonywać! Na pewno pięknie pielęgnuje przesuszoną słońcem skórę (pewno dzięki zawartości masła shea ;p) i niweluje uczucie napięcia.
Mleczko jest bardzo wydajne, do tego niska cena stawia je na naprawdę wysokiej pozycji. Szukając kosmetyków tego typu, widziałam tylko dwucyfrowe ceny. A tu tanio za dobrą jakość.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mimo coraz to doskonalszych kosmetyków po opalaniu pamiętajmy, że zbyt intensywne wystawianie skóry na promienie UV może za kilka lat spowodować  powstanie głębokich zmarszczek i bruzd, skóra może stać się gruba, szorstka i sucha. Zdarza się, że dochodzi nawet do tak zwanego rogowacenia starczego lub słonecznego. Wówczas (najczęściej na skórze twarzy) pojawiają się drobne nawarstwienia rogowe o żółtobrunatnym kolorze, które zalicza się do stanów przedrakowych.