W poniedziałek musi być zupa i basta! Po pierwsze po to, aby oczyścić trochę lodówkę po weekendzie, po drugie żeby przepchać trochę jelita po weekendowym łakomstwie. Tak więc co znalazłam dziś w mojej lodówce po weekendowych szaleństwach? Miseczkę ciecierzycy z sobotniego, humusu, resztki kaszy kukurydzianej na dnie torebki po wczorajszej polencie, kilka marchewek które ocalały podczas masowej produkcji marchewkowych żelek, 3 przywiędłe łodygi selera naciowego. Znalazło się też kilka zabłąkanych makaronów na spaghetti. A co z tego powstało? Pyszna, gęsta i pożywna zupa z ciecierzycą i makaronem…Zapraszam!
Składniki:
1 szklanka ugotowanej ciecierzycy
2 marchewki
1 pietruszka
3 łodygi selera naciowego
1 cebula
Ząbek czosnku
2 łyżki oleju lub masła klarowanego
makaron do spaghetti (najlepiej pełnoziarnisty)-1 garść
Sól, pieprz, tymianek
2 listki laurowe
Kilka ziaren ziela angielskiego
1 łyżka octu winnego
2 łyżki kaszy kukurydzianej
Cebule kroimy w kostkę, seler naciowy w plasterki i podsmażamy na oleju lub maśle klarowanym dodajemy tymianek i inne ulubione przyprawy. Marchewkę i korzeń pietruszki kroimy w plasterki i gotujemy w 1 litrze wody razem z listkami laurowymi i ziarnami ziela angielskiego .Dodajemy podsmażoną cebule i seler, zmiażdżony ząbek czosnku, sól. Gdy warzywa będą miękkie dodajemy ciecierzyce i makaron. Gdy makaron będzie ugotowany al’dente dodajemy 2 łyżki kaszy kukurydzianej. Dokładnie mieszamy. Podajemy z świeżą natką pietruszki. Smacznego!
1 komentarz
Skomentuj