Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sezam. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sezam. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 11 października 2012

Sezamki

Kiedy mam ochotę na coś słodkiego, to czasami nie powstrzymuję się, tylko robię sobie małą przyjemność. Poszukuję oczywiście jak najzdrowszych wersji tych słodyczy, dziś prezentowana chyba nie podlega pod zdrowe, ale cuż, lepsze to od czekolady.

  • 7 łyżeczek zmiksowanych nasion (słonecznik, dynia, sezam, len, ostropest, w dowolnych proporcjach)
  • 2 łyżeczki tahini (wrescie skusiłam się w sklepie)
  • 1 łyżeczka syropu z agawy
  • amarantus ekspandowany

Wszystkie składniki mieszamy razem. Amarantusa tyle, by kulki się jeszcze kleiły, czyli najlepiej dokładać po trochu. Z tej ilości wychodzi pięć kulek trochę mniejszych niż orzech włoski. Smakują oczywiście jak sezamki.


Wczoraj wieczorem zrobiłam szejk pietruszkowy. Tata stwierdził, że to pożywienie dwudziestego drugiego wieku. W podtekście: to nie dla niego, żyjącego w wieku dwudziestym pierwszym.

  • 400 g jabłek, z pestkami
  • 50 g pietruszki
  • 50 g sałaty
  • sok z jednej cytryny

Wszystko razem zmiksowane i rozrzedzone 1-2 szklankami wody. Pycha.


I jeszcze kolejna wersja surówki z brukwią
 
  • brukiew
  • pomidor
  • papryka
  • rzodkiewka
  • pietruszka
  • pieprz
  • sól
  • oliwa
 
  
 

poniedziałek, 23 lipca 2012

Placek ze śliwkami

Placek ze śliwkami

  • 200 g mąki orkiszowej, razowej
  • 200 g płatków orkiszowych i owsianych w dowolnej proporcji
  • 60 g amarantusa ekspandowanego
  • 40 g nasion słonecznika
  • 20 g sezamu 
  • 100 g cukru (niestety rafinowanego, dobrze byłoby użyć tu cukru brązowego)
  • 175 g oliwy (rzepakowej, tłoczonej na zimno)
  • 50 g wody
  • 20 g mąki ziemniaczanej
  • śliwki w takiej ilości, by pokryły całe ciasto

Składniki suche dokładnie wymieszać, wlać oliwę i wodę i łyżką zagnieść sypkie ciasto.
Większą częścią (ok 4/5) wykleić blaszkę. Moja ma wymiary 23x27cm.
Pokrojone w ćwiartki, wypestkowane śliwki, u mnie inne niż węgierki, ale nie znam ich nazwy, kładziemy skórką do dołu.
Posypujemy resztą kruszonki i pieczemy w 180-190 st. C około 45 minut. Tak naprawdę nie patrzyłam na zegar. Kiedy stwierdziłam, że ciasto lekko ciemnieje od spodu, wyjęłam je z piekarnika.

Pyszne, choć następnym razem nie wezmę amarantusa, chyba jednak mi nie pasuje. Z drugiej strony muszę wreszcie skończyć opakowanie.





Przepis jest przerobiony z krajanki owsianej z jeżynami i jagodami 





środa, 4 lipca 2012

Trzy z jednego


To będzie bardzo skomplikowany przepis, bo pewne składniki wchodzą do pierwszej i drugiej potrawy, a inne wchodzą do drugiej i trzeciej, takie jednoczesne gotowanie z wykorzystaniem tego co pod ręką.

Baza 1
  • 4 łyżki sezamu
  • 4 łyżki siemienia lnianego
  • 4 łyżki pestek dyni
  • 4 łyżki słonecznika (nie miałam pestek słonecznika więc zastąpiłam go sześcioma łyżkami amarantusa ekspandowanego)

Nasiona i pestki prażymy na suchej patelni. Potem wszystko miksujemy na gładką masę.

Baza 2
  • 3 łyżki oliwy
  • 2 marchewki utarte
  • 1 cebula poszatkowana
  • zielone części małej pory poszatkowane
  • 2 ząbki czosnku rozdrobnione
  • 2 łyżki sosu tamari
  • garść liści selera i kalarepy, pocięte
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 1 łyżeczka kminku

Wszystko w podanej kolejności smażymy na patelni do miękkości.

Pasta z ziaren


Do zmiksowanych ziaren dodajemy 6-7 łyżek masy warzywnej i dwie garście pietruszki (może być więcej), dwie łyżki oliwy, pieprz, sól i sok z cytryny. Wszystko razem miksujemy na gładką masę. Na koniec dosmaczyć solą, pieprzem lub sokiem z cytryny.


 

Kotleciki z kaszy jaglanej


  • 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
  • 1/2 szklanki ugotowanej kaszy gryczanej
  • 1 łyżka pasty z ziaren
  • pozostała baza 2, wcześniej odłożyć z niej 2 łyżki
  • 1 łyżeczka ziół prowansalskich
  • 2 łyżeczki majeranku
  • 1 łyżeczka kminku
  • 1 łyżeczka kolendry
  • 1/2 łyżeczki kardamonu
  • szczypta cynamonu
  • pieprz ziołowy i zwykły do smaku
  • inne ostre przyprawy wg upodobania
  • sól

Kasze i obie bazy miksujemy, całość przyprawiamy w podanej kolejności. Formujemy kotleciki i obtaczamy np. w mielonych płatkach owsianych. Smażymy na oliwie.


Sos


  • 2 łyżki bazy drugiej
  • 1 szkl. wody
  • 1 łyżka zmielonych suszonych grzybów
  • sos z dnia poprzedniego, jeśli jest
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej rozrobiona w odrobinie zimnej wody

Wodę miksujemy z warzywami, dodajemy grzyby i sos, doprowadzamy do wrzenia i dosmaczamy pieprzem i solą, mogą być też inne przyprawy wg upodobania. Zagęszczamy mąką ziemniaczaną.



sobota, 30 czerwca 2012

Pesto z pietruszki


Kupiłam niedawno spory pęczek pietruszki i jakoś ciągle go nie zużyłam, ale przypomniałam sobie o pesto z pietruszki. Przerobiłam lekko przepis znaleziony na jadłonomii i jestem w niebowzięta.

  • pół pęczka natki pietruszki
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 2 łyżki lekko podprażonych ziaren sezamu
  • 2 łyżki lekko podprażonych nasion lnu
  • 2 łyżki lekko podprażonych pestek dyni
  • 4 łyżki lekko podprażonych pestek słonecznika
  • 1 1/2 łyżki soku z cytryny
  • sól i pieprz
Podprażone ziarenka zmiksować na gładką masę. Dorzucić pietruszkę i dalej miksować. Przyprawić cytryną, solą i pieprzem. Gotowe. Wielbicieli sezamu ostrzegam: trudno się oderwać.


wtorek, 12 czerwca 2012

Kasza jaglana z porem i suszonymi pomidorami

Ten przepis dostałam od pewnej pani na wczasach w Gołubiu, a że akurat kupiłam ładny por... Przepis oczywiście zmodyfikowałam, bo ostatnio mam ochotę na ziarna.


Kasza jaglana z porem i suszonymi pomidorami

  • 1 szklanka kaszy jaglanej
  • 1 por
  • 1 cebula
  • 4-5 suszonych pomidorów wraz z oliwą
  • kawałek kapusty białej wagowo równy sumie wag pora i cebuli
  • 1 łyżka pestek dyni
  • 1 łyżka pestek słonecznika
  • 1 łyżka siemienia lnianego
  • 1 łyżka sezamu
  • sól, imbir, chilli, kurkuma
  • oliwa z oliwek


Ziarna prażymy na suchej patelni (u mnie ceramiczna). Możemy oczywiście każde prażyć osobno, ale ja wsypałam wszystkie razem.

Kaszę płuczemy. Do garnka wlewamy wrzątek (lub wodę doprowadzamy do wrzenia, ale jakoś zawsze mi się śpieszy) i podczas gdy woda się gotuje dodajemy kolejno kurkumę, oliwę z oliwek, kaszę, imbir, sól.

Gotujemy na malusieńkim ogniu, nigdy nie mieszając. Kiedy woda się wchłonie najprawdopodobniej będzie gotowa.



W tym czasie szatkujemy wszystkie warzywa i kolejno dusimy na oliwie, w której zanurzone były pomidory, cebulę, pomidory, por.

Wszystko doprawiamy najpierw imbirem i chilli, potem solą. Wszystko przekładamy do innego garnka.
Dolewamy trochę oliwy i podsmażamy kapustę. Zamiast niej można tu wykorzystać białe części kapusty pekińskiej, zwykle je wyrzucałam. Delikatnie solimy.



Łączymy kapustę z cebulą, porem i pomidorami. Możemy podać osobno, tak jak na zamieszczonych zdjęciach, a możemy w tym momencie wmieszać ugotowaną kaszę jaglaną.

Ziarna dosypujemy na talerzu, żeby nie zmiękły. Podajemy z surówką lub sałatką ze świeżych warzyw.
Ja zaserwuję surówkę z kapusty, ogórka kwaszonego, pomidora, selera naciowego i natki pietruszki. Inna wersja surówki to ogórek kwaszony, ogórek świeży, seler naciowy.

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Pesto z zielonych oliwek


Dziś na obiad zaplanowałam makaron, ale nie wiedziałam z czym go zjem. Poszukałam i lekko się zasugerowałam składnikami sałatki makaronowej z tego przepisu.

Pesto z zielonych oliwek


  • mały słoiczek oliwek zielonych, 45 g
  • dwa pomidory suszone, z oliwy
  • cztery ząbki czosnku duszonego w oliwie z tego przepisu
  • garść natki pietruszki
  • garść pestek słonecznika
  • garść sezamu
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka oliwy z pieczonego czosnku
  • 1 łyżeczka oliwy z suszonych pomidorów
  • 1 łyżeczka oliwy z ostrą papryką

Wszystkie składniki zmiksowałam blenderem. Z tej ilość wychodzą cztery łyżki pesto, więc starczy na dwie porcje po 100 g makaronu.
Smak spodoba się tym, którzy, tak jak ja, uwielbiają zielone oliwki. Dla wydobycia smaku nasion warto by jeszcze uprażyć słonecznik i sezam, ale zbyt się spieszyłam.
Oliwa z ostrą papryką była robiona tak jak duszony czosnek, tylko oliwy dałam proporcjonalnie dużo więcej, jak widać na zdjęciu poniżej. Poza małą ostrą papryczką do słoika dorzuciłam też czosnek.

Oliwa z duszoną ostrą papryką i oliwa z duszonym czosnkiem


Na obiad podałam z makaronem żytnim i surówką, a na kolację z chlebem orkiszowym i tradycyjną sałatką z pomidorów i ogórków małosolnych. Od razu się przypomina smak lata z dzieciństwa.