W takie święto jak dzisiejsze wszystko kojarzy nam się z ciepłem płynącym od naszych mam, czyli z ich ogromnymi sercami.
Sercami, które kochają bez ograniczeń, współczują, gdy trzeba i zniosą wiele.
Dla mojej mamy zrobiłam lawendowe serducho, jakżeby inaczej :)
Podobno już wisi i zdobi :)
Dodałam karteczkę tagową lawendowo-motylkową. Jest nieco minimalistyczna, chciałam odpocząć od przepychu pod znakiem miliona kwiatków :)
Tak naprawdę, nie wszystkie są dla mam, ale pokazuję hurtem. Teraz zauważyłam, że niektórym okazom zapomniałam zrobić zdjęcie przed wysyłką, buuuuu.
Ja też jestem mamą. Dostałam cudne storczyki i jeszcze coś, co pokażę przy okazji w pełnej krasie.
Dodatkowo byliśmy wieczorem w teatrze Capitol na sztuce "Śmiertelnie poważne uczucie". To komedia kryminalna.
Wspaniała obsada (Daria Widawska i Piotr Grabowski) i ciekawa intryga.
To był wspaniały widok móc oglądać w teatrze dorosłe córki i synów, którzy zaprosili swoje mamy na sztukę, wcześniej wręczając im kwiaty. Serce rośnie!
Zawsze, zawsze chciałabym tak spędzać świąteczne wieczory. Zresztą, jak zauważyłyście wiele naszych świąt uświetniamy wizytą w teatrze. Mogłabym stamtąd nie wychodzić.
Miłego tygodnia