Pokazywanie postów oznaczonych etykietą postarzanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą postarzanie. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 27 września 2016

Blejtram całkiem męski

Szybciutko kontynuuję prezentowanie prac, jakie zmalowałam na Cynkowych warsztatach, nad morzem w Trzęsaczu. Trochę to trwa, ale też pracowałyśmy tam jak mróweczki:)
Bardzo czekałam na rzeczony blejtram. Uwielbiam prace podkreślające piękno i charakter zdjęć. Nie chciałam wklejać na pracy anonimowego zdjęcia i przygotowałam zdjęcie mojego Dziadka.
Stare zdjęcia mają ten nieodparty czar!
Mam nadzieję, że godnie oprawiłam pamiątkę po  Dziadku. 
Blejtram pozuje na zardzewiały, użyłyśmy świetnych preparatów postarzające, czyniące cuda:)















Również szyld do pracowni posiada baaardzo stare elementy - nożyczki i ramkę:))
Bardzo podobała mi się zabawa w dokładanie różnych nieoczywistych elementów. Również psikanie mgiełkami, postarzanie i chlapanie to czysty relaks.
Teraz szyldy będą pyszniły się na drzwiach naszych pracowni:)
U mnie brak napisu w ramce:) Chcę tam umieścić mój nick, ale nie mogę znaleźć literek odpowiedniej wielkości.








Łapcie ostatnie promienie słońca!

Wasza

środa, 3 grudnia 2014

Coś świątecznego ?

Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze pod postem o Grecji. Wspomnienia wakacyjne 
natchnęły mnie  do wykonania pracy, która koresponduje z tematem Grecji, ale dryfuje w stronę świąt.
A cóż to za dziwo?

Wpadł mi do głowy pomysł na tablicę dekoracyjną, na której powieszę dekoracje i  kartki świąteczne, a po świętach pozatykam różności ulubione moje.
Aby kartki dały się pozatykać za szczebelki, należy drzwiczki-tablicę powiesić do góry nogami. O ile tablica ma nogi, ale przecież w Wigilię wszystko jest możliwe:)

Zakupiłam drzwiczki żaluzyjne w sklepie budowlanym za niecałe 20zł. i zyskałam "kawał" powierzchni wystawienniczej:)
Chciałam mieć od razu stare drzwiczki, więc postarzyłam je przy pomocy białej i czarnej farby akrylowej oraz świecy. Nie obyło się bez dużej ilości papieru ściernego:)  Drzwiczki jako żywo przypominają mi okiennice w Grecji, więc stanowią miłą sercu dekorację.
Zamontowane gałeczki będą zapewne gałeczkami wędrującymi. Swego czasu w Zara Home zakupiłam kilka kompletów. Są tak ciekawe, że trudno się zdecydować na jedne:)
Teraz pasują mi cyferkowe i ażurowe. Z numerów 1,2,3,4 udało mi się stworzyć pary na czasie - 24 (Wigilia) i 31 (Sylwester).




Gałeczki z cyferkami i ulubione zawieszki choinkowe - filcowe serduszko i słodka, metalowa sówka:)



W Tigerze upolowałam klamerki-spinacze z cyferkami adwentowymi. Poprzypinałam na chybił-trafił:)



 Luuubię muffinki! Jako bombki też.Obok i poniżej kartki świąteczne. Będzie ich więcej!



U dołu ażurowe, eleganckie gałeczki. Moje ulubione motywy nutkowe występują na drewnianym koniku i rożku z żywymi roślinkami owocującymi na czerwono. Oczywiście obie te dekoracje wyszły spod moich rączek:)



To co, że nie ma śniegu? Wsypałam mieniący się brokat do buteleczki i mam przysłowiowy "śnieg w słoiku":)




 Przecierki, przecierki... Ale stare te drzwiczki:))



Po świętach tablica zdejmie czarowne, świąteczne okrycie i powędruje do mojej pracowni. A tam czeka ją mnóstwo innych zawieszek, w związku z tym i gałeczki mogą się zmienić na inne:)
Jak zmienię, to pokażę.

Tymczasem mam zabawę z zawieszkami na tablico-drzwiczkach.
Ile razy przechodzę koło nich zmieniam zawieszki i szukam dekoracji idealnej:))
I uśmiecham się, ile razy koło nich przechodzę.
Niedługo dowieszę tam kartki świąteczne od Was, moje siostry blogowe:)

Miłych przygotowań przedświątecznych 


Wasza



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...