Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mix-media. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mix-media. Pokaż wszystkie posty

sobota, 5 marca 2022

Bo...zwierzę też człowiek

Nadal zabawiam się z Kamilą z Kreatywnego Świata Naszych Pasji. Przypadły mi do gustu zabawy mixmediowe połączone z kolażem. Żartuję, że jak coś się nie uda, można przykryć obrazkiem:) 
Taką pracę tworzy się bardzo długo, trudno znaleźć odpowiedni obrazek, nawet mając wycinki posegregowane w koszulkach. 
Jednak tworzenie tła daje wielką swobodę i pozwala się zrelaksować:) 
Tu użyłam mgiełek, stempli, tuszy, szablonów i pochlapałam gesso itd.
Zachęcam Was do podobnych zabaw.








Trzymajcie się cieplutko

Wasza


czwartek, 3 marca 2022

Mixmediowa "Postać"

Wielokrotnie brałam udział w lajwach prowadzonych przez Kamilę z Kreatywnego Świata Naszych Pasji. Dla mnie to duża porcja wiedzy, mnóstwo przykładów technik i jeszcze więcej zabawy.
Każde spotkanie na tej grupie kończę ciekawą pracą, poszerzając swoje horyzonty.
O tempie publikacji mojej pracy nie wspomnę :))) Doba jest za krótka:)

"Postać" zauroczyła mnie swoją oryginalnością. Nie znałam tego sposobu i cieszę się, że mój art journal zyskał nową, ciekawą treść.

Podpis jest dość wieloznaczny. Równie dobrze, w obecnej sytuacji może być to "uderzenie niemocy".









Twórzcie, to naprawdę relaksuje!
Buziaki

Wasza



piątek, 22 maja 2020

Wypełniam kolejne art journale

Sama się dziwię, że moje art journale leżące od lat wypełniają się w szybkim tempie. Pewnie to za sprawą wielu lajwów, które uruchamiają wyobraźnię i skłaniają do działania. Zawsze można następnego dnia obejrzeć nagranie raz jeszcze i uzupełnić pracę. Tym razem znowu zdopingował mnie lajw z Finnabair. W  piątkową noc, pełna energii i chęci do mediowania (co u mnie jest rzadkością) zaczęłam oglądać bezpośredni lajw z Anią Dąbrowską. Po chwili okazało się, że robimy jednocześnie nie jedną, a 2 prace. Aaa, szybki rzut do półek i szuflad po kolejne materiały i fajna zabawa w dobrym towarzystwie.
Do pierwszej bardziej nowoczesnej pracy użyłam zdjęcie syna gitarzysty.



W drugim wpisie znalazło się zdjęcie mojej prababci (oczywiście odbitka).
Tamtej nocy mediowałam do 2 godziny i jeszcze następnego dnia. Nie podejrzewałam siebie o takie zapędy do art journalowania :)










Ciekawe, co przyniosą kolejne dni?

Wasza

sobota, 25 kwietnia 2020

Okładka do art journala

Z pewnością zauważyłyście, że podczas izolacji mamy możliwość częstego oglądania lajwów na fejsbuku. Ba, możemy tworzyć wraz z projektantkami i mieć szybką satysfakcję ze swojej pracy. Często towarzyszy temu zdziwienie - to ja to umiem? :))) Ja z przyjemnością oglądam te wydarzenia. Staram się przygotować "materiałowo" i zmalować pracę z tego, czym dysponuję. Tym razem zachęcił mnie temat - tworzenie okładki. Rzeczywiście miałam pilną potrzebę zmediowania okładki starej książki, w której widnieje już wiele wpisów, a okładki nadal brakowało :)  Z pomocą bardzo przydatnego lajwa z Karoliną Bukowską mam już swoją wymarzoną okładkę do art journala!
Oczywiście jest to wariacja na temat :) Moja praca znacznie różni się od Karoliny okładki, ale przecież tu chodzi o natchnienie, a nie dokładne naśladownictwo :)










Wreszcie mam już komplecik, i wpisy i okładkę mojego art journala :)
Zachęcam Was do tworzenia prac na jakikolwiek temat, bo tylu inspiracji co teraz nie było nigdy!

I pamiętajcie, chodźcie zamaskowani!

Wasza



środa, 8 kwietnia 2020

Sobotnie kolażowanie

Kolaże zawsze mnie pociągały swoim szaleństwem, nieprzewidywalnością, szerokimi możliwościami, brakiem zasad :) Kolorowe, bez barier, dosadne połączone w zaskakujący sposób.
Toteż chętnie wzięłam udział w live'ie na grupie Kreatywny Świat Naszych Pasji.
Dawno nie mediowałam, więc moim przydasiom przydało się wietrzenie i odkręcanie zaklejonych słoiczków. Wyskrobałam resztki pasty strukturalnej na tło, pobawiłam się mgiełkami i pogrzebałam w kopertach z wycinankami z gazet. Ach, te trafione hasła, te fantazyjne obrazki.
Jak dobrze mieć gotowe wycinanki, wtedy zabawa szybciej idzie.
Lubię kolaże z nutą humoru i abstrakcji.
Taka zabawa odpręża i bez reszty angażuje myśli.
Teraz wszystkim nam potrzebna taka odskocznia, więc polecam wrócić do zapomnianego może hobby, to zawsze pomaga! Bardzo dużo teraz scrapuję, nie oglądam telewizji, odwracam myśli od rzeczywistości, a jednocześnie uczestniczę w wielu live'ach i dużo się uczę.












Polecam różne formy hobby na trudne chwile, to zawsze pomaga.
Trzymajcie się cieplutko. Zdrówka!

Wasza

środa, 20 listopada 2019

Warsztatowo

W ubiegłą sobotę większość dnia bawiłam się na zlocie scrapbookingowym Art in Town w Wa-wie. Była to urodzinowa 5ta edycja i ja tam byłam po raz piąty. Tym razem postanowiłam wziąć udział w make&take.
Udało mi się zapisać na dwie takie zabawy. Pierwsza zaczynała się o 10 rano. Akurat o tej porze organizatorki rozdawały prezenty od sponsorów w ręcznie szytych kosmetyczkach. Także zupełnie niespodziewanie załapałam się na wypasiony prezent.
Potem już biegiem na chlapanie i paćkanie czyli pokaz "Alterowana żarówka". Make & take prowadziła Quaterliszka, bardzo dokładnie tłumacząc przeznaczenie wielu materiałów mixmediowych. Świetnie bawiłam się ozdabiając żarówkę, wyszła zjawiskowa ozdoba do mojej pracowni ) Dzięki Magdo za wszelkie wskazówki :)
















 A to golutkie jeszcze składniki na początku pracy:)




Brudna taka przesiadłam się do stolika obok , gdzie Renia prowadziła make & take z albumikiem zimowym w roli głównej. Również udana zabawa w trakcie której zrobiłam sprytny mały albumik do wklejenia świątecznych zdjęć.Poznałam też zimowe papiery z Craft o clock, które natychmiast polubiłam :) W domu dokleiłam do okładek tasiemki, żeby móc związać albumik.






Z tyłu tagów przykleję fotki z rodzinnych świąt.

Potem udałam się na szaleństwo zakupowe. Na wielu stoiskach zakupiłam mnóstwo rzeczy co to mi są niezbędnie potrzebne:)))) Powoli mi to szło, ponieważ co chwila spotykałam koleżanki i plotkom nie było końca.Bardzo się cieszę, że udało mi się spotkać tyle osób, uściskać, pogadać, wymienić się doświadczeniami, wypić razem kawkę.
Pełna pozytywnej energii wróciłam do domu kleić świąteczne karteczki.

Aha, jeszcze pokażę Wam prezenty na urodziny Art in Town od sponsorów.


W następnym poście czas już na chwalenie się  kartkami świątecznymi.
Do następnego!

Wasza

czwartek, 16 listopada 2017

Mediowe czary z Dorotą

Zanim całkowicie pochłoną mnie tematy bożonarodzeniowe, mam dla Was "zagubiony" album. Wstyd napisać, jak dawno odbyły się warsztaty albumowe z Dorotą. Album stoi w pracowni i zdobi, a dlaczego byłam tak egoistyczna i Wam go nie pokazałam, nie potrafię powiedzieć:) "Diabeł ogonem nakrył".
Na warsztatach mediowych zabawa była przednia, korzystałyśmy z różnych masek, mediów, stosowałyśmy różne fajne rozwiązania, a co najważniejsze, można było spotkać dawno niewidziane koleżanki :)
Wspaniałe papiery, cudne tekturki i zjawiskowy kolor cekinów. Taka zabawa nie może się nie podobać nawet dużym dziewczynkom:)





Takie były początki...





















Wasza



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...