Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Feminki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Feminki. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 22 listopada 2016

Feminka na starej łyżce

Feminka w tym miesiącu ulokowała się na starej łyżce. Chciała przeżyć coś nowego:)

Już dawno zakupiłam na targu stare łyżki, a wena przyszła dopiero teraz.
Pomysł zakiełkował, kiedy pojawiły się błyskotki świąteczne, zrobiło się świecąco i brokatowo.
Jako że bardzo lubię retro dziewczynki, chciałam by jedna z nich zyskała wyjątkową oprawę.
Na comiesięczne wyzwanie UHK Gallery-inspiracje zgłaszam tę oto panienkę we wstążkach, broszkach i perełkach.






Na polakierowany wydruk sypnęłam brokatem.



Tło z kartki starej książki, oplątane drutem. Na to świecące dżety.


Wielki guzik kupiłam w lipcu we Wrocławiu.




Teraz kolej na chwalenie się pracami ze zlotu, a potem kolejne retro dziewczynki:)

Pozdrawiam serdecznie

Wasza


niedziela, 23 października 2016

Straaaaszna Feminka

W zabawie na blogu UHK Gallery staram się tworzyć prace na wyzwania zgodnie z porami roku, czy też nadchodzącymi uroczystościami. Skoro październik kończy się Halloween to moja Feminka postanowiła przybrać pomarańczowo-dyniowe szatki i straszyć!
Bardzo lubię takie odjechane zabawy. W końcu to tylko raz w roku:)

Lecę kupować dynie, bo akurat w powiecie piaseczyńskim mamy ich wszystkie kształty i kolory. Kocham taką obfitość!








Grafiki wydrukowałam z Pinteresta.


Na koniec sesji zdjęciowej wyjrzało słońce, no nareszcie!

Pozdrawiam serdecznie
Wasza

środa, 21 września 2016

Daisy, perły i koronki

Rok temu miałam przyjemność zwiedzić zamek w Książu, zrobić mnóstwo zdjęć, pomieszkać w hotelu obok i wywieźć stamtąd wiele wspomnień. Obiecałam sobie, że wrócę w to urocze miejsce, że nie jest to dla mnie obiekt muzealny "na raz".
Być może miejsce zrobiło na mnie szczególne wrażenie ze względu na postać księżnej Daisy.
Po powrocie z przyjemnością zatopiłam się w lekturze autobiografii Daisy "Lepiej przemilczeć". Poznałam i polubiłam ją jeszcze bardziej. Z pewnością przeczytam pozostałe autobiograficzne książki księżnej von Pless.

Chciałam wyróżnić tę najpiękniejszą księżniczkę ówczesnej Europy w którejś z moich prac i oto nadarzyła się okazja.
Uczyniłam ją Feminką, kobietą, która "zajmuje" aż dwie stronki w moim art journalu:)
Co prawda w te wakacje nie udało mi się ponowie odwiedzić Książa, ale powróciłam tam myślami.   

Krąży legenda, że księżna została pochowana wraz z 6-metrowym sznurem pereł, który dostała od męża.
Oczywiście, musiałam to zaakcentować w swojej pracy:)








Stworzyłam chipborda z literką D jak Daisy, nakleiłam etykiety z napisami Berlin i teatr - wszystko to wiąże się z życiem księżnej. Także etykieta z maszyną do pisania - wszakże pisała książki.










Praca z Daisy wędruje na comiesięczne wyzwanie UHK Gallery-Feminki

Kolejnym wyzwaniem, w którym biorę udział, jest Art journal dla Artgrupy ATC.
W ósmym wyzwaniu  należało w pracy umieścić koronki. Ależ to coś dla mnie! Stworzyłam stronkę z dziewczynką w koronkach w moim koronkowym art journalu.



 








Serdecznie dziękuję za komentarze


Wasza

sobota, 6 sierpnia 2016

Frida

Kiedy przeczytałam temat nowego wyzwania na blogu Artgrupa ATC Art Journal 
"Swoje blizny nosiła jak skrzydła" 
miałam jedno skojarzenie: Frida Kahlo! Frida przez całe życie zmagała się z cierpieniem, a jednocześnie była tak aktywna!
Artystka od dziecka miała zniekształconą jedną nogę. Potem wypadek komunikacyjny spowodował, że miała poważnie uszkodzony kręgosłup. Była artystką, która żyła w ciągłym cierpieniu, a jej twórczość była ucieczką od bólu.

Miałam zamiar wykonać mroczną pracę, bo i temat smutny.
Jednak patrząc na zdjęcia Fridy, jej apoteozę kultury meksykańskiej, kolorowe stroje i kwiaty we włosach, zmieniłam zdanie.
To niewiarygodne, ale na wycinku z gazety, który miałam w swoich zasobach, Frida ma  krwawe  ciernie, blizny i skrzydlate motyle. Taki traf zdarza się raz!
Dodałam tylko nieco żywych kolorów i motyle, które mogą symbolizować siłę tej artystki, jej barwnego ducha,kreatywność i niezależność. Frida z pewnością chciała "wznosić się" i przeżywać niesamowite emocje, ale choroba często przykuwała ją do łóżka. Często leżała w szpitalu uwięziona w gorsecie, stąd gwoździe wewnątrz motyli.
Chciała, żeby ludzie patrzący na jej obrazy czuli ból, jakiego ona doświadcza.


Dodałam Fridzie kwiat, bo na wielu autoportretach ma wianek we włosach.




 Motyle "dostały" krwawe gwoździe.








Frida niewątpliwie Feminką jest, więc pracę zgłaszam na UHK-owe wyzwanie. A i praca wykonana została na UHK-owym papierku:)

Pozdrawiam wakacyjnie

Wasza




piątek, 8 lipca 2016

Koronkowy album

Ostatni weekend spędziłam na zlocie we Wrocławiu - na 12 Dolnośląskich Warsztatach Craftowych.
Trzy dni szaleństwa scrapkowego w szalonym również upale. Nie wiem, jak to robią organizatorki, ale jak zaplanują tropikalny zlot w hawajskich klimatach, to go mają:))
Dobry plan i sprawna realizacja:) Pozdrawiam wrocławianki moje kochane*
Poza warsztatami jest czas, kiedy siadamy z koleżankami przy wielkich stołach i scrapujemy do upadłego.
Właśnie dziś chciałam się pochwalić albumikiem, który powstał na zajęciach "po zajęciach".
Oczywiście nie cały, resztę skończyłam w domu.

Przed wyjazdem przygotowałam sobie okładkę. Jest nią okładka starej książki, która rozpadła się ze starości. Pokryłam ją gesso i na to nakleiłam... koronki:)
Miła pani  zdradza retro charakter albumu.
Za stronki robią posklejane kartki książki, które kruszą się ze starości:)
Miało być koronkowo, starociowo, przytuszowane i porwane, żeby do retro zdjęć pasowało.
Pokażę część albumu, żeby Was nie zanudzić.












Okładka po rozłożeniu, w pełnej krasie


 Bok albumiku




Wewnątrz okładki bardzo szeroka koronka ze staroci, w towarzystwie transferu na płótnie (dzięki Kasiu!).  I od razu, żeby coś się działo - zawieszki i charmsy w kobiecych klimatach.




Zdjęcia można wkleić na tagu wsuniętym do pochlapanej herbatą koperty




Klatka swobodnie dynda na łańcuchu


Ozdobna karta wkładana do kieszonki 












Gotowa koperta specjalnie "ustrojona"






Doklejona u dołu karta stwarza możliwość umieszczenia dodatkowych zdjęć














Na czarnym gesso, białe stemple




Stempel na białym płótnie




Uff, koronek z pracowni, jakby nie ubyło, więc działam dalej:)))

Okładkę z piękną panią zgłaszam do UHK Gallery-inspiracje na wyzwanie "Feminki".

Udanego weekendu, u mnie zapowiada się scrapowanie w miłym towarzystwie:)

Wasza


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...