O mnie

Moje zdjęcie
Olsztyn, warmińsko-mazurskie, Poland
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą boara. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą boara. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 21 sierpnia 2016

E=mc2, czyli Dam pracę!


Ten post jest apelem o pomoc w pewnej, ważnej dla mnie kwestii. Jeżeli ktoś z Was posiada wiedzę z zakresu fizyki, jest kreatywny, głodny sukcesów i ma ochotę na udział w epokowym eksperymencie-projekcie, zapraszam do współpracy.
Zacznę od tego, że przedwczoraj w godzinach porannych, dotarło do mnie, że w dziedzinie nauk ścisłych plasuję się gdzieś pomiędzy zdolnym szympansem, a absolwentem gimnazjum, czyli - bądźmy szczerzy - nie za wysoko. Dlatego potrzebuję pomocy fachowców, gdyż wspomniany na wstępie eksperyment dotyczy podróżowania w czasie, a więc mieści się niestety w ww. naukach. Zapewne zastanawiacie się, po co mi jest to potrzebne? Przede wszystkim chciałbym Was uspokoić, że nie dążę do wzniecenia historycznego zamętu, ani też nie mam zamiaru zapełnić lodówki stekami ze zwierząt obecnie kopalnych. Sprawa jest zdecydowanie bardziej poważna, więc może od razu przejdę do tzw. meritum.
Podczas ostatniego tygodnia zajęliśmy się przygotowaniami do zbliżającego się szczytu migracyjnego ptaków oraz rykowiska. Bardzo szybko okazało się jednak, że w tym roku to zadanie nie będzie takie proste. Podstawowy problem, to właśnie wspomniany czas (oraz dodatkowo przestrzeń). Być może brzmi to skomplikowanie, ale niczym skomplikowanym nie jest. Przekładając to na ludzki, chodzi o to, że w TYM SAMYM CZASIE, w RÓŻNYCH PRZESTRZENIACH dzieją się RÓŻNE RZECZY, czyli innymi słowy, 5 rano to najlepsza pora na fotografowanie żurawi w punkcie A i jednocześnie wymarzony czas na fotografowanie jeleni w punkcie B. I tu właśnie dochodzimy do sedna mojego projektu. Ogólnie rzecz ujmując, polega on na tym, żeby o wschodzie słońca pstryknąć żurawie, następnie szybciutko cofnąć się w czasie i dokładnie o tej samej porze … pstryknąć jelenie. Proste? Proste!
Jak sami widzicie, najważniejszy i jednocześnie najtrudniejszy etap, czyli przygotowanie wstępnych założeń teoretycznych, mam już za sobą. Do Was należałaby ta łatwiejsza część, czyli rozkminienie (że się tak naukowo wyrażę), o co dokładnie chodzi w tej całej teorii względności, a następnie zbudowanie wehikułu. Proste? Proste!
Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli, wszyscy będziemy zadowoleni. Ja zdobędę wymarzone zdjęcia i sławę, a Wy … A Wy będziecie mieli szansę na dalszą pracę w młodym zespole, umowę na czas nieokreślony, atrakcyjne wynagrodzenie (uzależnione od wyników), możliwość rozwoju i awansu, nielimitowany czas pracy, telefon służbowy oraz podstawowy pakiet socjalny. Żyć, nie umierać!