Na zielonej łące raz,dwa,trzy.
Pasły się zające raz,dwa trzy.......a w zasadzie to sześć na już,chociaż pomysłów kolorystycznych w głowie mnóstwo.
Wykonane z kordonka maxi.......i pomimo,ze kolor różowy to u mnie jakoś nie bardzo dominuje i do niczego mi nie pasuje to ten zajączek w różu jest moim ulubionym....taki cukierkowy.
Pewnie go podaruje pewnej małej damie bo ona kocha kolor "żórowy".
Miłego weekendu wszystkim zaglądającym i komentującym-dzieki,że jesteście.