Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wigilia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wigilia. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 27 grudnia 2015

W zgodzie ze sobą


  

Gdy zupa grzybowa wreszcie była gotowa, a trzej królowie obrali już właściwy kierunek, by paść  na kolana przed żłóbkiem - wiadomo było, że Święta naprawdę w nas. Wyszorowane twardą szczotką i nakryte białym obrusem. Ze lśniącą od ozdób choinką.



Z pomalowanym tak na szybko oknem w kuchni i wspólnie lepionymi pierogami.
Z pierwszym w naszym domu makowcem. Życzeniami wypowiadanymi drżącym głosem. Dodatkowym nakryciem przygotowanym dla bliskich nieobecnych.



Z małą chwilą słabości lekko mokrą od szczerze płynących łez.



Śledziem o smaku dawno minionych Wigilii, które nie powtórzą się już nigdy więcej. Słowami święcie przekonanymi o potrzebie znalezienia w sobie akceptacji tego, co nieakceptowalne i tak po ludzku - zupełnie niezrozumiałe.



 Potrzebą bycia w zgodzie -  ze sobą i  - z innymi. Znalezienia odpowiedzi na to, co wcale  nie - dopowiedziane  i  jeszcze ukryte. Z głęboko skrywanym marzeniem zatrzymania nas  - wbrew życiu -  wszystkich razem  - jak najdłużej.


Pozdrawiam - M.



 *******************

PS - Etykietki do prezentów znajdziecie na blogu Simply Creative Life Journey.
         Szklane choinki - HouseShop.
        Prezenciki i ich zawartość - produkcja własna.

piątek, 26 grudnia 2014

Bardzo cicha noc




Teraz już wiem, że Bóg się rodzi w absolutnej ciszy. Tej wewnętrznej. Wtedy, gdy panuje naprawdę bardzo cicha noc. W pełnych emocji słowach. W uśmiechuzrozumieniu. W braku pośpiechu i w spokoju. W przełamanym z drugim człowiekiem opłatku i  w białych okruszkach życzeń w dłoni.




Przy stole nakrytym obrusem i dobrym słowem. We wspólnie śpiewanej kolędzie. Wtedy, gdy skraca się odległość między ludźmi budowana codziennie  zapominanym uśmiechem i dawno  nieokazywaną miłością.




*********************

Gdy udało mi się  postawić ostatnią kropkę nad szykowaną wieczerzą, gdy zapanowała bardzo cicha i bardzo  święta noc, gdy wszyscy pasterze udali się już do szopy, a  aniołowie wyśpiewali "gloria in excelsis Deo" - wtedy  przyszło prawdziwe Boże Narodzenie.


Pozdrawiam  - M.   ...  i posłuchajcie -->  klik  !



*******************

PS - do  stroików wykorzystałam grafikę Karmelki z bloga Karmelowa Kraina Zajrzyjcie koniecznie, Karmelka szyje śliczne poduchy ! --> klik !


*******************

czwartek, 26 grudnia 2013

Wieczerza Wigilijna




Kiedy  wszystko było już przygotowane, dom wypełnił   zapach goździków   i kompotu z suszonych owoców.  Biały obrus  na stole dał znak, że to już za chwilę. Opłatek, skrywając w sobie wszystkie najszczersze życzenia, czekał na sianku na pierwsze przełamanie i ciepło gorących słów.




Wystrojona choinka, stojąc na honorowym miejscu, zapewniała, że  to już czas, pilnując jednocześnie ukrytych pod gałązkami prezentów. Uśmiech. Wzruszenie. Gorące łzy. Życzliwość. Zaprosiłam je, przyszły - i uświetniły ten najbardziej magiczny wieczór w roku.


Doprawiłam nimi, zgodnie z podawanym wcześniej przepisem na święta ( klik! ), tradycyjne  potrawy wigilijne. I naprawdę było wyjątkowo. Mimo bolącego od różnych domowych prac kręgosłupa, obolałego łokcia i niemiłosiernie dokuczającego palca. 




 Nie wiem, jak Wy, ale ja  -  uwierzyłam kolejny raz  - w jeszcze jedno Boże Narodzenie



Pozdrawiam cieplutko - M. ---> klik !



środa, 26 grudnia 2012

Wigilijny stół



Wigilia - czas bliskości, wiary w spełnianie życzeń, łamania się opłatkiem. 


      


Dziś odrobinę świątecznej magii. Ciepła, uśmiechu, bliskości. I zapachów.




 Pozdrawiam - M.