Zauważyłyście, jak ostatnio jestem "terminowa"? ;) (tfu, tfu, żeby nie rzec nie w porę ;D).
Dzisiaj znowu biżutki - druga część wczorajszych (ta "kompozycyjnie niepasująca" ;)),
bo dostałam wreszcie dawno temu zamówione zamówienie ;)
druga para:
trzecia para:
centymetr ma średnicy ;).
I broszka:
Jutro będzie kolejny dzień obfitujący we wpisy - zabawa, do której zaprosiła mnie Ania, tasiemkowy tutek z moim "kącikiem twórczym" przy okazji ;) i może jeszcze coś... Bo są rzeczy, które od tygodnia piszczą o pokazanie ;)