Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lata 40.. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lata 40.. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 17 marca 2014

Piękna Nell

Ci z Was, którzy zaglądają tu regularnie (tak wiem, że ostatnio sama tego nie robiłam. Mam nadzieję jednak, że ten czas jest już za mną), wiedzą, że mam sporo sukienek z Brit Style. To właśnie stamtąd pochodziła moja pierwsza kiecka z koła, którą noszę często do tej pory (nostalgia została, a ona się nie starzeje. Znacie ją z resztą z tych i tych zdjęć). Stamtąd pochodzi też kilka innych cudeniek wiszących w mojej szafie (na przykład ta sukienka). 


Jakiś czas temu zakochałam się w pewnej zielonej panience imieniem Nell, która się w Brit Style pojawiła.

czwartek, 21 listopada 2013

Dragon Swing, czyli Kraków na parkiet! ;)

Czy wiecie, że w Krakowie rozpoczął się Dragon Swing - Międzynarodowy Festiwal Lindy Hop? To jedna z dwóch czy trzech imprez tego typu w roku, wielkie święto swingu, ze szczególnym uwzględnieniem Lindy Hop.


Festiwal rozpoczął się wczoraj i potrwa do końca tygodnia. 

czwartek, 24 października 2013

Pin Up & Burlesque Party vol. 3

Pin Up & Burlesque Party vol. 3 zbliża się wielkimi krokami. Jest to jedna z najciekawszych imprez w kalendarzu każdego miłośnika pin-upu i burleski. Co do tego nie ma wątpliwości!


Najbliższa, trzecia już edycja, odbędzie się 9 listopada, w Klubie Scenografia (ul. Zachodnia 83/85). Start o godz. 20.00.

wtorek, 25 czerwca 2013

Wielka taneczna bitwa!

Ci z Was, którzy śledzą mój facebookowy profil (jeśli ktoś tego nie robi, to natychmiast powinien naprawić swój błąd! :) ) wiedzą, że 29 czerwca w notohop! odbędzie się wielka taneczna bitwa - Boogie Woogie vs. Lindy Hop! Tutaj wydarzenie na fb.


Wiedziałam o niej już od dawna, a że pomysł wydawał mi się doskonały, wspieram go jak mogę. Jeśli jeszcze nie wiecie o czym mówię, albo chcecie wiedzieć, czego się spodziewać, przeczytajcie moją rozmowę z Adamem Wójcikiem ze SwingStep.pl, jednym z organizatorów imprezy.

środa, 22 maja 2013

Film noir

Pod koniec listopada zeszłego roku, w ramach Pospolitego Ruszenia Fotograficznego, odbyła się sesja zdjęciowa w klimacie filmów noir. Jest to jeden z moich ulubionych gatunków filmowych, nie mogło mnie więc tam zabraknąć. 

foto: Marcin W. Dąbrowski / eccentrica.eu

Przygotowania zaczęłam nieświadomie jakiś czas wcześniej, kiedy to wybrałam się ze znajomą do second handu. Dochodziła godzina 19.00, wpadłyśmy więc tylko na moment, ja w zasadzie przyglądałam się głównie zasłonom, szukając potencjalnego materiału do uszycie sukienki, nie mam bowiem przesadnego talentu do znajdywania czegokolwiek w szmateksach, a już na pewno nie na szybko. 

środa, 15 maja 2013

Pora by przejść od słów do czynów

Jak facebookowa część z Was już wie, zabrałam się do roboty. Niejednokrotnie byłam pytana skąd mam swoje stroje, a kiedy mówiłam, że ze sklepów internetowych mówiłyście, że niekoniecznie odpowiada Wam kupowanie w ten sposób. Bo nie wiadomo jak się będzie wyglądało w danym kroju, czy rozmiar będzie odpowiedni, czy chociażby, jaka jest jakość materiału czy szycia. Doskonale to rozumiem, sama początkowo miałam opory. Postanowiłam zaradzić temu problemowi i oto jest. 

foto: Pin-up Project

Zapraszam serdecznie na wydarzenie pod nazwą Pin up your style, które odbędzie się 30 maja, w godz. 12.00 – 19.00 gościnnie w w studiu Dobry Pilates, ul. Ksawerów 30 m 79 (8 piętro) w Warszawie, które mieści się pięć minut od stacji metra Wierzbno (przy okazji serdecznie polecam, sama tam chodzę na pilatesa). 

poniedziałek, 13 maja 2013

Lindy & Boogie Party vol. 1

Dopiero co żałowałam, że nie mogę być w Krakowie na Swing Era Festival, a tu proszę! Lindy & Boogie Party vol. 1! Ale może od początku. 



Już w środę, 15 maja (jestem niemal pewna, że terminem organizatorzy postanowili zrobić mi imieninowy prezent :) ), o godz. 20.00 rozpocznie się pierwsza edycja imprezy tanecznej w klimacie Lindy Hop i Boogie Woogie, w klubie No to hop, na ul. Kolejowej 8/10 w Warszawie. Będzie można, zupełnie za darmo, poznać podstawy Lindy Hop i Boogie Woogie: tastery taneczne w całym cyklu imprez poprowadzą, aż trzy szkoły: Boogie Woogie: SwingStep.pl, a Lindy hop: ShimSham oraz Rhythm Busters

czwartek, 18 kwietnia 2013

Swing Era Festival

Lubię tańczyć, ale nigdy się nie uczyłam, na potańcówki nie chodziłam, a teraz żałuję. Dlatego bardzo się ucieszyłam kiedy w zeszłym roku miałam okazję pójść na lekcję tańca o dziwnej nazwie: Lindy hop. Wygrałam ją w konkursie, darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, ale postanowiłam sprawdzić, co to jest. Wujek google otworzył przede mną swoje podwoje, a ja oniemiałam z wrażenia. Toż to jest piękne!

Kiedy dotarłam na lekcję okazało się na dodatek, że to taniec, w którym naprawdę dużo zależy od partnera. Innymi słowy, nawet ja, poprowadzona odpowiednio, tańczyłam. Było to niezwykle dziwne doświadczenie, powiadam Wam, bo jedyne co robiłam, to starałam się nie przeszkadzać mojemu tanecznemu partnerowi i ze zdziwionym wyrazem twarzy zauważałam, że tańczymy. Los chciał, że na tej jednej lekcji się skończyło, ale ciągle myślę, czy by nie zrobić kolejnego podejścia. Tylko skąd ja wezmę chętnego do wspólnej nauki partnera?
<a href="http://www.bloglovin.com/blog/6696555/?claim=rgz292du74q">Follow my blog with Bloglovin</a>

Ostatnio natknęłam się na informacje o krakowskim Swing Era Festivalu i ochota do nauki wróciła w dwójnasób. Na sam festiwal nie dam rady pojechać, czego strasznie żałuję, ale napiszę Wam czego się dowiedziałam. Może ktoś ma bliżej? To już w przyszłym tygodniu!

piątek, 5 kwietnia 2013

Bombowe dziewczyny

Dobrych seriali pokazujących lata czterdzieste, pięćdziesiąte czy sześćdziesiąte nie ma wiele. Może zresztą zrobię listę tych, które znam? Ale to nie teraz. Bomb Girls (nota bene serial, którego produkcja rozpoczęła się w 2012 roku, a więc dopiero co) opowiada o dziewczynach pracujących w fabryce bomb w Kanadzie w roku 1940. 


Początkowo nie powala scenariuszem. Pierwsze dwa odcinki są dość oczywiste: jest dziewczyna z bogatego domu, która buntuje się przeciwko rodzicom, jest zahukane dziewczę, które uciekło przed ojcem tyranem, jest starsza od nich szefowa. No i rzecz jasna, włoski amant. Ale jak wiadomo, nie należy seriali oceniać po pierwszych dwóch odcinkach, bo dopiero od trzeciego zwykle się rozkręcają.