Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dulce de leche. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dulce de leche. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Domowe dulce de leche

Jest wiele metod przyrządzenia domowego dulce de leche. Najpopularniejszą jest chyba gotowanie puszki mleka skondensowanego umieszczonej w wodzie, ale przyznam się, że nigdy tej metody nie próbowałam. Opowieści o wybuchających puszkach skutecznie mnie od tego sposobu odstręczyły. Metoda piekarnikowa jest jedną z najprostszych i na pewno jest bezpieczna. Wykorzystujemy również gotowe skondensowane mleko z puszki z tą różnicą, że gotujemy, a raczej pieczemy je bez puszki ;) Gotowy produkt, czyli domowe dulce de leche jest niewątpliwie jednym z najpyszniejszych słodkich produktów.





Domowe dulce de leche


  • 1 puszka mleka skondesowanego słodzonego (condensed milk)
  • szczypta soli

Piekarnik nagrzewamy do 220 st C
Puszkę otwieramy i zawartość przelewamy do żaroodpornego, niewielkiego naczynia, dodajemy szczyptę soli i mieszamy. Przykrywamy naczynie folią aluminiową i umieszczamy w drugim żaroodpornym naczyniu, do którego nalewamy wody, tak aby całe mleko znajdowało się w kąpieli wodnej (mniej więcej do 3/4 wysokości naczynia z mlekiem). Całość wstawiamy do piekarnika i pieczemy od 60 do 90 minut, co pół godziny sprawdzając poziom wody i w razie potrzeby dolewając. Gdy mleko nabierze karmelowej barwy, wyciągamy z piekarnika i mieszamy, by masa była gładka.

czwartek, 27 marca 2014

Tort dacquoise z orzechami i daktylami

Bezy były od zawsze moimi ulubionymi słodyczami. Nic dziwnego, że i wszystkie bezowe desery uwielbiam. Tort dacquise z orzechami i daktylami to nie tylko beza, to również pyszny krem na bazie bitej śmietany i kajmaku, kolejnych składników które bardzo lubię. Delikatny, słodki, z bakaliami, bardzo smaczny tort bezowy. Polecam.

Tort bezowy z masą kajamakową i bakaliami


Miłośnikom bezowych deserów polecam również: 
ciasto bezowo - truskawkowe
pavlovą z malinami
pavlovą z jagodami
pavlovą z brązowym cukrem i owocem granatu


Tort dacquoise z orzechami i daktylami



Bezowe blaty:

  • 6 białek
  • szczypta soli
  • 300 g drobnego cukru
  • 2 łyżki cukru demarara
  • 1 łyżeczka octu winnego
  • 8 suszonych daktyli, drobno pokrojonych


Krem:

  • 250 g serka mascarpone
  • 300 ml śmietanki kremówki (użyłam double cream)
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 150 g masy kajmakowej z puszki (użyłam domowego dulce de leche)
  • 1/2 szklanki orzechów włoskich, posiekanych
  • 10 daktyli, posiekanych

  • cukier puder do posypania
  • kilka daktyli i orzechów włoskich do ozdoby

Przygotowujemy bezę (najlepiej zrobić to dzień wcześniej):
Blachę z piekarnika wykładamy papierem do pieczenia i rysujemy 2 okręgi o średnicy 23 cm (obrysowałam dno tortownicy).
Piekarnik nagrzewamy do 180 st C
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną masę, dodajemy stopniowo oba cukry, cały czas ubijając, aż powstanie błyszcząca, sztywna piana. Dodajemy ocet winny i miksujemy. Mieszamy z daktylami.
Masę bezową wykładamy na zaznaczone okręgi i wyrównujemy.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 5 minut, po czym zmniejszamy temperaturę do 140 st C i pieczemy bezę przez 90 minut. Wyłączamy piekarnik, uchylamy lekko drzwiczki i suszymy bezę przez kilka godzin lub przez całą noc.

Przygotowujemy masę:
Schłodzony serek mieszamy z masą kajmakową na gładką masę. Schłodzoną śmietankę kremówkę ubijamy na sztywno dodając pod koniec ubijania cukier puder. Ubitą śmietanę dodajemy do sera mascarpone i delikatnie mieszamy szpatułką. Dodajemy orzechy i daktyle, delikatnie mieszamy.
Na paterze kładziemy jeden z bezowych blatów, wykładamy na niego masę i przykrywamy drugim blatem. Posypujemy cukrem pudrem i dekorujemy daktylami i orzechami.


Tort bezowy z masą kamakową i bakaliami

Korzystałam z przepisu znalezionego u Doroty

czwartek, 30 stycznia 2014

Banoffee pie

Banoffee pie to niewątpliwie jeden z najlepszych i najbardziej kalorycznych deserów. Ten tradycyjny, brytyjski deser bez pieczenia nie ma sobie równych. Ekstremalnie słodka, ale jakże pyszna masa toffi przygotowana ze skondensowanego mleka i ciemnobrązowego cukru trzcinowego idealnie współgra z bitą śmietaną a banany, nieco przełamują słodycz i dodają świeżego akcentu. Całość ułożona na ciasteczkowym spodzie. Pomimo tak dużej dawki słodyczy i kalorii trudno jest poprzestać na jednym kawałku. Bardzo polecam.

  


Banoffee pie


spód:

  • 75 g masła
  • 300 g herbatników np digestive

nadzienie toffi:

  • 115 g masła
  • 115 g miałkiego ciemnego cukru brązowego (soft dark brown suger)
  • 395 g puszka mleka skondensowanego (słodzonego)


wierzch:

  • 5 dojrzałych, ale nie przejrzałych bananów
  • 300 ml śmietanki kremówki (double cream)
  • 1 łyżeczka wyciśniętego soku z cytryny


Spód:  masło rozpuszczamy w rondelku, herbatniki łamiemy i rozgniatamy w food procesorze (lub umieszczamy w foliowym woreczku i rozgniatamy wałkiem) dodajemy do masła i mieszamy. Wykładamy dno i boki foremki do tart o średnicy 23 cm mocno dociskając do boków. Chłodzimy w lodówce przez 30 minut.
Masa toffi:  masło rozpuszczamy w rondelku, dodajemy cukier. Podgrzewamy na niewielkim ogniu, stale mieszając, aż cukier się rozpuści a masa będzie gładka i bez tłuszczu oddzielającego się na powierzchni. Dodajemy mleko skondensowane i delikatnie podgrzewamy stale mieszając. Gotujemy przez ok 3 minuty, mieszając, aż masa nabierze głębokiej barwy karmelowej. Delikatnie wylewamy masę toffi na ciasteczkowy spód i szybko wygładzamy powierzchnię. Pozostawiamy w chłodnym miejscu minimum 1 godzinę ( do 8 godzin).
Gdy toffi stężeje i tuż przed podaniem przygotowujemy wierzch. Lekko ubijamy śmietanę, tak aby nie była za sztywna. 4 banany kroimy w ukośne paski i połowę z nich wykładamy na masę toffi. Drugą połowę delikatnie mieszamy z ubitą śmietaną i wykładamy na wierzch deseru. Pozostałego banana kroimy na plasterki, polewamy sokiem z cytryny i wykładamy na wierzch śmietany. Całość można opcjonalnie udekorować startą czekoladą.



Przepis lekko zmieniony z "The Hairy Bikers' Perfect Pies"

czwartek, 14 lutego 2013

Placuszki serowe z prażonymi migdałami i dulce de leche

Placuszki serowe przypominają w smaku tradycyjne naleśniki, są jednak od nich znacznie bardziej puszyste. To właściwie pancakes, lekko słone więc dodatek karmelowego sosu i prażonych migdałów bardzo tu pasuje. Placki są szybkie w przygotowaniu i było to w moim przypadku typowe zagospodarowanie resztek, otwarty serek philadelphia wymagał szybkiego zużycia. Gorące placki polane pysznym sosem dulce de leche i posypane prażonymi płatkami migdałowymi będą smakować nie tylko na śniadanie.

Placuszki serowe z prażonymi migdałami i dulce de leche



 Placuszki serowe z prażonymi migdałami i dulce de leche (przepis na 10-12 placków)

  • 50 ml pełnego mleka
  • 1 jajko, żółtko i białko oddzielnie
  • 85 g serka kremowego philadelphia
  • 40 g mąki samorosnącej, lub zwykłej z 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia i malutką szczyptą soli
  • 2 łyżki płatków migdałowych, uprażonych na suchej patelni
  • sos dulce de leche (gotowy lub domowej roboty)


Białko ubijamy. Pozostałe składniki przekładamy do wysokiego naczynia i ubijamy na gładką masę. Dodajemy do niej ubite białko i mieszamy.
Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość tłuszczu. Łyżką kładziemy placki i smażymy z obu stron ok 2 minut.
Gotowe placki układamy na talerzu, posypujemy migdałami i polewamy sosem.


Placuszki serowe z prażonymi migdałami i dulce de leche
Placuszki serowe z prażonymi migdałami i dulce de leche