Bezy były od zawsze moimi ulubionymi słodyczami. Nic dziwnego, że i wszystkie bezowe desery uwielbiam. Tort dacquise z orzechami i daktylami to nie tylko beza, to również pyszny krem na bazie bitej śmietany i kajmaku, kolejnych składników które bardzo lubię. Delikatny, słodki, z bakaliami, bardzo smaczny tort bezowy. Polecam.
Miłośnikom bezowych deserów polecam również:
ciasto bezowo - truskawkowe
pavlovą z malinami
pavlovą z jagodami
pavlovą z brązowym cukrem i owocem granatu
Tort dacquoise z orzechami i daktylami
Bezowe blaty:
- 6 białek
- szczypta soli
- 300 g drobnego cukru
- 2 łyżki cukru demarara
- 1 łyżeczka octu winnego
- 8 suszonych daktyli, drobno pokrojonych
Krem:
- 250 g serka mascarpone
- 300 ml śmietanki kremówki (użyłam double cream)
- 1 łyżka cukru pudru
- 150 g masy kajmakowej z puszki (użyłam domowego dulce de leche)
- 1/2 szklanki orzechów włoskich, posiekanych
- 10 daktyli, posiekanych
- cukier puder do posypania
- kilka daktyli i orzechów włoskich do ozdoby
Przygotowujemy bezę (najlepiej zrobić to dzień wcześniej):
Blachę z piekarnika wykładamy papierem do pieczenia i rysujemy 2 okręgi o średnicy 23 cm (obrysowałam dno tortownicy).
Piekarnik nagrzewamy do 180 st C
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną masę, dodajemy stopniowo oba cukry, cały czas ubijając, aż powstanie błyszcząca, sztywna piana. Dodajemy ocet winny i miksujemy. Mieszamy z daktylami.
Masę bezową wykładamy na zaznaczone okręgi i wyrównujemy.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 5 minut, po czym zmniejszamy temperaturę do 140 st C i pieczemy bezę przez 90 minut. Wyłączamy piekarnik, uchylamy lekko drzwiczki i suszymy bezę przez kilka godzin lub przez całą noc.
Przygotowujemy masę:
Schłodzony serek mieszamy z masą kajmakową na gładką masę. Schłodzoną śmietankę kremówkę ubijamy na sztywno dodając pod koniec ubijania cukier puder. Ubitą śmietanę dodajemy do sera mascarpone i delikatnie mieszamy szpatułką. Dodajemy orzechy i daktyle, delikatnie mieszamy.
Na paterze kładziemy jeden z bezowych blatów, wykładamy na niego masę i przykrywamy drugim blatem. Posypujemy cukrem pudrem i dekorujemy daktylami i orzechami.
Korzystałam z przepisu znalezionego u
Doroty