To propozycja najnowszego artjournalowego wpisu przez Scrapujące Polki . Jako, że bywa tak, że życie mnie inspiruje, wpis ten powstał w wyniku ostatnich przeżyć.... o marzeniach :) Do tego wpisu użyłam rzeczy, które miałam pod ręką, patyk, resztki wstążek.... I jeszcze zdjęcia czerwcowe. Dzień 5: Sign Dzień 6: Hat Dzień 7: Drink truskawki + jogurt + cukier Dzień 8: Six o'clock Wczoraj byłam na czerwcowym, bo dzieci komunijne sypią kwiatki na procesji. O godz 6 po południu właśnie wracałyśmy do domku. A po drodze..... :) * * * I na koniec pochwalę się jeszcze, że mój notesik uzyskał też wyróżnienie na blogu PWC . To tyle na dziś. Dziękuję Wam za chwilę, którą poświęciłyście na przeczytanie mojego wpisu i za każdy Wasz komentarz, który czytam z najwyższą uwagę i który sprawia mi tak wiele radości :)