Jeden z mebli który ostatnio przerobiłam, dostałam od znajomej i tak parę miesięcy czekał w kolejce. Strasznie ciężko się go czyściło, ponieważ kiedyś został oklejony okleiną i po jej zdjęciu powstały na drewnie nierówności i takie jakby odparzenia. Naniosłam na całość preparat 3V3, odczekałam 30 min, szpatułką zdjęłam powstałą zielonkawą masę, całość umyłam ciepłą wodą i odstawiłam na 2 dni do wyschnięcia, potem jeszcze przejechałam się szlifierką i papierem ściernym a po 1 dniu całość wybieliłam. Zostało dokupić uchwyty do szuflad, a póki co mebelek jest gotowy do użycia w stanie jak na 1 zdjęciu:)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą meble. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą meble. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 6 sierpnia 2012
poniedziałek, 18 czerwca 2012
dmuchawce, latawce...uffffffff:)
UFFFFFFFFFFFF, czuję się dziś niesamowicie lekko, wreszcie koniec zajęć, sesja zdana, studia podyplomowe skończone!
Teraz chwila przerwy, w której planuję nadrobić zaległości, a po niej trzeba znowu siadać się uczyć do tego najważniejszego egzaminu w Ministerstwie, który prawdopodobnie odbędzie się na jesieni.
A dzisiaj chwalę się ostatnim nabytkiem do ogrodu-ławeczką, co prawda zamiast 6 dni, czekałam 8 tygodni, bo pewna firma przypomniała sobie że przecież sezon się zaczął, ale najważniejsze że w końcu mam.
Teraz chwila przerwy, w której planuję nadrobić zaległości, a po niej trzeba znowu siadać się uczyć do tego najważniejszego egzaminu w Ministerstwie, który prawdopodobnie odbędzie się na jesieni.
A dzisiaj chwalę się ostatnim nabytkiem do ogrodu-ławeczką, co prawda zamiast 6 dni, czekałam 8 tygodni, bo pewna firma przypomniała sobie że przecież sezon się zaczął, ale najważniejsze że w końcu mam.
niedziela, 15 stycznia 2012
Dziś kolejna rzecz powstała w międzyczasie:)))
Półeczka bielona „suchym pędzlem” . Z góry dla mniejszych książek, a na haczykach zawisną worki z pluszakami, ale kiedy znajdę czas by te worki uszyć nie wiem…. znikam na tydzień, bo za tydzień mam egzamin, a w międzyczasie kilka tłumaczeń do zrobienia:)))
czwartek, 29 września 2011
Po
W trakcie procesu
Przed
No i doczekał się Ludwik przeróbki:))), bo prawie rok
Zaczęłam zdejmować stare warstwy papierem ściernym ręcznie, ale po minucie wzięłam szlifierkę, a tych starych warstw trochę było, bo ktoś w celu odsprzedaży i ukrycia wad kilka razy pomalował fotel lakierobejcą, i to w różnych kolorach, więc ręcznie doczyściłam tylko zaglębienia. Potem oczyściłam "Ludwika" od kurzu i odstawiłam na jeden dzień. Wczoraj wybieliłam używając farby akrylowej Heritage w kolorze White Flake, przetarłam perłową farbą Phoenix w kolorze 120 Pearl i wylakierowałam.
A jak mi się znudzi ten wygląd zawsze można przerobić:)).
Teraz na swoją kolej czeka sekretarzyk.
sobota, 17 lipca 2010
Rok temu przerobiłam meble w domu(pokazywałam zdjęcia wcześniej),wtedy jeszcze nie byłam na żadnych kursach.Teraz widzę ile błędów zrobiłam,ale na szczęście widzę ich tylko ja:)))Tydzień temu byłam na warsztatach u Asket "Małe formy meblowe", gdzie wykonałam taborecik rustykalny i półkę w stylu francuskim z reliefem
czwartek, 15 lipca 2010
Przed Po
Swoją przygodę z decoupage zaczęłam od tego, że przerobiłam meble do sypialni,
ponieważ wogóle mi się nie podobał ich kolor. Stolarz za samą zmianę koloru zarządał ok.6000 zł, więc postanowiłam sama przerobić meble, przeczytałam kilka porad w internecie i wzięłam się za pracę. Zrobiłam trochę błędów:))no cóż , wtedy niestety nie byłam jeszcze na żadnych kursachżo porad. Zajęło mi to 3 dni, wydałam ok.300 zł na preparaty i postarzane uchwyty na targu staroci i wyszło takie coś
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)