Ostatnio dużo czasu spędziłam na mojej działce za miastem. W związku z późną wiosną wiele prac się skumulowało i napracowałam się solidnie. Działka już mi się odwdzięcza - rozkwitło mnóstwo różnych kwiatów. Ponieważ ich uroda jest bardzo ulotna, co roku staram się uwiecznić to, co za chwilę zniknie, ustępując miejsca innym kwitnącym roślinom. Nie wszystkim kwiatom zrobiłam zdjęcia, na przykład po powrocie do domu zauważyłam, że nie ma żadnego tulipana, a tyle ich rozkwitło; szkoda. Za to pokażę inne piękności majowe:)
W dzień na działce zachwycałam się tym, co kwitnie i się zieleni, a wieczorami haftowałam wstążeczkami kwiaty. Oto, co mi się udało stworzyć:)
Następne kwiatki "się haftują":)