Wesołego Alleluja!!!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 1 kwietnia 2018
Wesołych Świąt
Spokojnych Świąt Wielkanocnych dla Was wszystkich Kochani...niech niosą nadzieję, radość i odrodzenie.
sobota, 4 kwietnia 2015
Wesołych Świąt:)
Kochani życzę Wam,
spokoju, radości i zdrowia.
Czasu dla siebie, czasu dla bliskich,
czasu na celebrowanie świąt...
Wesołego Alleluja !!!
piątek, 18 kwietnia 2014
Wesołego Alleluja.
Kochani!!!
Na ten nadchodzący czas życzę Wam spokoju, radości i zdrowia.
Cudownych chwil spędzonych w gronie rodziny i przyjaciół.
Aby piękno tych świąt i płynąca z nich siła towarzyszyła Wam
na co dzień.
Wesołego Alleluja!!!
Cudownych chwil spędzonych w gronie rodziny i przyjaciół.
Aby piękno tych świąt i płynąca z nich siła towarzyszyła Wam
na co dzień.
Wesołego Alleluja!!!
wtorek, 8 kwietnia 2014
Ocieplacz-zając na jajko - jak zrobić...
Jeśli potraficie robić na drutach oczka prawe i oczka lewe, to ze zrobieniem ocieplacza-zająca na jajko nie będziecie mieć problemu. Potrzebny Wam będzie akryl, druty nr 3, no i dobre chęci.
No to do dzieła:
- nabieramy 30 oczek i 2 pierwsze rzędy przerabiamy ściegiem francuskim (wszystkie oczka na prawo);
- od rzędu 3 do 18 przerabiamy w rzędach nieparzystych oczka prawe, a w rzędach parzystych oczka lewe;
- następnie 15 oczek zdejmujemy na pomocniczy drut, a drugie 15 przerabiamy w 14 rzędach ( rzędy nieparzyste oczka prawe, rzędy parzyste oczka lewe);
- odcinamy nitkę i przeciągamy przez oczka i mocno zaciskamy;
- identycznie przerabiamy oczka z drutu pomocniczego;
- haftujemy oczy i nosek
- zszywamy uszy
- w rzędzie poniżej linii uszu przeciągamy nitkę, mocno ściskamy i zawiązujemy
- zszywamy tył zajączka
- robimy mały pomponik, przyszywamy i ocieplacz-zając gotowy.
Proste, prawda?
Gdyby w opisie było coś dla Was niejasnego, proszę pytajcie w komentarzach, chętnie odpowiem.
Gdyby w opisie było coś dla Was niejasnego, proszę pytajcie w komentarzach, chętnie odpowiem.
****
Mojego zająca zgłaszam na wielkanocne wyzwanie w KTM.
Etykiety:
diy,
druty,
hand made,
ocieplacz na jajko,
Wielkanoc,
wiosna,
wyzwanie,
zając,
zrobisz sam/a
niedziela, 6 kwietnia 2014
Ciasto na niedzielę (wielkanocną) czyli mazurek kajmakowy.
Obowiązkowe ciasto na Święta Wielkanocne w moim domu. Ja sama nie przepadam za nim, ale mąż i syn to i owszem, bardzo lubią. Proste w wykonaniu, pyszne, ale ostrzegam - baaardzo słodkie. Sam spód można upiec kilka dni przed świętami.
Na blaszkę o wymiarach 33x20 cm potrzebujesz:
- 300 g mąki
- 150 g masła
- 80 g cukru
- 3 żółtka ugotowane na twardo
- 2 łyżki śmietany 18 %
Dodatkowo do posmarowania upieczonego spodu:
- 150 g powideł lub dżemu porzeczkowego
- 1 puszkę masy kajmakowej
Z mąki, masła, cukru, żółtek i śmietany zagniatamy kruche ciasto. Zawijamy w folię i wstawiamy do lodówki na 1 godzinę. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto rozwałkowujemy, przekładamy do blaszki, formujemy brzeg, nakłuwamy widelcem i pieczemy około 25 minut (do czasu aż będzie złociste) w temperaturze 180 C.
Upieczony, zimny spód smarujemy dżemem i masą kajmakową.
A potem ozdabiamy, bo cały urok mazurków tkwi wszak w dekoracji (i po cichu Wam powiem, że to w mazurkach lubię najbardziej:) ).
***
Miłej niedzieli.
Etykiety:
ciasto na niedzielę,
coś do jedzenia,
Wielkanoc,
wiosna
piątek, 29 marca 2013
Radosnych Świąt!!!
Kochani,
Radosnych, zdrowych, spokojnych, rodzinnych, ciepłych, słonecznych Świąt Wielkanocnych Wam życzę !!!
sobota, 7 kwietnia 2012
Zdążyłam...zatem Wesołego Alleluja
Zdążyłam z tym postem. Piszę go już od dwóch tygodni, jest to któraś już jego wersja, ale od początku...
Długo mnie tu nie było, a powodów było kilka, bo w pracy gorący okres, bo dopadło mnie jakieś choróbsko, bo komputer trochę szwankował, ale już jestem:)
Do Was jednak codziennie zaglądałam, trochę podglądałam, zawsze podziwiałam, czasami komentowałam. I tak zleciał cały marzec, mamy już kwiecień,taki typowy, co to przeplata trochę zimy trochę lata.
Mimo, że ostatnio niewiele miałam wolnych chwil,to nawet te kilka, które miałam, wykorzystałam na zrobienie ozdób wielkanocnych.I tak powstały haftowane pisanki,pomysł zaczerpnięty od Danusi z bloga Ściborówka . Danusia udzieliła mi kilka wskazówek i oto mogę pokazać moje niedoścignione kopie. Największy problem miałam z wykończeniem, bo przez ostatnie dwa tygodnie biegałam od pasmanterii do pasmanterii, żeby kupić białą ( bo na taką się uparłam) taśmę do zamaskowania szpilek. I tu ze zdziwieniem muszę stwierdzić, że sama nie wiem kiedy, ale trochę tych pasmanterii zniknęło w moim mieście. Szkoda...
W końcu udało mi się kupić to co chciałam i bardzo się cieszę,że zdążyłam Wam pokazać moje pisanki, bo trochę napracowałam się przy nich.
Oto one:
Długo mnie tu nie było, a powodów było kilka, bo w pracy gorący okres, bo dopadło mnie jakieś choróbsko, bo komputer trochę szwankował, ale już jestem:)
Do Was jednak codziennie zaglądałam, trochę podglądałam, zawsze podziwiałam, czasami komentowałam. I tak zleciał cały marzec, mamy już kwiecień,taki typowy, co to przeplata trochę zimy trochę lata.
Mimo, że ostatnio niewiele miałam wolnych chwil,to nawet te kilka, które miałam, wykorzystałam na zrobienie ozdób wielkanocnych.I tak powstały haftowane pisanki,pomysł zaczerpnięty od Danusi z bloga Ściborówka . Danusia udzieliła mi kilka wskazówek i oto mogę pokazać moje niedoścignione kopie. Największy problem miałam z wykończeniem, bo przez ostatnie dwa tygodnie biegałam od pasmanterii do pasmanterii, żeby kupić białą ( bo na taką się uparłam) taśmę do zamaskowania szpilek. I tu ze zdziwieniem muszę stwierdzić, że sama nie wiem kiedy, ale trochę tych pasmanterii zniknęło w moim mieście. Szkoda...
W końcu udało mi się kupić to co chciałam i bardzo się cieszę,że zdążyłam Wam pokazać moje pisanki, bo trochę napracowałam się przy nich.
Oto one:
Kochani!!!
Życzę Wam radosnych Świąt Wielkiej Nocy, pełnych wiary, nadziei i miłości, spędzonych w gronie rodziny i przyjaciół.
Wesołego Alleluja!!!
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)