Mój sposób na długie jesienne wieczory....
Każda bombka inna, bo lubię zmiany, nowe pomysły, różne techniki. Pewnie tak będzie do marca, bo udekorowany świątecznie dom tym bardziej nastraja mnie do ciągle nowych pomysłów.
Mój sposób na długie jesienne wieczory....
Każda bombka inna, bo lubię zmiany, nowe pomysły, różne techniki. Pewnie tak będzie do marca, bo udekorowany świątecznie dom tym bardziej nastraja mnie do ciągle nowych pomysłów.
Obiecałam szybko kolejny projekt! Oto jest.
Obie ławki już skończone. Zajęły nam masę czasu. Szczególnie pierwsza- bo trzeba było pracować i wymyślać rozwiązania na żywym organizmie. Nam, bo prace stolarskie to działka mojego męża. Moje: projekt, malowanie dekorowanie i wykończenie. Każda ławka w innych kolorach i stylu. Która Wam się bardziej podoba?
Dlaczego nie zachowaliśmy łóżka? Bo w czasie w którym powstało ludzie byli niżsi więc było za krótkie, nie maiło stelaża a dopasowanie materaca tez było by kosztowne i nadawało by sie tylko dla dziecka.