Pokazywanie postów oznaczonych etykietą taśma. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą taśma. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 21 stycznia 2014

Alert! Cuksy od Dżesiki.

Dziś mija dokładnie rok od dnia, kiedy wystartował nasz blog. Przez ten rok opublikowałyśmy 130 postów, a wy odwiedziliście nas 78 500 razy! Takie wydarzenie nie może obejść się bez niespodzianki dla naszych podglądaczy. Z tej okazji Dżesika przygotowała małe słodkie co nieco.




Co trzeba zrobić, żeby przygarnąć nagrodę? Wystarczy do 31 stycznia zostawić komentarz pod tym postem. Będzie nam miło jeżeli polubicie nas na fejsie i wspomnicie o zabawie na swoich blogach, ale nie jest to obowiązkowe.
1 lutego wylosujemy zwycięzcę, do którego poleci 7 taśm washi.

Dziękujemy za wspólny rok!
Dżesika & przyklejowe DT

sobota, 20 kwietnia 2013

Na tapecie Wasze prace.

Dziękujemy baaaaardzo za wszystkie prace, które do nas przesyłacie. Cieszymy się podziwiając każdą! W tym miesiącu jest tak urodzajnie, że postanowiłyśmy rozbić Waszą twórczość na dwa dni. To co, ruszamy?

 karta z próbką tkaniny - Żona swojego męża

kartka z siatką od cebuli - Barbarella

ozdobione pudełka z KFC - Madhu 

 journalowe wpisy
Druga Szesnaście

Mina Juveler

Mellisnkka

A na koniec jeszcze czcionka przypominająca tą z wytłaczarki DYMO przesłana przez BrryŚKę ---> klik.

Druga część Waszej twórczości już jutro na naszym blogu.
Wczoraj polubił nas 100 fan! Jupi!!!!

niedziela, 14 kwietnia 2013

[Skumaj to!] WASHI TAPE. PROJECT LIFE. VISUAL JOURNAL.


WASHI TAPE/DEKORACYJNA TAŚMA. Samoprzylepna, papierowa taśma z nadrukiem. Można ją wielokrotnie odrywać i przyklejać, nie zostawia śladów kleju. Podobna do budowlanej taśmy maskującej, ale jest cieńsza i półprzezroczysta. Taśma Washi pochodzi z Japonii. Washi oznacza rodzaj papieru ryżowego, z którego wykonane są taśmy.

PROJECT LIFE. Dosłowne tłumaczenie "projekt życie". Jest to forma pamiętnika, który prowadzi się w segregatorze ze specjalnymi koszulkami. Koszulki mają przegródki "okienka", w których umieszcza się zdjęcia, notatki, karty. Zabawę zapoczątkowała blogerka Ali Edwards. Projekt polega na cotygodniowym dokumentowaniu codziennego życia, przy użyciu zdjęć i materiałów scrapowych.

VISUAL JOURNAL. Pamiętnik podobny w założeniach do PROJECT LIFE. Zamiast w specjalnym segregatorze z koszulkami, swoje tygodniowe wspomnienia umieszczamy w notesie czy zeszycie. Visual w dosłownym tłumaczeniu oznacza "wizualny". Nasz pamiętnik oprócz standardowego opisu zawiera też zdjęcia, pamiątki i elementy dekoracyjne zrobione przy użyciu materiałów scrapowych.

czwartek, 14 marca 2013

[Złap to!] taśmy alert!

Widziałyście już kreatywny tydzień w sklepie Tchibo? Część z Was na pewno, bo dawałyście nam cynk, dziękujemy :). Te, które jeszcze nie widziały niech szybciutko ciepło się ubierają i lecą do najbliższego sklepu albo w domowym zaciszu przejrzą ofertę na stronie, gdzie niestety część rzeczy nie jest już dostępna --->klik.


Oferta jest na bogato, więc pewnie każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Naszą uwagę przykuły taśmy. Są w dobrej cenie bo 10 sztuk kosztuje 49,95. Są długie, bo aż 12m. W tym tęczowym zestawie kolorów i całkiem ciekawych wzorów raczej każdy znajdzie coś dla siebie.


Jednorazowo jest to spory wydatek, ale cena za sztukę to nie całe 5zł, więc warto się skusić. Możecie też spróbować dogadać się z inną scraperką i podzielić się po połowie, taśmy przecież świetnie się przewijają!



poniedziałek, 11 marca 2013

[Złap to!] taśma za 2,15,-

Używacie do scrapowania taśm? Lubicie je? Ja uwieeeeelbiam! Bardzo rzadko zdarza mi się zrobić scrapa bez taśmy. Ale niestety taśmy washi, czyli te dekoracyjne mają jeden mało sympatyczny aspekt - wysoką cenę. Ostatnio, przez przypadek, znalazłam dla nich całkiem ciekawą alternatywę.


To bynajmniej nie jest zdjęcie ze sklepu z dodatkami do scrapbookingu, to półka w Leroy Merlin. Tak zaopatrzony regał znajdziecie pewnie w każdym budowlanym markecie. Dział elektryczny, taśmy izolacyjne. Ponieważ od razu wiedziałam, że taśma posłuży mi do przyklejenia na papier, a nie do izolowania przewodów elektrycznych, bez wahania sięgnęłam po najtańszą, za 2,15.


Ostatecznie zdecydowałam się na trzy taśmy, w kolorach, których brakowało w mojej kolekcji. No to co... przystępujemy do dzieła.


Z taśmą izolacyjną pracuję się bardzo przyjemnie. W porównaniu do taśm washi, jedyna mocno odczuwalna różnica (oprócz bajeranckich wzorów oczywiście) jest taka, że nie da się jej urwać, trzeba ucinać nożyczkami. Poza tym jest całkowicie kryjąca. Tak samo jak taśmę washi można ją kilkukrotnie oderwać i przykleić ponownie. Bez problemu przeszyłam ją maszyną.




Mam w swojej kolekcji kilka jednolitych taśm i bardzo lubię ich używać dlatego cieszę się z tego małego odkrycia, bo to odczuwalna różnica dla portfela.