Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kasza. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kasza. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 9 maja 2013

Kaszotto z botwinką


Wiosenne gotowanie daje tę przyjemność, że w kuchni nie ma potrzeby spędzania zbyt wiele czasu. „Zielsko” robi się niemal samo, a nadwyżki czasowe zaoszczędzone w kuchni – przenoszę na inne przyjemności, które głównie poza domem się odbywają. Poza domem, bo wyznaję zasadę, że co wysiedziałam zimą – wiosną koniecznie trzeba wychodzić. :) Chodzę więc całymi kilometrami, tu i tam, choć finalnie moje drogi i tak zawsze w końcu prowadzą... na piękny o tej porze roku targ. :) 

sobota, 4 lutego 2012

Skowronki na mrozie, kasza na talerzu


Minus dwadzieścia trzy na termometrze. Wracam z pracy do domu, z promiennym uśmiechem od ucha do ucha. „Wariatka...”. Zapewne niejednej mijanej osobie przemykają te słowa przez myśl...
A mnie tak radośnie, bo mróz przyniósł słońce w kolorze pomarańczy, zastępując płaczliwą szarość nieba. Potupuję energicznie nogami, czekając na peronie i nie mogę oderwać się od słodkiej, ciepłej poświaty padającej na niewzruszone budynki...


Aby do wiosny..., aby do wiosny... i rozcieram policzki, które wcale aż tak mocno nie pieką, gdy słońce głaszcze swoimi promieniami. Obudziły się skowronki. W duszy. „Oby do wiosny...” - zaklinam, wyliczając w pamięci pozytywne strony mrozu. :)


Na zimowe wzmocnienie i uzupełnianie energii przygotowałam sałatkę. Jej bazę stanowi najzwyklejsza kasza perłowa. I garść pieczonych warzyw. Dynia i marchew dodają słodyczy; fenkuł (koper włoski) – charakteru. Tymianek i czosnek przynoszą aromat. A cytryna stawia kropkę nad „i”.
Gdy robiłam zdjęcia – słońce zazdrośnie próbowało zaglądać do talerza.
Resztki sałatki zabrałam do pracy i zjadłam na zimno.


Sałatka z kaszy perłowej z pieczoną dynią, fenkułem i marchewką
inspirowane przepisem wg „Delicious 11/2011” - z moimi zmianami

ok. ¾ szkl. kaszy perłowej
1 mała dynia piżmowa (albo inna o suchym miąższu)
1 bulwa kopru włoskiego
2 marchewki
kilka gałązek świeżego tymianku
5-6 ząbków czosnku (w łupinkach)
sól, pieprz
oliwa lub olej do pieczenia

Oraz:
sok z 1 cytryny (lub do smaku)
2 łyżki oliwy extra vergine
garść świeżo krojonych płatków parmezanu (u mnie pecorino)
garść świeżych listków bazylii
sól, pieprz do smaku

Dynię piżmową wydrążyć z pestek, obrać ze skórki, pokroić w niezbyt drobną kostkę.
Marchewkę obrać, umyć i pokroić w słupki, a koper włoski – podzielić na ósemki.
Wszystkie warzywa wrzucić na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, lub do większego naczynia żaroodpornego – skropić oliwą, doprawić solą, pieprzem i oraz świeżym tymiankiem. Wymieszać tak, by warzywa z wszystkich stron pokryły się oliwą.
Piec przez ok. 20 min. w piekarniku nagrzanym do temp. 180 st.C.
Dorzucić całe ząbki czosnku (nie zdejmować łupinek!) i piec jeszcze przez 10 min.
W międzyczasie gdy warzywa się pieką - w dużej ilości osolonej wody ugotować (na sypko) kaszę perłową. Odsączyć z wody na sicie.
Do kaszy dodać upieczone warzywa, porwane listki bazylii, płatki parmezanu lub pecorino. Skropić oliwą extra vergine, sokiem z cytryny i doprawić do smaku pieprzem i ewentualnie solą. Wszystko wymieszać.
Podawać na ciepło lub zimno.
Smacznego!

piątek, 21 października 2011

Risotto z kaszy w dyniowym kolorze. Festiwal Dyniowy 2011



Jeśli na coś szczególnie niecierpliwie czekam każdej jesieni – to zdecydowanie jest to dynia. Najsympatyczniejszy owoc o tej porze roku.
Przez cały rok, zwracam szczególną uwagę na każdy napotkany przepis z jej udziałem. Mam tyle ich naszperanych, że już sama się gubię. Książki i czasopisma upstrzone żółtymi post-it przypominają „tutaj warto ponownie zajrzeć”. I jest ich bardzo, bardzo, baaardzo dużo...
Czasem podpatrzone w magazynie danie po prostu zapada w pamięć. Jak to, które przygotowałam na dzisiaj.
Nie odnalazłam oryginalnego przepisu, ale z całą pewnością był to któryś z archiwalnych numerów „Delicious”. Gotowałam więc intuicyjnie, dobierając składniki i proporcje dość swobodnie.


Jest to moja pierwsza w tym roku propozycja, ze specjalną dedykacją na Festiwal Dyniowy. :)
Gospodyni Beatce, przesyłam mnóstwo uścisków za to, że w tym roku po raz czwarty postanowiła namówić nas na dyniowe szaleństwo. :)



Kasza jęczmienna a'la risotto z pieczoną dynią i papryką
(podpatrzone w którymś archiwalnym numerze „Delicious”)
na 3 duże porcje (lub 4 mniejsze)

ok. 0,5 – 0,7kg dyni (u mnie połowa niewielkiej dyni „hokkaido”)
1 duża czerwona papryka
kilka gałązek świeżego tymianku
sól
oliwa do skropienia

1 czubata szkl. kaszy jęczmiennej (użyłam pęczaku)
1 średniej wielkości cebula
2-3 łyżki oliwy do smażenia
ok. 100ml wina białego dobrej jakości
ok. 0,5 – 0,7l bulionu warzywnego (najlepiej wrzącego)
2-3 gałązki świeżego tymianku
pieprz do smaku
garść świeżych ziół (u mnie natka pietruszki i bazylia)
garść płatków parmezanu (u mnie mocno dojrzałe pecorino)

Blachę z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia.
Dynię wydrążyć z pestek, obrać ze skórki i pokroić w grubą kostkę (ok. 1,5x1,5cm). Paprykę umyć, osuszyć. Pokroić na pół i wydrążyć z gniazda nasiennego. Wyłożyć na przygotowaną blachę, skropić oliwą, posolić, popieprzyć i posypać listkami tymianku. Całość przemieszać, tak by oliwa dość równomiernie otoczyła warzywa.
Piec w piekarniku nagrzanym do temp. ok. 190-200 st.C ok. 20 min. (dynia wyraźnie zmięknie, a skórka na papryce pomarszczy się i sczernieje).
W międzyczasie drobno posiekać cebulę.
Gotowe warzywa wyjąć z piekarnika. Z papryki usunąć skórkę, a następnie pokroić w paseczki. Odstawić na bok.
W głębokiej patelni rozgrzać olej, wrzucić cebulkę – smażyć do lekkiego zeszklenia. Wrzucić kaszę jęczmienną - chwilę przesmażyć. Zalać białym winem – dusić, aż do wyparowania płynu. Wlać chochelkę wrzącego bulionu,(garnuszek z bulionem najlepiej trzymać na maleńkim ogniu, tak by bulion cały czas był bardzo gorący). Dodać listki tymianku i gotować, od czasu do czasu mieszając, aż do wyparowania płynu. Bulion dolewać partiami (po 1 chochelce) do momentu, aż kasza zmięknie (jednak nie polecam jej zbyt mocno rozgotowywać). Gdy kasza będzie już prawie gotowa (mnie zajęlo gotowanie ok. 20min.) – wmieszać przygotowaną wcześniej dynię i paprykę. Doprawić do smaku pieprzem. Zdjąć z ognia. Wmieszać poszatkowaną natkę pietruszki z bazylią. Nałożyć porcje na talerze. Posypać świeżo utartymi płatkami parmezanu (lub pecorino). Od razu podawać.
Smacznego!