Czy mi żal? Tak. Czy mi brakuje? Tak. Czy się poprawi? Nie wiem...
A tymczasem, zajrzałam do Weekendowej Piekarni, a tam zmiany, zmiany, zmiany... Jedne przykre (Alu, jestem pełna podziwu, że przez tak długi okres dawałaś radę sama jedna prowadzić to całe przedsięwzięcie :**). Inne radosne, bo WP znalazła nowe Opiekunki (Tili, Gospodarna Narzeczono – niech w Gospodarnym Szczęściu nie zabraknie nigdy chleba! )...
Nowe Gospodynie zaproponowały na ten tydzień chleb Kalamata, którym WP debiutowała blisko 1,5 roku temu. Wtedy nie dane mi było go piec, ale tym razem się udało.
I tak oto znów zapachniało w mojej kuchni. :)
Co mogę powiedzieć o samym chlebie? Prosty, nie sprawiający kłopotów wychowawczych :), bardzo smaczny i puszysty. W mojej wersji bez rozmarynu. Mój krzaczek rozmarynu nie przetrzymał trudów zimy, a nowego nie udało mi się kupić.
Ten chleb, nic poza masłem nie potrzebuje. Zawarty wewnątrz ser i oliwki dają wystarczająco dużo smaku. Dooobre. Bardzo dobre. :)
Chleb Kalamata
(2 bochenki)
Składniki:
71 g zakwasu pszennego 100% hydracji
510 g zakwasu pszennego 166 % hydracji
113-114 g mleka skondensowanego niesłodzonego
113-114 g wody
14 g oleju
600 g maki chlebowej pszennej
15 g soli
oraz :
ser żółty, oliwki i świeży rozmaryn
Przygotowanie:
Wszystkie składniki bez soli wymieszać ręcznie czy za pomocą robota kuchennego przez ok. 2-3 minuty. Zostawić do autolizy od 20 do 60 minut. Po tym czasie dodać sól – jeśli jest miałka wsypać bezpośrednio do ciasta, jeśli gruba warto ją rozpuścić w odrobinie wody (wodę ująć z puli przeznaczonej na chleb). Zagnieść ponownie wg przepisu ok. 3 minut (ale Tatter doradzała, żeby ten czas przedłużyć o kilka minut). Zagniecione ciasto przełożyć do miski, a miskę schować do foliowej torebki. Ciasto zostawić do rośnięcia na 6 godzin, co godzinę ciasto złożyć, czyli w sumie 5 razy.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 2 części *, zostawić na 10 minut. Rozpłaszczyć pierwszą część na prostokąt, drugą będzie się rozpłaszczać 30 minut później, chodzi o to, żeby później w tym samym czasie nie trzeba było piec wszystkich chlebów na raz. Rozpłaszczone ciasto posypać pokrojonym serem w kostkę, pokrojonymi oliwkami i igiełkami świeżego rozmarynu. Zwinąć tak jak roladę, bardzo ścisło. Końce zawinąć pod spód. Zostawić do wyrośnięcia na 2 godziny między ściereczkami.
Piec rozgrzać z kamieniem do pieczenia do 250 stopni Celsjusza. Wyrośnięty chleb przełożyć na łopatę, lekko rozciągnąć w szerz, a wierzch podociskać palcami. Przełożyć chleb na kamień, zmniejszyć temperaturę do 200-210 stopni C i piec z parą ok. 30 minut .Tak samo postąpić z drugim chlebkiem. Wystudzić na kratce.
* nie dzieliłam na 2 części. Upiekłam jako jeden duży bochenek.