Strony

Zaglądają

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rosy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rosy. Pokaż wszystkie posty

środa, 27 listopada 2013

26. Pure evil never really dies

.D o   c z y t a n i a.


Tyle planów, tyle pomysłów, a tak mało chęci do ich zrealizowania. Jednak mimo wszystko dużo nie potrzeba, żeby napisać notkę, dodać parę zdjęć... Ale ja po prostu chcę być zadowolona z siebie, z tego co robię. Więc tak sobie czekam, kombinuję, ociągam się z dodawaniem i... to już prawie miesiąc minął od ostatniego wpisu. Ostatni usunęłam, bo stwierdziłam, że nie jestem zadowolona zdjęć. Kobieta zmienna jest...No.

A tak to to...


Czym są dla was lalki? Co wam dają? Jak ważne są w waszym życiu? ;)
Dla mnie przede wszystkim w moim hobby najfajniejszą częscią jest zabawa związana z kreowaniem lalki.
Jej charakter, wygląd, historia- to wszystko co mogę stworzyć ja.
Firma daje mi tylko bladą głowę z pustymi oczodołami i nagie ciało, cała reszta zależy tylko i wyłącznie ode mnie.
Często starałam się wymyślić coś związanego z lalką zaraz po jej zamówieniu. Czekając na nią- przeglądałam milion ownerskich fot i zawsze jakieś pomysły przychodziły mi do głowy, jednak i tak zawsze wszystko się zmieniało jak wzięłam pierwszy raz nową lalkę w ręce lub po prostu z upływem czasu kilka pomysłów zlepiało się w jedną całość...

I tak właśnie jakiś czas temu zamieszkała u mnie lalka na którą zachorowałam dość nagle i dość długo mnie prześladowała. Pewnie niektórzy się zdziwią, biorąc pod uwagę, że zawsze chciałam tylko samych lalkowych facetów, a teraz... Mamy jedną rodzynkę w rodzinie.

Hej, hej...
Tak wyglądała w pierwszym/drugim dniu jak tylko ją umalowałam i przyodziałam w pierwsze ciuchy i starego wiga Dantego.
Niestety-stety w takim wyglądzie nie pobyła za długo, bo na następny dzień przyszedł wig, który kupiłam na pełnym spontanie, ale właśnie z myślą o niej... I tak o to dopełniała się wizja nowej lokatorki...




 Kwiaty, koronki w połączeniu z ciężkimi motywami, tj. krzyże itp...
Normalnie zrodziło mi się blogo dziecko w domu!





Zdjęcia pożyczyłam z tumblra, którym swoją drogą jestem totalnie uzależniona! Od ponad roku nie było dnia, żebym czegoś nie zreblogowała ^_^
         http://dearmshell.tumblr.com/











Imię i nazwisko: Nima "Lini" Seras  - Nima to jej prawdziwe imię, jednak praktycznie nikt go nie zna. Każdy nazywa ją po prostu Lini.
Wiek: 22 lat
Skąd: ? 

Z serii kogo to interesuje ;_;
Ulubiona piosenka: Rosemary's baby
Ulubiony film: Koszmar z ulicy Wiązów
Orientacja seksualna: ?


Jak ją widzę?

"Pure evil never really dies"
Psychiczna diablica w delikatnej skórze. Swoją prawdziwość kryje pod stertami koronek i pod kilogramami świeżych płatków kwiatów. Kocha przesłodzone sukienki, lolicie buty- w skrócie wszystko to co tak naprawdę jest jej przeciwnością i kompletnie do niej nie pasuje. Lubi poznawać smaki różnych nowych, kolorowych tabletek, które przepisuje jej... własny, zaufany pan lekarz. Tak szczerze to... trochę straszna z niej osoba.

Z racji tego, że nie chce mi się zdjęć obrabiać dzięki Ci aparacie za te fajne filtry \ (^_ ^) /








Mój ask zarasta kurzem jak coś to pytajcie o wszystko xD