sobota, 28 lutego 2009
piątek, 27 lutego 2009
środa, 25 lutego 2009
Kiedy nie było jeszcze Domu Tymianka...
wtorek, 24 lutego 2009
sobota, 21 lutego 2009
Jednak zima...
Pewnego dnia świat stał się biały jak miska mleka.
Brzozy w ogrodzie stały białe i kusząco puszyste od śniegu. Tymianek wyjrzał przez szybę oszronioną i wymazaną psimi nosami i wyobraził sobie, jak wyrusza na wędrówkę przez bezkresne pola... Już prawie był gotowy wysunąć łapkę na zewnątrz, żeby sprawdzić, czy tego roku przypadkiem śnieg nie jest cieplejszy, ale trącony przeraźliwie zimnym i mokrym nosem Rafika, który wrócił po zabawie w ogrodzie, żeby odtajać na kanapie, odwrócił się z niesmakiem.
Przecież w domu panuje ciągle pełnia lata... Na kołdrze kwitną hortensje... Lepiej przytulić się do jakiegoś ciepłego stworzenia i śnić o zimowych przygodach...
Subskrybuj:
Posty (Atom)