Różowe maleństwa

Cześć wszystkim =)

Dzisiaj malusieńkie aniołeczki jako podziękowania na Chrzest lub dla gości weselnych. Mają ok 5cm. Najmniejszy model aniołków jaki posiadam =) Urocze słodziaki. Bardzo lubię robić takie maleństwa. 

Postanowiłam również zmienić troszkę swój wizerunek i przyciemnić włosy. Od nadmiernego farbowania i rozjaśniania stały się matowe i wytrawione. Kiedyś farbowałam włosy tylko henną dobrego gatunku i olejowałam naturalnymi olejami. Były wtedy piękne i błyszczące, ale podkusiło mnie znów je rozjaśnić i klapa. Właśnie siedzę z hennową papką na głowie i modlę się żeby moje włosy zamiast orzechowego brązu nie wyszły zielone..... Trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło dobrze =D

Oto aniołeczki.

Pozdrawiam =)

Aniołek na Chrzciny

Witajcie kochani.

Wrześniowe dni tak szybko lecą, że nie wiadomo kiedy zrobiła się połowa miesiąca. W moich pracach sporo się dzieje, ale powoli odnajduję właściwy rytm. W kwiaciarni zostaję do końca miesiąca, więc od października powinnam mieć więcej czasu na blogowe życie i tworzenie nowych prac. Czasem taka dłuższa przerwa jest potrzebna, bo ma się później w głowie tyle pomysłów do zrealizowania jak nigdy.
Miałam teraz okazję popracować troszkę z masą solną dzięki zamówieniu na aniołka z okazji Chrztu Św. Bardzo mnie to zamówienie ucieszyło i w trybie ekspresowym zostało wykonane. Oto aniołek.

Miłej niedzieli moi drodzy. =)

Przypominam o trwającej zabawie CANDY - zapraszam gorąco do udzialu.
Pozdrawiam serdecznie =)

Pastelowe aniołki z motylkami.

W końcu na urlopie!!! Teraz gdy mam więcej wolnego czasu mogę nadrobić zaległości w pisaniu postów i odwiedzaniu Waszych blogów. Mam kilka zamówień oczekujących na wykonanie, ale mam jeszcze czas, więc jak wrócę z wypoczynku to zajmę się pracą. Efektami oczywiście podzielę się z Wami w niedługim czasie =)

Dzisiaj prezentuję malutkie aniołki z motylkami. Mogą być miłym dodatkiem do prezentu imieninowego lub urodzinowego, z okazji Chrztu dla dziewczynki lub jako podziękowanie dla gości.

Lubię robić takie maleństwa, ale brakuje mi już większych prac. Na urlop zabrałam stertę gazet więc kiedy będę czekać na powrót "męża" z pracy pokręcę rureczki do nowych plecionek. Poszerzyłam wiedzę o papierowej wiklinie u  blogowych koleżanek i aż mnie korci żeby coś wypleść.

A Wy co porabiacie w te ostatnie wakacyjne tygodnie?

Pozdrawiam =)

Róż i błękit,czyli malutkie aniołki na Chrzciny.

Witajcie kochani. Przepraszam,że tak rzadko ostatnio udzielam się na blogu ale najzwyczajniej w świecie brakuje mi czasu. Koleżanka przedłużyła urlop więc od rana do wieczora jestem w pracy a weekendami nie ma mnie zazwyczaj w domu, bo nadrabiam inne rodzinne zaległości. Nie mam czasu na lepienie, klejenie czy wyplatanie a tak mi tego brakuje,że nie macie nawet pojęcia... Pocieszam się tym,że sezon niebawem się skończy, a w długie jesienne wieczory trzeba będzie zająć się czymś radosnym więc powróci masa solna i inne różności =) Obiecuję nadrobić zaległości w odwiedzinach na Waszych blogach, bo ciekawa jestem jak Wy spędzacie teraz czas.

Tymczasem przedstawiam moje małe aniołeczki w dwóch kolorkach. Idealne na Chrzciny =)
Pozdrawiam cieplutko :-*