A to wszystko dzięki
Pani Katarzynie Michalak oraz Wydawnictwu Filia,
w konkursie gdzie można była właśnie wygrać, najnowszą książkę Pani Katarzyny Michalak "Mistrz".
Książka już wczoraj do mnie dotarła i pomimo iż byłam w trakcie czytania "Alibi na szczęście", nie mogłam się doczekać i dziś rano, skończyłam czytać ostanie strony "Mistrza", które mi pozostały.
Ach... I co ja mam powiedzieć? A raczej napisać? W sumie to, myślałam, że już nic mnie nie zaskoczy?!
A jednak...
Moja przygoda zaczęła się od serii "Poczekajkowej", którą byłam zachwycona. Następnie sięgnęłam po serię "Owocową". Nie mogłam wyjść z podziwu, że można stworzyć tak piękne historie, od których ciężko się oderwać.