Słodka paleta

Nadszedł czas, by sprawdzić czy pamiętam jak się scrauje ??!!:lol: Chęci są, materiały jako takie też, tylko pomysłów brak. LO'sy jakoś mnie nie ciągną, a wszelkie inne twory muszą być "po coś", bo tymi "po nic" jestem obstawiona po brzegi :P Ale udało się. Specjalnie na wyzwanie Art Piaskownicy wykombinowałam ramkę/zawieszkę, bo taka słodziachna paleta nie mogła przejść mi koło nosa:D Oczywiście bazą jest mój kochany karton i mnóstwo akrylowej farby :D

 i paleta

Ściskam ;*

Od siostry...

niah..niah..niah :D

i już mnie nie ma ;*

Zaboli..

..jeśli nie głowa to chociaż oczy :P Ja jestem nieczuła na taka pstrokaciznę, bo choroba pozbawiła mnie wszystkich zmysłów. Chyba tylko siła woli pozwoliła dokończyć 2 art journale na konkurs scrapki.pl. Poszło nawet szybciej niż myślałam, a kolejne dwa już w drodze :D Wpisy zagościły już w moim "zbzikowanym"

#1 - "SALE" - wypaćkane farbą akrylową i kredą 

#2 ŁÓŻKO  - rzecz święta

 

Macham i do wyzdrowienia:);*

W wielkim skrócie

Jestem, żyję, choruję i trochę art-juournal'uję. Zajawka, bo końca (kolejnej już wersji tego samego) nie widać :P

 xoxo :*

Pomponiara

By nie dać się "niemocy", która znów chce mnie nawiedzić, popełniłam wpis do albumu Pyzaczu "Taniec":

i coś, co od dawna męczyło mnie o "wzbogacenie" pierdułowe i niestety się nie udało. Mój anioł na akrylowej bazie. 

ściskam tu zaglądających ;*