Troszkę się nazbierało:)

Z uśmiechem, spoglądając na daty publikacji, piszę ten post. Coraz to mniej czasu na przyjemności, ale za każdym razem wracam do nich z niekrytym uwielbieniem. Tym razem coś na "zamówienie" - canvas trio z okazji rocznicy ślubu.

Mam nadzieję, że kolejny wpis będzie szybciej niz za rok :P

XOXO

Dwa LO's klejone "w między czasie". Mam mnóstwo zdjęć z tych wakacji, ktore aż się proszą o nowy album...ale to z czasem :)

I na koniec coś co niespodziewanie naładowało mnie extra pozytywnymi siłami, chociaż tego wieczora straciłam czucie w nogach, rękach i głosie :P

Ściskam :*

W prezencie

Czyjeś urodziny zbliżają się wielkimi krokami... Oparło mi się o ucho, że to już 63, ale kobiet o wiek pytać nie będziemy hihihih Za to posłaliśmy dziś prezencik i trochę słodkości (na zdjęciu nie ujętych:) Mam nadzieję, że główna zainteresowana nie zajrzy na bloga przed środą :P:P

Pozlotowa papierowa torba, 

papier Stella & Rose -  Na Strychu

alfabet MME - Na Strychu

skrzydełka - Scrapiniec

rub-ons  - ScrapArt

ćwieki Smirk - ScrapArt

czarny tusz - Scrapki.pl

Macham ;*

Słodka paleta

Nadszedł czas, by sprawdzić czy pamiętam jak się scrauje ??!!:lol: Chęci są, materiały jako takie też, tylko pomysłów brak. LO'sy jakoś mnie nie ciągną, a wszelkie inne twory muszą być "po coś", bo tymi "po nic" jestem obstawiona po brzegi :P Ale udało się. Specjalnie na wyzwanie Art Piaskownicy wykombinowałam ramkę/zawieszkę, bo taka słodziachna paleta nie mogła przejść mi koło nosa:D Oczywiście bazą jest mój kochany karton i mnóstwo akrylowej farby :D

 i paleta

Ściskam ;*

Pokrywki

Jak już słusznie zauważono w rękach scraperki nic się nie marnuje, wszystko "przydasię" :D:D W odpowiedzi na wyzwanie Karoli i Scrapujących Polek, dotyczące zakrętek od słoików (tak, ja też wywaliłam gały jak to przeczytałam;), powstała zawieszka na drzwi Oliwkowego pokoju. Kwiatuszki, motylki itp. nie mają nic wspólnego z owym pomieszczeniem. Tylko smocza jama lub czarna dziura mogłaby go w pełni zobrazować :P:P 

*zdjęcie powiększy się po kliknięciu*

Pokrywki potraktowałam farbą akrylową w kolorze Strawberry&Cream oraz Magenta

Papier w paski - My Mind's Eye - Penny Lane 

Napis "pokój" - Doodlebug

Kwiatki - Prima Marketing - Bermuda Breeze primary mix  

różowy papier - Pastel Old-Time
 a reszty nie opiszę, bo nie wiem;)

Ściskam wszystkich zaglądających ;*

Pomysłu brak..(na temat też)

 Czerwcowy zlot dał mi takiego kopa, że codziennie macam jakieś scrapowe, materiałowe i filcowe tematy hihi . Najlepsze jest to, że mam mniej pomysłów niz chęci :P Oczywiście przydałyby się jakieś zakupy (nigdy dość:), ale fundusze rodzinne w tym miesiącu mocno kuleją :( Ale nie zrzędzę, bo ostatnio posprzątałam swój pierdolnik i znalazłam dawno zapomniane przydasie, które już czekają w kolejce na dobry pomysł :D:D 

A z nowszych tworów do pokazania mam..hmmm scrap rodziny na konkurs organizowany przez "Na Strychu", który btw od zlotu kojarzy mi się z anielską cierpliowścią:)

Oczywiście czegoś mi tu brakuje i coś jeszcze bym tam wepchęła..może kwiatki, perełki bo tak goło?!:/ Sama nie wiem, ale czuję niedosssyt :P

I jeszcze nowe wykorzystanie książki z 8 wyzwania Scrapujących Polek. Jak zwykle, zawsze i wszędzie, różowy górą będzie;)

Ściskam wakacyjnie:)

Zlotowe konkursowe

Moje twory, które przygotowałam na konkursy organizowane przez nasze cudowne, polskie wysysacze portfeli. Mimo, że nie udało się zdobyć wszystkich pierwszych nagród (hahaha marzenie ściętej głowy:P), zabawa była super, no i te emocje podczas ogłaszania zwycięzców...nieocenione:):) Gratuluję wszystkim wygranym i wyróżnionym :) Ale to, że nie było miejsc pierwszych, nie znaczy, że nie było ich wcale...

Nagroda główna w Scrapińcu (ohhh tam to zaszalałam:):):)

 i ...

...taaa Daaam. Moja "ogródkowa" ramka, która zajęła III miejsce w konkursie zorganizowanym przez CraftManię

 Scrap "Scrappassion" 30x30 z moją świnią:)

Scrap 30x30 dla Scrap.com

 identyfikator

przepiśnik z niespodzianką na konkurs i wymianę z Craft4You

pudełko na wymianę oraz upominki:):)

A tu już moje zdobycze: zakupy, wygrane i upominki, za które bardzo, bardzo, bardzo dziękuję :D:D:D:D:D:D

Trochę się tego nazbierało.

Ściskam ;*

Woda & Ogień

Ubóstwiam miejsce mojego zamieszkania - mój dom rodzinny. Nie dość, ze mam wszystkich pod bokiem, to w wakacyjne weekendy nigdy się nie nudzę...wystarczy, ze otworzę okno, a jeśli się nie lenię to na taras hahaha:) Za dnia wylegujemy się w słoneczku, a wieczorami grillujemy. Wszystkie inne imprezy dosłownie same do nas przychodzą, poniewaz miasto urządza je na plazy miejskiej, do której mamy dwa kroki:) I tak ostatnio słuchaliśmy Velvet, Dody, Hey, Ani Dąbrowskiej. Czasem dobijające jest to, ze nie da się od tego uciec, ale bywa miło, np. ostatni Festiwal Wody & Ognia, czyli 3 noce naprawdę pięknych i wypasionych fajerwerków. Koty, psy i moja Oliwka dostawały spazmów na samą myśl hahahha

Heh i tak właśnie czasu na scrapy mi brak....weny tez - jak widać po osatnim tworze. Dlatego tez wygrzebałam z piwnicznej czaluści starą plastikową ramkę i trochę ją hmmm okleiłam :D:D:D

W proteście...

Oj pogoda daje nam powody do zadowo(lenia), zwłaszcza lenia, który ogarnął mnie całkowicie. Boziu ani kompa, ani scrapów tylko płaszczę cztery litery na tarasie, w najdziei, że zmienię kolor na lekki brąz buahahhaha oczywiście zaraz po fazie spieczonego raka:P Ale długo na to czekać, bo moja Oliśka już brązowa, a ja nadal "zielona". Dlatego tez obrazona narazie na słońce zasiadłam do zimowych zaległości. Baza ze Scrapińca kusiła mnie juz od jakiegos czasu, a teraz miałam pretekst by ją niecnie wykorzystać;)

Czerwiec zbliza sie wielkimi krokami, a wiadomo co to oznacza dla scraperów....ZLOT!!!! Az mi sie gęba cieszy na samą myśl, bo w zeszłym roku było pisuś-glancuś :D:D:D:D:D W tym roku tez mam nadzieję dojachać i zobaczyć swoje kochane mordki. Mam tez nadzieję, ze wreszcie stuknie mi to 10 000 blogowych wejść i będę mogła osobiście wręczyć mini-scraproom :D:D:D:D:D

buziaki :*:*:*

łohoho i jeszcze dalej..

No..nie powinnam tak zaczynać, ale nic mi do głowy nie przychodzi. Brak weny na pisanie i blogowanie obiawia sie bardzo silnie. Na szczęście ze scrapami jest trochę lepiej, choć mozna by trochę ponarzekać :P

Róz, bez którego chyba nie byłoby mnie;)

I troszkę bardziej na czasie, czyli moje kochane zielenie, błękity i pomarańcze:)





A tak BTW to chyba porwałam się z motyką na słońce...zresztą niedługo będzie wiadomo dlaczego;)