Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kolczyki z turkusami. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kolczyki z turkusami. Pokaż wszystkie posty

28 lutego 2011

Ile ucho wytrzymuje




kolczyki z wielkimi turkusami

Nurtuje mnie pytanie, jak to zmierzyć, czy da się ustalić, jakie może być dopuszczalne  obciążenie na jedno ludzkie ucho?
Nie, nie w decybelach. W gramach.

No bo właśnie znów kolczyki zrobiłam. Wielkie są, a nawet można powiedzieć olbrzymie; jeden koral turkusowy waży 12,5 g i wydaje mi się, że dla ucha to jednak dość  sporo jest.

Wiem, wiem, że to może zależeć od wielkości ucha, grubości płatka, w ogóle od wagi i budowy człowieka. Od wytrzymałości. Od chęci noszenia w uchu czegoś, co szczególnie nam się podoba, niechby nawet i waga kamienia była duża, a nawet bardzo duża.

Taki na przykład brylant 12,5 karata; przyjemnie byłoby mieć. Ale czy w uchu można by go nosić, wątpię. Jeżeli dobrze  liczę to miałby przeszło 8 cm średnicy, co nawet dla mnie, miłośniczki wielkich błyskotek, byłoby przesadne.

A dlaczego się nad tym zastanawiam, zamiast kolczyki przymierzyć  i na sobie eksperymentować, czy się normalnie zniesie taką wagę? Po prostu. Nie mam dziurek w uszach:)

Nawet mężowi mojemu proponowałam, żeby dał sobie uszy przekłuć, albo chociaż jedno, ale sprzeciwił się. Kategorycznie.