Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Karczochy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Karczochy. Pokaż wszystkie posty

sobota, 12 marca 2016

Jajecznie

Wszędzie królują jajka ozdabiane w przepiękne wzory, więc i u mnie nie powinno ich zabraknąć:)
Na początek karczochy.
Pierwszy w spokojniejszej tonacji.
Drugi z elementami brokatowymi.
A to już jajeczka przygotowane przez jednego z uczniów na szkolny konkurs.
A na koniec decu zawieszka-choć jak wspomniałam dopiero się tego uczę.
Serdecznie pozdrawiam i obiecuję odpowiedzieć na miłe słowa pozostawione u mnie :)

sobota, 28 grudnia 2013

Święta, święta i...

Bardzo serdecznie chciałam powitać  w moich progach nowych obserwatorów.Zapraszam i proszę się rozgościć:)
Tak bardzo wyczekiwane Święta już zakończone. Jest  to owszem jeszcze czas okołoświąteczny,ale każdy już wraca szybko do swoich spraw,obowiązków.Dobrze,że za chwilkę znowu troszkę wolnego i przed nami cały nowy rok pracy.
Jak to zawsze po świętach zaczęły się sezonowe wyprzedaże. Wyruszyłyśmy z córką pobuszować po sklepach. Dużo ciekawych obniżek w tzw. Wszystko po ...zł.
I w jednej z drogerii R...n udało nam się rano trafić na przecenę rzeczy świątecznych po...0.01 zł lub 0,99 zł-za całe pudełka ozdób i cały strój św. Mikołaja.
Córce najbardziej spodobały się ozdoby w stylu modowym:)pantofelki,torebeczka i oczywiście szminka:)
Te cudeńka to...ozdoby choinkowe.
Od wczoraj w nocy a właściwie od dziś w nocy przybył nam jeden domownik. Ciemna nocą obudził nas skowyt jakiegoś czegoś. Mój najmłodszy nie bacząc na nic ubrał się i o pierwszej w nocy poszedł szukać co to jest. Na skwerku nieopodal nas znalazł psinkę. Malutkie,drobniutkie...ok 15cm wysokie i ok 30 cm długie. Ciężko określić wiek,wg mnie to już staruszek.ciekawe czy się zgubił czy....został wyrzucony.Najgorsze,że on się boi nas,choć powoli już przyzwyczaja się. Dostał w spadku stare legowisko Cosmo. Jednak teraz jak mamy wolne możemy pilnować,aby nasz domowy pies nie zrobił krzywdy nowemu.Zazdrosny jest okrutnie i na dodatek większy i cięższy,łapą mógłby niechcący krzywdę zrobić. Dałyśmy ogłoszenia,może znajdzie się właściciel lub jakaś dobra dusza,która weźmie malucha. 
I jeszcze zdjęcia z zaległej wymianki,która organizowała ZuZanna.
Moją para była Kinga, do której wysłałam 
  • przepiśnik
  • zakładkę,bransoletkę,świeczki i kartkę
  • ozdoby choinkowe i bombkę 
  • troszkę słodkości i przydasi

Od Kingi dostałam

  • zawieszki
  • świeczki, podkładki pod kubeczki i kartkę
  • słodko i herbaciane umilacze
  • świąteczne pierniczki
Bardzo serdecznie dziękuje za zorganizowanie wymianki i za prezenty.

Ciekawa jestem czy moja Znajdka znajdzie nowy dom,czy będzie musiała być u mnie... dzieciaki bardzo by chciały ,ale pies to obowiązek,oni niechętnie nawet z Cosmo wychodzą na długie spacery ,a co dopiero z dwoma.
Wspólny posiłek,nawet zgodny,tylko jaki on malutki w porównaniu do mojego beagle.
Teraz obydwa psiaki śpią snem sprawiedliwego.

sobota, 14 grudnia 2013

Uśmiech losu:)

Jak to z losem bywa wie każdy kto o czymś marzy,planuje lub chce aby los się do niego uśmiechnął.
Do mnie uśmiechnął się w ramach wygranego candy u Kateriny.
W bardzo dużym pudle znajdowały się przepiękne rzeczy,którymi Kasia mnie obdarowała.
I karteczka z życzeniami od Kasi:)
Kasia nie tylko tworzy piękne rzeczy,ale również zajmuje się wystrojem wnętrz i kwiatami na ślubne i nie tylko uroczystości. Warto zajrzeć na jej bloga i podziwiać kunszt i zdolności.
U mnie powoli,gdyż dopiero wracam do zdrowia po ataku "korzonków" widać święta. A właściwie to dopiero powstają świąteczne dekoracje.Udało mi się również wypatrzeć na targu staroci u mnie puszkę na świąteczne ciasteczka za całe 3 zł. Nawet mój syn,który był ze mną się zdziwił. Puszka jest duża,wysoka i wymagała tylko dokładnego umycia.
Teraz wystarczy napełnić puszkę pierniczkami,ale tego dokona już moja córka jak przyjedzie na przerwę świąteczną. Pierniki już są upieczone jednak nie dotrwałyby do świąt,gdyż moi chłopcy by się nimi na pewno  poczęstowali:)





środa, 27 marca 2013

Jajecznie

Na każdym blogu widać święta wielkanocne, więc i u mnie powinny zagościć jakieś jaja.
Jako pierwsze takie zwyklaczki...troszkę kordonka, cekinów, kwiatków i szpilek.
Więcej cierpliwości, aby równo poprzyklejać kolorowe kordonki i mamy już gotowe zawijanki-owijanki:)
Tu w pakiecie z kurczątkami jako prezenty dla współlokatorek mojej córki.
Duża doza cierpliwości i ogrom wolnego czasu, dzięki temu potrafię nie tylko ja docenić wartość rękodzieła. Wstążeczki,szpileczki...i powstają...karczochy.Kilka godzin, gdy nie ścigam moich chłopców o sprzątanie;)
A to moje ulubione jajo takie "łowickie" z końcówek cieniutkich wstążeczek.
Na koniec pisankowe wyobrażenia dzieciaków z "zerówki".


sobota, 17 listopada 2012

Choinkowo, karczochowo...

Choineczka mała w kącie zapachniała
srebrnym szkiełkiem, świecidełkiem
do dzieci mrugała.

Pracowicie spędziłam dziś popołudnie. Z resztek filcu, cekinów, guzików powstały zawieszki choinki.
 
 
I jeszcze bombki,bo już coraz bliżej święta, coraz bliżej święta, coraz bliżej święta...