Pozostając w klimacie świątecznym, chciałabym Wam pokazać co w tym roku potworzyłam na Wielkanoc. Byłam na dwóch kiermaszach, więc roboty miałam po uszy i nie wszystko zdążyłam uwiecznić na zdjęciach, ale co mam to pokażę a resztę dopowiem.
Uwaga - duuużo zdjęć ;)
A zacznę od jajeczka zrobionego specjalnie dla przyjaciółki.
Jest to duże jajo, nie takie standardowe kurze... A te małe też w tym roku ubierałam w szydełkowe ubranka, ale fotek niestety nie mam :(
Po raz pierwszy zrobiłam ocieplacze na jajka:
W sumie miałam 8 takich ocieplaczy ;)
Pojawiły się też standardowe kurki robione wg starego babcinego wzoru:
Nie wyszyłam im jednak oczek, jak to jest w tradycyjnych, tylko przykleiłam ruchome ;)
A na koniec króliczki - inne niż zwykle :D
W szarej wersji były jeszcze z dodatkiem fioletowego, błękitnego, zielonego, czerwonego i pomarańczowego - czyli razem było ich 8, a tylko 1 mi został, w mgnieniu oka rozeszły się na kiermaszu :)
Ponadto zrobiłam 20 wyszywanych karteczek świątecznych, a kuzyneczki jajka decoupage na patyczkach i wstążkach, wianki oraz kartki filcowe i wyszywane. Babcia wsparła nas kurkami podobnymi do tych pokazanych powyżej i mniejszymi, bardziej okrągłymi. Tak więc asortymentu było dość sporo ;)