Pokazywanie postów oznaczonych etykietą paski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą paski. Pokaż wszystkie posty

21 sierpnia 2013

przeróbka spódnicy na sukienkę

Po dłuższej przerwie, wracam, choć pewnie nie na długo.
Wbrew pozorom wakacyjny czas nie sprzyja szyciu, trochę życiowych zmian się szykuje...miejmy nadzieję, że na lepsze:) Ale o tym pewnie już wkrótce:)
Dziś pokażę Wam spódnicę w dość dużym rozmiarze, jak na moją siostrę:)
Ale za to za przysłowiową złotówkę:)



Zażyczyła sobie, żeby uszyć jej sukienkę:)
Więc uszyłam, zachowując oryginalną kontrafałdę, dodałam zaszewki, kryjący zamek i pasek do wiązania na szyi. Szyło się bardzo dobrze, bo to przyjemna bawełna.
Choć może nie jest idealnie dopasowana do sylwetki, obdarowana jest bardzo zadowolona z efektu końcowego.







27 maja 2012

chabrowa z odrobiną szarości

Wykrój pochodzi z ostatniego "Szycie krok po kroku" (1/2012), model 4B - choć oczywiście bez modyfikacji się nie obyło:)
Bawełna w ostatnio ciągle za mną chodzącym kolorze chabrowym:)
Szyło się całkiem przyjemnie, już na samym początku kupiłam dwa kolory tej samej bawełny by móc dolne paski zrobić w kontrastowym kolorze i tylko z dwoma pasami- inaczej jak w sukience z szycia krok po kroku.
Natomiast zwężenie jej na dole nie było do końca zamierzone- zmniejszając cały rozmiar sukienki, niechcący i zwęziłam dół- ale ostatecznie nie przeszkadza mi to tak bardzo.No i dodałam pasek w talli, bo w wersji bez paska czułam się trochę jak w worku na ziemniaki...może dlatego, że ta bawełna zbyt sztywna jest i nie zawsze chce się układać jak ja bym chciała...
Chyba jednak wolę precyzyjne wszywanie zamka krytego niż takie alpejskie kombinacje...:)




6 czerwca 2011

taka robocza sukienka...

bardzo przyjemny krój z majowej burdy- model 104.
Po kilku godzinach noszenia stwierdzam, że troszkę za ciasną gumkę w pasie zrobiłam, może kwestia centymetra, i jak ją poszerzę to będzie idealna:)
Aaa.. i jeszcze jedno, nie wiem czy też tak macie, ale ja bardzo rzadko (żeby nie powiedzieć nigdy) szyję z burdy bez poprawek, w tym przypadku rękawki były jakby o dwa rozmiary za duże, i trochę z nimi musiałam powalczyć- ale na szczęście w miarę się udało. Jakoś dziwnie sterczały, ciekawi mnie czy ktoś z Was też szył tą sukienkę (albo tunikę albo bluzkę bo góra taka sama była) i jak z tymi rękawkami było...
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego bawełnianego pasiaczka:)