Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mamuska73. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mamuska73. Pokaż wszystkie posty

środa, 23 listopada 2011

druga moja bombka

Zanim pokażę druga bombkę ze Świątecznego Salu 2011,to zacznę od kanwy. Nawet nie kanwy i nie lniny tez a jakieś takiej cieniusieńkiej tkaniny a'la batyscik z policzalnymi nitkami. Leżało toto już lat kilka w moje szafce i czekało na zmiłowanie. Dostałam to kiedyś od babki,która likwidowała sklep z firankami i oddala mi kawałki wzorników. Kolorek taki brazowawobury jakiś bym wiec potraktowałam go złotą farbka Decorfin.Efekt bardzo mi się podoba.

Od rozne robotki

Na tej oto szmatce powstała bombka nr 2 wyhaftowana czerwona atlasowa mulina.

Od moje prace haft krzyzykowy

Wzroku mało nie straciłam,bo niteczki super cieniutkie a do tego to złotko po oczach waliło i oślepiało.Warto jednak było się męczyć ,bo efekt mi sie bardzo podoba.Nie ma to jak samouwielbienie,hi hi ...Chciałam jeszcze dodać ze celowo pominęłam baksticher.

poniedziałek, 17 października 2011

I ja zaczelam ....

Długo nie mogłam się zdecydować na kolor kanwy, bo na moich lnianych zasobach słabo widać białą atlasowa mulinę a od tego koloru odstepstwa nie było. Gdybym haftowała dwiema nitkami to musiałam bym haftować przez dwie nitki lniny a to znowu by dawało hafty gigantycznych rozmiarów. Stanęło na polskiej czerwonej kanwie ;rozmiar 20. Znowu biczyk na tyłek własnoręcznie ukręcony,bo z tym bez tamborka ani rusz. Powszechnie zaś wiadomo,ze ja nietamborkowa jestem. Jak mus to mus,wyjścia nie ma. Do sobotniego wieczoru zmordowałam tyle tej bombki

Od w trakcie haftowania


i inne ujecie,bo zdjęcia mocno nie fachowe są ostatnimi czasy

Od w trakcie haftowania

Wczoraj miałam niecny plan odstawienia bombek na bok i zajęcia się dynia. Plan planem a ja swoje,czyli oczywiście sięgnęłam po bombkę. I stało się: gotowa.

Od moje prace haft krzyzykowy

Boziu jak nic silnej woli nie mam...Ledwie się powstrzymałam żeby drugiej nie zacząć. Tez z rozpędu na tej samej kanwie,choć myślałam nad rożnymi kolorami.Okaże się jeszcze...Nic to jutro będę się wstydzić jak na własnoręcznie zorganizowanym SAL-u nie będę miała co pokazać....

czwartek, 13 października 2011

Odmeldowuje sie i ja

Dostałam przez was wczoraj mobilizacji. Planowałam zacząć któryś z obrazków jak ukończę moja dynie,ale nie mogłam się powstrzymać. Juz wcześniej nawyciagalam moje lninki i drobne kanwy ....i plany moje cudne diabli wzięli. Chciałam haftować najpierw banerek domkowy a jak czas pozwoli to bombki w miedzy czasie.Chciałam tak jak w originale na lnie i białą nitka,ale ten kawałek lnu naturalnego co mam jest zbyt mały a na większych kawałkach w innych odcieniach słabo widać białą nitkę. I tak to na chęciach się skończyło...będą bombki...każda oddzielnie i bez sznureczków...na kolor kanwy jeszcze się nie zdecydowałam ....a może będą rożne....dziś mam zamiar zrobić pierwsze prawdziwe xxx a nie tylko takie żeby sprawdzić jak "to wygląda"