Najpierw jednak haft:
Teraz jeszcze oprawa, bo to na pewno będzie obraz.
Gdyby ktoś miał ochotę, szczerze polecam, praca niby duża, ale błyskawicznie przybywa, mnóstwo drobnych elementów, które sprawiają, że efekty szybko widać.
No i teraz nie pytam o zgodę, ale jakby jej nie było, to oczywiście resztę można usunąć :-)
Nie odmówiłam sobie obrazka wielkości pocztówki z Haftów Polskich, już gotowy i oprawiony:
I zaczęłam choinkę, większość z Was doskonale ją zna. Przyuważyłam ja sobie w zeszłym roku, potem zapomniałam, ale na szczęście mi się przypomniało za sprawą jednej z uczestniczek naszej zabawy :-))