Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Renulek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Renulek. Pokaż wszystkie posty

sobota, 23 października 2010

zaserduszkowany Renulek

no i udało mi się wyszyć trzecie serduszko i chyba na tym będzie na razie koniec.
naszyłam na serduszku koraliki i to był chyba błąd bo teraz mogę mieć problem z zeszyciem serduszka, no ale zobaczymy, może nie będzie tak źle.

środa, 20 października 2010

zaserduszkowany Renulek

jednak na jednym serduszku się nie skończy bo właśnie skończyłam drugie serduszko tym razem z ptaszkami :)
zaczęłam trzecie wyszywać ale kiedy skończę? sama nie wiem bo mam inne jeszcze obowiązki.



chyba blog cieszy się ogromnym powodzeniem bo mi napisało, że musze czekać 40 minut na załadowanie zdjęcia  :D no więc poczekam......
czekam... czekam... i czekam... jestem bardzo cierpliwa :) no dobra idę obrać ziemniaki...

....obralam i wróciłam i jeszcze musze poczekać.... czekam... ciekawe czy ktoś jeszcze czeka gdzieś tam na kablu razem ze mną :))) jeśli tak to ładując zdjęcie albo powiesimy bloga albo któraś z nas znowu będzie musiała czekać :))) no tak chyba nie było w poprzednim blogu SALowym...  no Ania powinnaś się cieszyć z takiego powodzenia akcji :) a ja nadal czekam.... no dobra... wrócę za 30 minut...

ufff doczekałam się :D

sobota, 16 października 2010

zaserduszkowany Renulek

jest, jest, jest :) pierwsze serduszko gotowe, no prawie gotowe bo jeszcze trzeba zszyć, wypchać i udekorować i powiesić na choince ale powolutku, powolutku
nawet jeśli to będzie jedyne serduszko które zrobię to i tak będzie to sukces ;-)
Aniu bardzo Ci dziękuję za zaproszenie.

wyszywam na drobnej kanwie - chyba dwudziestce ecru - wyszywam atłaskiem (jedną niteczką) bo nie mogę znaleźć czerwonej muliny ale efekt mi się podoba. może ten atłasek ciut za gruby jest ale przynajmniej zawijaski są widoczne :D

piątek, 15 października 2010

Renulek zaserduszkowany

Witam wszystkich bardzo serdecznie i cieplutko!!!!!
bardzo się cieszę, że w tym roku również mamy SAL i że mogę do Was dołączyć i obiecuję solennie, że coś zrobię a nie tak jak w zeszłym roku...
plany na tegoroczne robótki świąteczne miałam rozległe ale życie weryfikuje wszystkie plany :D

od dawna marzą mi się serduszka, dużo serduszek :) więc może coś uda mi się w tym roku z tych marzeń zrealizować. takie na pewno wyszyję ;-)