Pokazywanie postów oznaczonych etykietą guzik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą guzik. Pokaż wszystkie posty

piątek, 16 sierpnia 2013

Sweterek zielony

Bolerko, opisane w tym poście, było moim drugim poważnym projektem. Miało być zrobione w częściach: dwa przody, jeden tył i dwa rękawki; do tego sznureczek do wiązania. Takim sposobem robiłam wtedy pierwszy i, jak na razie, ostatni raz. Niestety nie wyszło. Mimo, że kierowałam się schematem, to główka rękawa wyszła mi za wysoka i nie wpasowała się tak, jak powinna.  Nie wiem, gdzie popełniłam błąd. Czy to ja źle wszyłam te rękawy, czy we wzorze pojawiła się pomysłka. Efekt był taki, że całe bolerko po roku czasu sprułam. Miałam wełenkę do ponownego wykorzystania.

Miało być z tego bolerko i tak też zostało. Zrobiłam je od góry, wzorując się na wskazówkach z pewnej książki i różnych zdjęciach. Tym razem jest ono zapinane na jeden guzik, obszyty wełenką.

poniedziałek, 29 lipca 2013

Szyjemy... poduszkę ze szmatek

Poduszkę, którą dzisiaj prezentuję zrobiłam już jakiś czas temu. Powstała zaraz po fartuszku kuchennym. Jest dwustronna. Jedna strona to coś a la patchwork, a druga to jednolity materiał z kontrastową plisą na guziki.



Guziki, kupione blisko dziesięć lat temu, znalazły swoje zastosowanie. Okazały się nie pasować do pewnego sweterka, do którego miały być. Czekały...


piątek, 24 maja 2013

Wiosenna torebeczka

Przy okazji tego posta witam wszystkie obserwatorki mojego bloga.
Zarówno Panie, które dołączyły w ciągu kilku ostatnich dni,
jak i te, które odwiedzały Świat ChristineeM już wcześniej.

***
Dzisiaj skończyłam moją pierwszą torebeczkę robioną szydełkiem. Pasuje ona do mojego zielonego wiosennego wdzianka, gdyż znowu jest z tej samej wełenki; tym razem z elementami fioletu.
Oczywiście zostało mi jeszcze odrobinkę tej zieleni. Ale ponieważ bardzo lubię ten kolor, dlatego już myślę, jak ją wykorzystać.


Tak oto torebeczka prezentuje się w całej okazałości. Kolory na tym zdjęciu są takie jakieś wypłowiałe. Pozostałe jednak prezentują się o wiele lepiej.


Na pozostałych fotografiach dwa zbliżenia kwiatuszków, które troszkę rozweselają torebeczkę i sprawiają, że wygląda bardziej dziewczęco. Dodatkowo jeden z nich pełni zaszczytną rolę guzika, przy pomocy którego torebka jest zamykana. Być może w niedalekiej przyszłości pomyślę o wszyciu małego zameczka.


poniedziałek, 13 maja 2013

Szyjemy... etui na druty

Witam!
Dzisiaj smutny dzień. Deszcz pada od samego rana. Postanowiłam spędzić go zatem kreatywnie. Z resztek materiału, po starych dżinsach i zwężonej firance, zrobiłam małe etui na moje druty na żyłce. I tak oto powstało takie coś.


Gdy kupiłam maszynę zrobiłam podobne etui na druty proste. Jednakże wtedy nie pomyślałam o jego wiązaniu... To co zrobiłam dzisiaj jest o niebo lepsze.
Najwięcej problemu sprawiło mi nabicie guzika, ale po kilku próbach i znalezieniu odpowiedniego narzędzia - udało się.


Moje etui nie jest doskonałe, bo nie jestem krawcową. Mimo to mogę się cieszyć w pełni funkcjonalnym przedmiotem, które często będzie wykorzystywane.


***
Natomiast moje pozostałe dwa powstające projekty bardziej stoją w miejscu niż mkną do przodu. Szczególnie chusta Echo Flower.
Odkąd zaprzyjaźniłam się z szydełkiem, wole pracować z nim (pewnie chwilowo) i moją chustą, która powstaje z rozprutego sweterka.