Ale kurzem zarósł mój blog!
Tak jak reroot, który dziś skończyłam. Leżał na swój finish chyba rok, jak nie dłużej!
Jeszcze odzienie lalki jest do przemyślenia, włosy jeszcze do końca nie wyschły ale chwyciłam za aparat by pokazać co mi wyszło.
No tak – znów na prośbę Ani zrobiłam dla niej reroot. Moja wena w tym kierunki jak na razie się wypaliła i nawet moje lalki, które czekają na wszycie włosów, będą musiały poczekać!
Reroot robiłam włosami z MyLittleCustoms – typ nylon – kolory Black Magic i After Midnight. Nie wiem czemu ale z czarnym miałam kłopoty w wiązaniu supełków – po prostu się rozwiązywały! Dla zabezpieczenia włosów użyłam na koniec kleju Hi-Tack. Strasznie długo schnie.
Oto efekt mojej pracy.
Wiem już, że Ania go odpowiednio przestylizuje. A co do włosów – wolę pracować z Saranem. Nylon zbyt sztywny mi się zdaje.
PS. Jeszcze w marcu pokażę Wam nowego pana, który zagościł w mojej kolecji!
Ofiarą mojego rerootu tym razem padł Jacob. Nigdy nie oglądałam Zmierzchu (żadnej części) ale kiedyś już mi się obiło o uszy, że Jacob na początku miał długie włosy – dopiero w dalszych częściach trafił do fryzjera ;)
“Zrerootowany” Jacob ma być prezentem dla pewnej fanki Zmierzchu, dla której był nie do zaakceptowania fakt, iż Mattel wypuścił krótkowłosą wersję Jacoba (wiadomo - oszczędzili na włosach).
Oto efekty:
Dopiero mając dwóch Jacob’ów w ręku do porównania okazało się, że mój ma krzywo nałożony tatuaż… hmm… Mattel’u! ZNOWU???!!!
A Wam jak się podoba długo-włosa wersja Jacob’a?
Tak – kolejny Ken trafił w moje ręce i dostał nowe włosy. Na zamówienie Lukrecji włosy miały być czarne, dłuuugie i kręcone :) Użyłam włosów typu Saran w kolorze Noir i Black Orchid bo przy robieniu przedziałka okazało się, że brakło mi włosów z dwóch motków. Weszło jakieś 2,5 motka. Ale nie ma tego o by na dobre nie wyszło. Moim zdaniem kolor Black Orchid nadał trochę naturalności całej fryzurze. Włosy oczywiście pochodzą z MyLittleCustoms. Oto efekty:
PS. Wybaczcie mu tą różową gitarę… nie mam innej…
Gdybym miała możliwość dorobiłabym mu zarost…
Trafił do mnie kolejny Ken na zmianę fryzury. Przyjechał do mnie od przesympatycznej osoby Lukrecji Ledo z bloga Księżycowa Barbie. Blog jest świeży i w powijakach ale mam nadzieję, że autorka rozkręci się i znajdzie więcej czasu by pokazać swoje piękne lalki i nie tylko lalki!
Lukrecja wybrała kolor włosów i ich długość a mnie pozostało wszycie i ułożenie fryzury.
Do rerootu użyłam tradycyjnie włosów ze strony MyLittleCustoms w kolorze Archie (2 motki) i pasemka to kolor Noir – typ Saran.
Oto rezultaty
Ken jest już w drodze do swojej właścicielki.
Korzystając z okazji pokażę o co wzbogaciła się moja kocia kolekcja figurek
Upolowane na Allegro figurki Hello Kitty
Strasznie kochane kociaczki!
Tak – znów będzie reroot! Ale za to jaki!
Dzięki alexis z DF miałam okazję mieć w rękach najczarniejszą Barbie jaką kiedykolwiek widziałam!
Lalka oryginalnie prezentuje się tak (źródło)
Lalka zawsze wydawała mi się trochę dziwna ale powiem Wam szczerze, że na żywo lalka jest o wiele, wiele ładniejsza!!!
Skradła me serce i nie wiem czy nie chciałabym takiej pięknotki w swojej kolekcji! Szczególnie kiedy wszyłam jej nowe włosy!
Kolor włosów to Deep Cherry zakupione na MyLittleCustoms – typ SARAN – alexis wybrała je sama i muszę przyznać, że dziewczyna trafiła w dziesiątkę! Zresztą sami oceńcie!
(sukienka made by me)
Moim zdaniem lalka bardzo dużo zyskała na tej zmianie! Stała się delikatniejsza i bardziej kobieca - taka egzotyczna piękność.
Dokonałam kolejnego rerootu – tym razem na lalku :)
Ken Fashionistas oryginalną fryzurę miał trochę niemrawą – możecie zobaczyć go w tym poście klik
Zdarzyło mi się już wszywać Kenowi włosy ale nie byłam zadowolona z efektów i wstyd było mi pokazać go tutaj.
Osoba, dla której wykonałam reroot, chciała by Kenio miał długie i ciemne włosy – trochę się bałam, że wyjdzie mi zbyt “kobiecy” ale no cóż faceci z długimi włosami chyba mają “coś” z kobiety.
Oto efekty przemiany… mały spam zdjęciowy :)
A jak Wam się podoba nowy wizerunek Kena?